2/15/2013

Lotnisko



Po przylocie warto się wykazać czujnością i refleksem, jak przy starcie do promocyjnych zakupów (polecam film instruktażowy - Kabaret Ani Mru Mru - "Otwarcie hipermarketu").
Za pierwszym razem odprawa zajmuje to dość dużo czasu –  musicie stanąć do właściwych okienek.
Ja się wykazałem „czujnością rewolucyjną” i  w kolejce byłem 15.
Za mną przycwałowało ok. 600-800 osób :) .
Jeśli na odprawie będzie fajna obsada i szybko obsłużą obywateli GCC dla których jest osobna kolejka to możecie przejść odprawę tak jak ja – w 15 minut
Przy złych wiatrach ta zabawa może zająć (w skrajnych przypadkach) do 4 godzin.
Procedura obejmuje pobranie odcisków palców, zrobienie zdjęcia i dość skrupulatną kontrolę dokumentów połączoną z wywiadem.
WAŻNE – wypełnijcie formularze wjazdowe, które wręczą Wam stewardessy na pokładzie. Dlatego warto jest mieć długopis na podorędziu.

10 komentarzy:

  1. Następnym razem też będziesz musiał się wykazać "czujnością rewolucyjną”, bo pewnie wiza już będzie inna, więc przejście przez "procedury" (skan linii papilarnych, wprowadzanie danych do systemu) ponowne :P
    Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iw ale mam już wprawę :) Tylko poprawię "czasówkę" na rekord życiowy i może wyląduję w pierwszej dziesiątce :P

      Usuń
  2. Chciałby, zadać pytanie, odnośnie odprawy celnej na lotnisku , lecę pierwszy raz do Arabii i chciałbym wiedzieć na co się przygotować . pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pobierali ode mnie próbki moczu, ale przygotuj się na to że odprawa zajmie dużo czasu

      Usuń
    2. A na co , mam się przygotować ? rozumiem , pewnie mnóstwo pytań , lecę na kilka dni max 2 tygodnie , robie kurs budowlany i wracam do domu. Co jeszcze powinienem wiedziec z ważnych rzeczy ? Ale też nie możesz mi w 100 % zapewnić że tego nie robią , chodzi o ten mocz ? Słyszałeś może coś o tym? Dzięki za odpowiedż. Może potrzebujesz coś z Polski co mógłbym Tobie podrzucić ?

      Usuń
    3. Nie słyszałem o pobieraniu moczu, ale jak "Zatokowcy zaawansowani" się tu objawią, to napewno coś powiedzą. Przez te kilkadziesiąt minut, jakie spędziłem na lotnisku nic takiego nie miało miejsca.
      Kurs budowlany TUTAJ??? O, rany, to może mi sprzedasz jakieś ciekawostki, bo zdobyć przepisy inne, jak wenętrzne firmowe równie tu łatowo, jak o opady śniegu :)
      Co przywieźć? Mąkę żytnią, żurek w proszku i jakąś kiełbasę - myśliwską albo kabanosy. Tylko muszą być "pork-free" - najlepiej uzyskaj taką naklejkę na opakowaniu :D

      Usuń
  3. "ZATOKOWCY"? TO WASI ZNAJIMI PODEJRZEWAM? , co do kursu , to ja szkolę pracowników firm jak wykonać np.boisko piłkarskie lub wielofunkcyjne ze sztucznej traw. tym się zajmuje, i teraz dostałem zlecenie właśnie w DAMMAM . Nie ma sprawy z żywnością jeśli będzie to możliwe to postaram się coś Wam przywieść. Dzięki za pomoc, popytaj prosze jeszcze o ten temat o którym pisaliśmy . Spadam napalić w piecu bo u nas jest tak około +2 stopnia , a mój synek troszkę katar ma . pozdrawiam i do usłyszenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Zatokowcy" - to my - obcokrajowcy mieszkający w Zatoce Arabskiej (tak się ona tu nazywa) lub możesz ją znać pod nazwą Zatoka Perska. Co do szkolenia robotników, to musisz mieć tłumacza, bo robotnicy raczej tu nie mówią po angielsku - raczej jes to urdu lub hindi.

      Usuń
    2. Tłumacza ? jadę sam ,no to będzie wesoło:)Sorry żę nie przedstawiłem się na początku , ROBERT z POLSKI:)

      Usuń
    3. Robert, Ty chłopie sprawdź najpierw z kim będziesz tam miał do czyniena. Jeśli z robotnikami lub niższym managmentem, to zapomnij, że się bez tłumacza na urdu czy hindi dogadasz. Ja na budoway ZAWSZE jadę z moim pracownikiem, który zna oba te języki.

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych