11/26/2015

Refleksje po lekturze dwóch książek o ISIS

Recenzje obydwu wspomnianych w tytule posta pozycji znajdziecie tutaj
- ISIS – wewnątrz armii terroru - Michael Weiss i Hassan Hassan
- ISIS. Państwo Islamskie. Brutalne początki armii terrorystów Bejnamin Hall
Czuję jednak pewien niedosyt po ich napisaniu i chciałbym się z Wami podzielić dalszymi przemyśleniami, ale już na chłodno.
Czego nie mówią media nastawione na sensację i krótki, łatwy, prosty i szybkie do zapomnienia przekaz ?
Otóż, po pierwsze – to nie jest konflikt jednoformatowy.
Różne państwa mają tam, często wewnętrznie, sprzeczne interesy.
Przykładem może być Irak, często pomijany jako strona w konflikcie, bo obecnie wygodnie jest wskazywać tylko na to, ze problemem jest ISIS i Prezydent Syrii Baszar – Al. Asad.
A to, że ISIS kontroluje częściowo lub w całości Prowincje Al-Anbar, Niniwa, Salah ad-Din, Kirkuk, Dijala z nieznanych przyczyn nie funkcjonuje w świadomości konsumentów serwisów informacyjnych.
Owszem, wiedzą oni, że ISIS okupuje jakąś cześć Iraku, ale jest to podane tak, że stwarza wrażenie mało znaczącego komponentu, bo najważniejsze są tereny syryjskie.
Nie jest tak z kilku powodów. Syria nie jest znaczącym producentem ropy naftowej, natomiast Irak i owszem.
I z nielegalnego handlu iracką ropą jest głównie finansowane ISIS.
Kto kupuje tą ropę? Ano wszyscy w regionie : od Turcji począwszy a na peszmergach i..…  wojskach rządowych Syrii kończąc.
ISIS walczy z Zachodem korzystając z …  Internetu i sieci komórkowej oraz banków syryjskich i tureckich, które…  do tej pory nie zamknęły swoich oddziałów na terenach opanowanych przez fanatyków z ISIS ze względów..…  humanitarnych, a przynajmniej tak twierdzą.
Wyłączenie sieci komórkowej oraz dostępu do Internetu potężnie utrudniłoby komunikację oraz możliwości działań propagandowych, nad którymi rozpaczają siły koalicji, bo za pośrednictwem Internetu i telefonów komórkowych Daesh przekazuje treści zachęcające skrajnych islamistów do przyłączania się do wojsk Kalifatu.
Przed atakami plany są weryfikowane na mapach Google Earth na ten przykład.
Ale „interes idzie jak nigdy” twierdzi pracownik sieci komórkowej pracujący na terenach Państwa Islamskiego. Karty SIM bojownicy Kalifatu noszą …   w dużych workach i co chwile je zmieniają.
Do cna skorumpowana i przesadnie wyposażona Armia Iracka nie jest żadnym przeciwnikiem dla wyśmienicie wyszkolonych i zmotywowanych bojownikach Kalifatu.
Oficerowie Nowej Armii Iraku pierwsi uciekli z garnizonu liczącego 30,000 żołnierzy, który następnie okradło  ze wszystkiego – od żołdu przez racje żywnościowe po pieniądze na sprzęt i amunicje przed atakiem … 2000 lekko uzbrojonych weteranów Kalifatu.
Armia Iracka utraciła tam ciężki sprzęt m.in. czołgi Abrams.
Milicje szyickie, będące rzekomo odpowiedzią na ISIS i mające z nim walczyć zajmują się grabieżami i mordami na sunnitach zamieszkujących tereny (jeszcze) podległe rządowi w Bagdadzie.
Są na liście organizacji terrorystycznych Departamentu Stanu USA, co nie przeszkadza  lotnictwu USA wspierać ich działania, kiedy łaskawie podejmą walkę z bojownikami Kalifatu.
A jedyni, którzy realnie walczą z ISIS czyli Peszmergowie nie dostają praktycznie żadnego wsparcia ani sprzętowego ani finansowego.
I w ten sposób ok. 45,000 – 50,000 ( jeszcze niedawno niecałe 30,000) terrorystów z całego świata kontroluje powierzchnię porównywalną z Wielką Brytanią.

Dla zainteresowanych - obie książki są dostępne w księgarni internetowej platon24.pl


http://platon24.pl/0/?products[stock]=[0%20TO%20*]&products[formats]=0&products[avaible_from]=0&products[searchTerm]=isis

7 komentarzy:

  1. Polecam najnowszy filmik propagandowo-rekrutacyjny ISIS z wczoraj czy przedwczoraj. Troche przeraża profesjonalizmem. Akurat w tym nie ma drastycznych scen. Dostępny m.in tutaj: http://www.dailymail.co.uk/news/article-3333470/ISIS-taunt-America-new-video-urging-bring-vow-bring-fire-enemies-80-banners-raised-against-mock-soldier-suicides.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sln - i w tym kontekście właśnie pisałem - nikt jakoś nie wyłączył Internetu i sieci komórkowych na tych terenach

      Usuń
  2. Dobrze spojrzeć na to co się dzieje na świecie z szerszej perspektywy, a nie tylko przez pryzmat tego co pokazują media. Na pewno sięgnę po co najmniej jedną z tych książek, bo faktycznie rzucają zupełnie inne światło na temat ISIS.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem warto te pozycje przeczytać, nieco to rozjaśnia w głowie

      Usuń
  3. A nic tam nie pisza o tym, ze Arabia Saudyjska wspiera ISIS finansowo? szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Stardust - jakbyś się pokusiła o przeczytanie recenzji to może byś coś na ten temat znalazła. Polecam szczególnie ten fragment "Były szef saudyjskiego wywiadu książę Turki al-Faisal powiedział:
      "Nie przeprowadzamy operacji wywiadowczych z prawdziwego zdarzenia, bo nawet nie potrafilibyśmy tego zrobić. Jedyne, co umiemy, to wypisywać czeki" ...
      "
      oraz sprawdzenie kim jest książę Bandar bin Sultan.
      Poza tym polecam lekturę obu książek :-)

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych