9/09/2015

Uchodźcy i imigranci - czy tego właśnie chcemy ?

Ostatnimi czasy media bombardują nas informacjami o złej sytuacji przybywających do  Europy imigrantów i uchodźców z państw afrykańskich oraz z Iraku, Syrii czy Afganistanu.
Ten medialny wizerunek uciekającego przed wojną lub głodem migranta ma, w moim odczuciu, wywołać w społeczeństwach europejskich poczucie winy i solidarności. Wszystko to w imię ochrony praw człowieka.  Problem w tym, że szafowanie hasłami o prawach człowieka w wielu przypadkach nijak się ma do rzeczywistości.
Członkiem Rady Praw Człowieka ONZ są np. Chiny - kraj w którym wykonuje się najwięcej wyroków śmierci. Organizacja Narodów Zjednoczonych już wielokrotnie się skompromitowała m.in. w Rwandzie, Darfurze czy w przypadku Sahrawi.
Czymże są więc w praktyce głoszone przez ONZ prawa w myśl których:
"Każdy pracujący ma prawo do odpowiedniego i zadowalającego wynagrodzenia, zapewniającego jemu i jego rodzinie egzystencję odpowiadającą godności ludzkiej i uzupełnianego w razie potrzeby innymi środkami pomocy społecznej." -
 art. 23 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka
lub
"Każdy człowiek ma prawo do stopy życiowej zapewniającej zdrowie i dobrobyt jego i jego rodziny, włączając w to wyżywienie, odzież, mieszkanie, opiekę lekarską i konieczne świadczenia socjalne, oraz prawo do ubezpieczenia na wypadek bezrobocia, choroby, niezdolności do pracy, wdowieństwa, starości lub utraty środków do życia w inny sposób od niego niezależny"

Zawarte w Deklaracji Praw Człowieka "uniwersalne" pojęcia są na tyle szerokie, że można je rozumieć w różnoraki sposób. I zupełnie inaczej będą je pojmowali Europejczycy, a inaczej obywatele państw afrykańskich czy Bliskiego Wschodu.
Realizacji wielu z tych praw państwa europejskie nie zapewniają swoim dotychczasowym obywatelom, więc w jaki sposób zamierzają je zagwarantować nowo przybyłym ?
Przykładem nich będzie choćby sytuacja samotnych osób chorych na raka w Polsce - w jaki sposób ma "zapewnić [sobie] egzystencję odpowiadającą godności ludzkiej" ktoś, kto otrzymuje kilkaset złotych renty przy całkowitej niezdolności do pracy i niemałych kosztach leków ?

Pojawiają się też głosy, skądinąd nie pozbawione racji (m.in. dr Krzysztofa Liedel***, eksperta ds. terroryzmu), że wśród tak olbrzymiej masy ludzi, łatwo "przemycić" także skrajnych radykałów i członków organizacji terrorystycznych.
I nie przekonują mnie stwierdzenia, że terroryści i tak przenikają do Europy zakładając "firmy - przykrywki". Takich firm jest bowiem zdecydowanie mniej, a do ich sprawdzenia mogą się dodatkowo przyczynić służby fiskalne poszczególnych państw.
Uważam też za całkowicie nieuzasadnioną opinię, iż rozdzielenie migrantów na wiele krajów umożliwi lepszą kontrolę napływającej ludności
Co w tej sytuacji z tzw. "samotnymi wilkami"*** ? W jaki sposób i przy jakich nakładach (pochodzących rzecz jasna z kieszeni podatnika) odpowiednie służby mają to sprawdzić ?

Na publikowanych w mediach zdjęciach  z jednej strony widzimy więc uchodźców i imigrantów, z drugiej islamskich ekstremistów. Na tej podstawie kształtujemy sobie obraz zagrażającej Europie islamizacji. A ponieważ znajomość islamu jest, także w Polsce, dość marna, zaś oba przekazy stoją ze sobą w sprzeczności, więc zaczynamy się bać.
Warto jednak zauważyć, że proces islamizacji trwa już od wielu lat m.in. we Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii czy Niemczech za sprawą bardzo licznych w tych krajach społeczności muzułmańskich choćby z Turcji, Pakistanu, Bangladeszu.
Co więcej, wg szacunków Pew Research Center na lata 2010-2050 islam ma najwyższą dynamikę wzrostu i w roku 2050 muzułmanie będą stanowili ponad 10% ludności legitymującej się paszportem któregoś z państw europejskich.
Faktem jest też, że Europa i Polska w swoim obecnym kształcie odchodzą (właśnie za sprawą przybywających masowo migrantów) do przeszłości.
Ktoś z Was już napisał w jednym z komentarzy na tym blogu, że "są to ostatnie dni Europy jaką znamy".
Nie jesteśmy w żaden sposób przygotowani - ani organizacyjnie, ani mentalnie - na przyjęcie w tak ekstremalnie krótkim okresie czasu, dużej niemożliwej do zweryfikowania rzeszy ludzi o odmiennych światopoglądach i innej kulturze.  Wielu z nich nigdy (moim zdaniem) nie zintegruje się ze społeczeństwem kraju, który ich przyjął.
Istnieją już, a zapewne powstaną także kolejne, enklawy w których nowo przybyli obywatele Unii Europejskiej, będą żyć według wzorców z krajów ich pochodzenia. I tego nie zmienimy, biorąc pod uwagę tak modną w Europie politykę multikulturalizmu.
Co więcej - poszczególne mniejszości także nie zawsze pałają do siebie sympatią - vide ostatnie utarczki między Afgańczykami i Syryjczykami, które mają miejsce w obozach dla migrantów.
Wywoła to zapewne kolejne problemy, których nie sposób jeszcze do końca przewidzieć i które w jakiś sposób trzeba będzie rozwiązać.

Pojawia się w tym miejscu pytanie czy tego właśnie chcemy ?

PS
Arabia Saudyjska wbrew temu co piszą polskie media  nie pozostała obojętna na los uchodźców, w tym także Palestyńczyków, Birmańczyków czy  Syryjczyków. Nie tylko wprowadzono dla nich  ułatwienia wizowe, ale również zapewniono pomoc humanitarną - tutaj link.
Arabia Saudyjska jednak potrafi wyciągać wnioski z przeszłości i zapewne nie powtórzy swoich  błędów z czasów rewolucji Wolnych Oficerów (lata 50 ubiegłego wieku), kiedy to przyjęła dużą liczbę Egipcjan.
W przeciwieństwie do Europy, w obecnej chwili żaden z krajów GCC nie zdecydował się przyjąć migrantów (z wyjątkiem tych, których obecność jest korzystna dla gospodarki państw tego regionu), mając pełną świadomość, że niekontrolowany napływ dużych grup mniejszościowych nie pozostanie bez wpływu na sytuację społeczno - polityczną.

PS
Nie mam nic przeciwko Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i w pełni się zgadzam z większością zawartych w niej postanowień, ale zanim zaczniemy "zbawiać świat", zadbajmy najpierw o obywateli własnego kraju.
Nie potrafię i nie chcę zaakceptować faktu, iż bliższy nam jest los migranta (także imigranta zarobkowego, bo również tacy są wśród przybyszów) niż los koleżanki czy sąsiada, który będąc z powodu choroby nowotworowej całkowicie niezdolnym do pracy, jest skazywany na cierpienie lub powolną śmierć, bo nie stać go na wykupienie lekarstw.
Jeśli jednak Polska zdecyduje się przyjąć większą grupę migrantów (obecnie mówi się o 12 tys), to dbając o uchodźców i imigrantów oczekujmy od nich respektowania norm kraju do którego przybyli i wymiernego wkładu w rozwój nowej ojczyzny.
Pomimo, że moja "kariera"  imigracyjna nie trwała długo, to jednak uważam, że przestrzeganie powyższych zasad i przejście (zwłaszcza przez imigrantów zarobkowych) przez procedurę wizową nie stanowi problemu, tak jak nie stanowiło dla mnie.
pozdrawiam
Ola

***
dr Krzysztof Liedel - dyrektor Departamentu Prawa i Bezpieczeństwa Pozamilitarnego Biura Bezpieczeństwa Narodowego, dyrektor Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas, kierownik Instytutu Analizy Informacji Collegium Civitas.
W lipcu tego roku dr Liedel mówił o raporcie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, według którego dla Polski zagrożenie mogą stanowić osoby kierujące się na przykład z Syrii i Iraku do państw zachodnich Unii Europejskiej.

***
 "samotnymi wilkami" określa się osoby pozostające pod wpływem ideologii dżihadu, ale nie będące członkami ugrupowań terrorystycznych.

Statystyka obejmuje osoby bez obywatelstwa kraju przyjmującego, pochodzące zarówno z UE, jak i spoza niej. Tym samym nie dzieci imigrantów, które urodziły się już w Europie, oraz osoby naturalizowane. Dane oficjalne; rzeczywiste liczby mogą być wyższe. Stan z 1 stycznia 2014 r.
źródło tabeli - Gazeta Wyborcza





30 komentarzy:

  1. Nie mam nic do imigrantów, uważam że powinniśmy o nich zadbać, ale powinni się do nas dostosować i do życia w Polsce. U nas nie ma islamu i tak powinno pozostać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni dostosować ??? Hahahaaha.
      No świetny dowcip

      Usuń
    2. Natalia - Islam w Polsce jest. I to nawet zasiedziały -- vide polscy Tatarzy :-)
      Co do pierwszego zdania - już wyraziłem podobną opinie, (tylko mocno rozbudowaną)
      w tekście o mennonitach czyli tutaj

      Usuń
  2. ONZ to bezsilny i bezzębny twór skompromitowany całkowicie swoją postawą w Srebrenicy. Deklaracje i tzw.apele mają jedynie uwiarygodnić utrzymanie posad dla tys pracowników tej pożal się Boże Instytucji. Co do islamu. Daleko mi do poprawności politycznej więc napiszę wprost . To podbój Europy, zaplanowany konsekwentnie i precyzyjnie realizowany. Jak to się stało że nagle wszyscy z Afryki i Bliskiego Wschodu ruszyli do Europy ? Czemu nie do Saudi , wystarczy tylko przejść maleńki 100 km odcinek Jordanii i już są w kraju podobnym kulturowo,zasobnym , potrzebującym pracowników których sprowadza aż z Nepalu. Czy nie łatwiej byłoby zatrudnić własnych braci w wierze ? Europa przeżywa najazd jakiego jeszcze nigdy w swojej historii nie przeżyła . Przypadek ? Nie sądzę. W Afryce od dziesiątków lat są wojny , ten kontynent nie zna co to czas pokoju i nagle w jednym czasie Afryka i BW rusza do Europy . Nieoficjalnie mówi się i wielu milionach ludzi którzy mają przyjechać .Taka emigracja zmieni cały kontynent , ci ludzie się nie integrują, żyją w gettach , oni domagają się żeby Europa dostosowała się do nich . Skąd ci ludzie mają pieniądze po 4 latach kiedy nic nie funkcjonuje, nie pracują firmy , nie ma nawet podobno wody? Potrzeba ok 4-8 tys euro na osobe a emigrują całe rodziny. To ogromne sumy nawet dla Europejczyków , większość Polaków nie byłoby na to stać. Kto ten najazd finansuje ? Dużą rolę odgrywa Turcja która jest politycznie zainteresowana by pozbyć się na zawsze Kurdów. Spadek cen ropy i odkrycie ropy łupkowej musiały zaniepokoić Saudów . USA stało się samowystarczalne i nie jest już uzależnione od arabskiego świata. Doktryna islamu mówi że islam MUSI podbić cały świat. Czy to nie ostatnia chwila żeby ruszyć z podbojem. Putin zdobył Krym dzięki zielonym ludzikom,czemu nie powtórzyć tego sukcesu ? Europa może być zdobyta dzięki ludzikom beżowym i dużej rozrodczości muzułmańskich kobiet. Ten najazd ma tak ogromną skalę że to nie jest przypadek. Europa zmienia się na naszych oczach w Eurabię. Ostrzegała juz o tym Oriana Fallaci. Agat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agat, nie mam zdania nt emigracji, migracji ect bo sama sie wynioslam z Polski i nie wiem, jak to jest z naplywem ludkow do Polski, zwlaszcza ludnosci muzulmanskiej.
      Znam muzulmanskie enklawy w NYC (z polozenia) i omijam je szerokim lukiem.
      "Arabowo. Nie jest bezpiecznie", ale to NYC
      NAtomiast ujela mnie wlasnie O. Fallaci. Ona bowiem juz w l.70 ubieglego wieku zwracala uwage swiata na los kobiet w Azji Mniejszej i na islamizacje Europy.

      Faktem tez jest, ze Europa, z naplywem kolorowych imigrantow, placi za kolonializm.
      Tylko jakos sobie nie przypominam polskich kolonii :)

      Usuń
    2. Niemcy- bo to oni tak naprawdę rządzą Europą - nie wyszli jeszcze z wojennej traumy II wojny światowej i Holokaustu. Dzisiejsza miękkość wobec wszystkich emigrantów , przyjmowanie wszystkich jak leci, bez sprawdzenia kto to jest, to próba odkupienia win swoich przodków.Tym razem ratują a nie zabijają . Nie potrafię sobie tego inaczej wytłumaczyć. Tylko dlaczego kosztem całej UE ? Niemcy potrafią być twardzi , zdumiewa więc dlaczego islamizują cały kontynent ? A może zadziałały tu petrodolary elit politycznych Uni ? Przecież za każdym z tych przyjętych do Uni emigrantów przyjedzie kolejnych 10-ciu z rodziny. Głupota Niemiec ? Niemieckie winy kolonialne są niewielkie , nasze i całej środkowej Europy -żadne.Nie mieliśmy żadnych koloni . To dlaczego chcą nas obdarzyć tym bogactwem multi -kulti ? Przypuszczam że Niemcy wymuszą na nas szantażem - już próbują - przyjęcie 12 tys. emigrantów.Jestem pewien że 99.9 % ucieknie z powrotem na lepszy niemiecki socjal. I co wtedy ? Mamy zamknąć ich pod strażą w obozach ? Nie. Niemcy wymuszą na Polsce płacenie socjalu w niemieckim wymiarze by nie uciekali i zechcieli zostać. Jak taka polityka będzie się miała do wynagrodzenia polskiego pracownika 1200 zł netto ? Jak to bedzie się miało do nędzy polskich emerytów ? Szykujemy sobie wybuch spolecznego europejskiego niezadowolenia na niespotykaną skalę. Agat

      Usuń
    3. Dzieki za posta i ciekawe stanowisko.
      Osobiscie nie sledze tych doniesien.
      Jedynie info z Fb czy wlasnie posty na zaprzyjaznionych blogach.

      Z wlasnego natomiast doswiadczenia imigracyjnego wiem, ze chcac zyc w USA - nauczylam sie jezyka, zdobylam inny zawod i zaaklimatyzowalam sie w spoleczenstwie.

      I nie mam pretensji, ze nie mam w delikatesach kiszonej kapusty:)

      Usuń
    4. Od siebie dodam że w Polsce nasi pseudo biznesmeni wymyślili nowy wynalazek ,sprzedawaną np. w Tesco , "kapustę kwaszoną" . Szatkowana kapusta zalana octem.1 dzień i kapusta już w sklepie. Jaka kapusta taki biznes. Agat

      Usuń
    5. Agat - trudno się z Tobą nie zgodzić. Saudyjczycy nie przyjmą migrantów z Bliskiego Wschodu mając w pamięci przybycie uchodźców z Egiptu po rewolcie Wolnych Oficerów po 1952 roku.
      Okazało się, ze przybyszom jednak nie podoba się monarchia saudyjska i zaczęli wprowadzać niezdrowy ferment.
      Saudyjczycy, w przeciwieństwie do państw europejskich uczą się na swoich błędach.

      Usuń
    6. Moja Ameryka - ale nie z braku chęci nie mieliśmy kolonii, ale z braku możliwości. Liga Morska i Kolonialna, która to w 1934 kupiła ziemię na terenie brazylijskiego stanu Paraná i założyła tam osiedle dla polskich kolonistów – Morska Wola jest tego niezgorszym przykładem:-)
      Na poważnie - nie widzę żadnego uzasadnienia, ani tym bardziej długofalowych korzyści z takiego napływu uchodźców czy emigrantów z wyznaczonych nam autorytatywnie - oczywiście w ramach demokracji i solidarności europejskiej przybyszów akurat z tych obszarów świata. Aboslutnie nic nie mam do uchodźców z Syrii, sam mam serdecznego przyjaciela Syryjczyka, muzułmanina żeby nie było. Ma możliwość przyjechania na stałe do Polski, ma polską rodzinę. Ale nie czeka w Polsce na polskie obywatelstwo, bo musiałby siedzieć praktycznie bezczynnie przez rok, a nie ma pomysłu na prowadzenie dochodowego biznesu u nas w kraju.
      Woli prowadzić dobrze prosperującą firmę w Saudi i tam pracować, wspierając mocno polskich producentów poprzez wprowadzanie ich na saudyjski rynek. Jest wielkim polonofilem i sami korzystaliśmy niejednokrotnie z Jego bezinteresownej pomocy.
      I dla takich osób widzę miejsce w Polsce. Jednocześnie słabo widzę tych przybyszów, którzy jeszcze dobrze w Europie nie wylądowali a już zaczynają mieć oczekiwania, co też im państwo goszczące ma zapewnić, bo oni tego oczekują a wręcz żądają.

      Usuń
    7. I trafnie te roszczeniowe postawy ujales.
      Klasyka w wydaniu Jamajczykow czy Portorykanczykow - chrzania robote na niskoplatnych posadach za $350/tyg, bo wyksztalcenia nie maja i ani nie chca sie jakas specjalnie ksztalcic, wola zasilek za $300/ tyg i przesiadywanie na schodach w oplacanych przez miasto budynkach mieszkalnych.
      To jest po prostu kompletnie inne kultura z innym podejsciem do pracy, edukacji, zycia.

      Teraz sie Amerykanie pukaja w glowe i kombinuja, jak tu pomoc w tych krajach pod USa protektoratem, zeby ograniczyc naplyw na kontynent i zycie na socjalu i wzrastajace wymagania.

      A wracajac do Imigrantow z Azji Mniejszej - wyczytalam gdzies i spodobalo mi sie bardzo: to nie tylko starcie kultur, religii, to przede wszystkim starcie wiekow. Byc moze nie slusznie - sami lepiej wiecie, jak to tam, czyli w krajach arabskich wyglada.

      I na koniec - nie zgadzam sie i bede bronic jak niepodleglosci - szcunku dla mnie, jako kobiety i czlowieka!
      Pozdrowionka:)

      Usuń
  3. To jest zagrożenie dla Europy
    To jest jawna islamizacja Europy
    Ludzie już chyba zapomnieli o zamachach w Hiszpanii( kolej kilkanaście lat temu ) czy we Francji na redakcje Charlie Hebdo
    ISIS w ten sposób przemyca swoich ludzie
    Niech Arabia Saudyjska Bahrajn Katar Oman Kuwejt czy Z.E.A ich przyjmują
    Muzułmanie przecież powinni sobie pomagać
    Oni ciągną do Niemiec czy WB tylko po socjal
    Szwecja przykróciła smycz z tego co wiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tego się właśnie obawiam. Jeżeli jest obecnie w modzie w UE wspieranie imigracji to proponuję sprowadzić do Polski potomków Polaków z Kazachstanu, Tatarów Krymskich tudzież uchodźców z Donbasu ( w tym grupę Polonii) W Donbasie też jest wojna, ale niestety już chyba niemodna wśród decydentów UE.
      I pewnie dlatego nie będzie ani kwot, ani wsparcia finansowego dla migrantów z tego kierunku.

      Usuń
  4. Cytat : " Nie możemy przyjąć uchodźców ale możemy wybudować 200 meczetów dla nich ". Takie jest ostatnie stanowisko Saudii. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości o co chodzi w tym interesie ? Agat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agat - bo może jest zapotrzebowanie na dodatkowe 200 meczetów we Francji, Niemczech czy Skandynawii ?

      Usuń
    2. Pozwolisz, że zacytuję Ciebie, Wielbłąd: "Okazało się, ze przybyszom jednak nie podoba się monarchia saudyjska i zaczęli wprowadzać niezdrowy ferment.
      Saudyjczycy, w przeciwieństwie do państw europejskich uczą się na swoich błędach."
      Czyli nie chcą Syryjczyków, a problem zwalili na Europę.
      Karola

      Usuń
    3. Saudyjczycy chcą tylko indoktrynować nowo przybyłych do Europy, a tak naprawdę boją się wpuścić odrobiny świeżego powietrza do tej zatęchłej archaicznej nory jaką jest Saudia

      Usuń
  5. Gdyby taki tłum ludu z Syrii zaczal przedzierac sie samowolnie przez granice saudyjska jak obecnie węgierską to waliliby do nich ze wszystkiej broni będącej pod ręką. Fakt jest taki ze 20tu czy 30tu zginęłoby ale następni juz ze strachu nie kontynuuowaliby tego wspanialego pomyslu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie nasz problem tylko wyznawców pokojowej religii. Oni podpalą Europę, swoje problemy przeniosą do nas. Już dziś Syryjczycy tłuką się z Afgańczykami w obozach . Co będzie dalej ? Dalej będzie jeszcze większe multi-kulti.

      Usuń
    2. sln - I to mnie najbardziej zastanawia. Przecież mozna zrobić tak jak Australia. Udzielić wszelkiej pomocy na otwartym morzu. Napoić, nakarmić, udzielic pomocy medycznej. Może kraje, które deklarują szeroko rozumianą pomoc, jak np. Niemcy mają długofalową strategię, z której Niemcy za czas jakiś osiągną niemałe korzyści. Ale póki co jakoś nie uporali sie morderstwami honorowymi wsród mieszkających tam od lat Turków, którzy w trzecim pokoleniu po niemiecku mówia oglednie rzecz ujmując, nieprzekonywująco.
      Goethe raczej niewiele by z ich mowy zrozumiał.
      Ja dodatkowo nie specjalnie wierzę w jakiś strategiczny plan asymilacji ze strony polskiego Rządu, więc nadmiernym entuzjastą kwot obowiązkowych nie jestem.

      Usuń
  6. Jest to niewątpliwie trudny temat dla całego Świata tak naprawdę, bo coraz więcej imigrantów napływa do najróżniejszych krajów i trzeba znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie...
    Bo za chwilę to pojawią się konflikty jeszcze większe od tych, które widzimy na przejściach granicznych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania - prawda, ale wpuszczenie setek tysięcy niewykształconych i w znacznej większości absolutnie nie przygotowanych do życia w Europie (oprócz pobierania zasiłków i innych form pomocy) przybyszów jest w mojej opinii rozwiązaniem nieefektywnym i niosącym za sobą dużo więcej problemów niż pożytku. Z doświadczeń opieki społecznej w rożnych krajach Europy wynika, że jeżeli będą oni otrzymywać tylko ryby zamiast wędki, to będą oczekiwać coraz większych ryb, bez jakiegokolwiek zapału do ich samodzielnego połowu.

      Usuń
  7. Mnie zaczyna przerażać ta sytuacja i irytować.Ludzie nie dostrzegają tego do czego tak naprawdę to wszystko prowadzi.Czy ludność naprawdę jest tak ślepa i nie dostrzega najbardziej rzucających się w oczy faktów?Jak choćby to,że z kraju w którym trwa wojna jako pierwsze powinni uciekać i prosić o azyl w innych krajach kobiety , dzieci i starcy.Tymczasem widzimy rzeszę młodych, zdolnych do walk i tymczasem obrony rodzin chłopaków.Już samo to powinno dać rządom i ludziom do myślenia.Dwa- ich sposób życia, kultura i religia są zawsze na skraju fanatyzmu.NIE ma takiej możliwości,by choć połowa z nich zaakceptowała europejskie wartości.Są agresywni, posuwają się do kradzieży, przemocy i gwałtów już teraz wiedząc ,że są bezkarni- co będzie dalej?Dlaczego rządy zamiast zastanowić się jak sytuację rozwiązać tam, na miejscu kombinują nad tym jak pomieścić ich w Europie i zapewnić im byt zwłaszcza w krajach w których są problemy z własnymi obywatelami jak zauważyłaś Olu.I przede wszystkim- jak to się dzieje,że ludzie nie zauważają nawet jak cała ta sytuacja wpływa na stosunki między nami?Fb aż huczy od rzucanych sobie w twarz oskarżeń typu- rasista, szowinista itd. ci ludzie już zaczęli stawać między nami i wprowadzać podziały.I jeszcze coś - ja widzę co dzieje się tu we Włoszech. Po raz pierwszy tak naprawdę widziałam zestawienie liczb, które tu Olu umieściłaś, ale mnie ono nie jest potrzebne.Widzę co dzieje się tu u nas. Muzułmanie przybywają tu masowo.Większość z nich dostaje pieniądze od rządu, do pracy się nie kwapią.Nie mówię, są wyjątki, ale to naprawdę sporadyczne.Sprowadzają żony , braci.W ciągu kilku lat mają już po kilkoro dzieci.Prawie żadne z tych dzieci nie uczęszcza do szkoły mimo obowiązku jaki tu jest narzucony.I co najważniejsze -czego właśnie nikt nie dostrzega lub nie chce - dlaczego nie zasiedlają wielkich miast typu Rzym, Neapol itd?Szukają małych miasteczek ,w których większą część populacji stanowią starsze osoby i tam żyją.Jak myślicie po jakim czasie w takim miasteczku będzie ich więcej niż rdzennych mieszkańców?
    I nie chcę ,by ktoś nazwał mnie rasistką, bezduszną idiotką czy coś w tym stylu bo jeśli mam pomagać, co zresztą robię - wolę pomóc mojej siostrze, która jako matka samotnie wychowująca dziecko od kilku lat ma problemy ze znalezieniem pracy takiej, która zagwarantowała by jej i dziecku godne życie.Pomoc społeczna wypina cztery litery,bo ustawy są tak idiotyczne, że wystarczy kilka groszy ,by przekroczyć pułap socjalny pozwalający jej na pobieranie dodatkowych kilkudziesięciu złoty,które w jej tylko przypadku często chroniły by dziecko przed głodem.Bo wyżyć w Polsce za 1000zł jest sprawą niezwykle karkołomną.W takiej sytuacji owszem jest mi przykro ,że wojna, że giną ludzie, dzieci.Ale jeśli spojrzeć na świat trzeźwo - ile w Polsce jest dzieci które mimo iż nie ma wojny (jeszcze) też z głodu umierają czy chorują naprawdę poważnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te tys i setki tys młodych, dobrze odżywionych facetów to islamska forpoczta . Zamiast walczyć o swój kraj, Irak, Syrie i o swoje rodziny, zdobywają Europę.Pokojowo, bez rozlewu krwi. Za nimi przyjadą ich wieloosobowe rodziny, bo takie jest prawo europejskie i tak zajmą cały kontynent.Później to już zostanie małe "miki" . Demokracja pozwoli im wybrać władze - swoich braci w wierze i dla Eurabii będzie już za późno.Gall Anonim

      Usuń
    2. Basia - zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Doskonale to opisałaś.

      Usuń
    3. Oglądałam wczoraj przez przypadek wiadomości na TVP Polonia, wygląda na to,że nasz rząd też już się trochę wystraszył i zaczyna się powoli wycofywać.Mam nadzieję,bo inaczej naprawdę bardzo kiepsko to widzę.

      Usuń
    4. Z nieczego sie nie wycofaja, nie oni tu rzadza, to sa tylko figuranci .. do Berezy K z nimi.

      E (K....r)

      Usuń
  8. Uchodźcy wojenni, taaa, sami młodzi faceci. Na Ukrainie też wojna a jakoś nie zauważyłam, żeby Ukraińcy szturmowali naszą wschodnią granicę. Choć pewnie nawet jakby szturmwali to UE kazałaby nam ich odstawić z powrotem na wschodnią stronę płota.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oni chcą po prostu zasiedlić Europe i to jest planowe działanie ,a dowodem na to jest postawa Arabii Saudyjskiej która zaoferowała się że zbuduje im meczety.Uważam że inspiracji tego co się dzieje należy szukać w Arabii i innych bogatych krajach arabskich.Co z nimi zrobić w samoloty i do Arabii,Kuwejtu,niech im pomogą bracia muzułmanie.miki

    OdpowiedzUsuń
  10. Polecam dobry tekst Witold Repetowicza:
    http://www.defence24.pl/255493,wojna-hybrydowa-atak-bronia-d-na-europe
    Autor przebywał osobiście w Iraku, w Syrii w ostatnim czasie (już za czasów ISIS) i wie o co w tym wszystkim chodzi.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych