Według Thamira bin Sabhana Al-Sabhana, ambasadora Królestwa w Bagdadzie:
"Środki bezpieczeństwa zostały wzmocnione przy wsparciu władz lokalnych,"Al-Sabhan zdementował doniesienia o rzekomych atakach na ambasadę w Bagdadzie. W placówce dyplomatycznej w Bagdadzie pracuje 50 osób w tym również Irakijczycy.
Ambasador stwierdził, że Królestwo Arabii Saudyjskiej będzie współpracowało z Irakijczykami w celu przywrócenia pokoju i bezpieczeństwa w regionie zwalczając grupy terrorystyczne.
Al-Sabhan był pierwszym ambasadorem powołanym w Iraku po 24 latach. Arabia Saudyjska zamknęła swoją ambasadę w Bagdadzie w 1991 roku po tym, jak reżim Saddama Husajna dokonał inwazji na Kuwejt. Al-Sabhan jest byłym wojskowym attaché saudyjskim w Libanie.
Stosunki między Arabią Saudyjską i Irakiem poprawiły się znacznie od kiedy Haider Al-Abadi objął stanowisko premiera we wrześniu 2014 r.
Pojawiły się także doniesienia służb specjalnych Saudi o wzmocnieniu ochrony ambasady w Libanie. Pracownicy ambasady zostali powiadomieni, że powinny oni pozostać na terenie obiektu, aby uniknąć ataków..
źródło |
Saudyjczycy przegieli z tymi egzekucjami to teraz mają
OdpowiedzUsuńMarecki - też nie rozumiem tej decyzji i mam nadzieję, że ci którzy ją podjęli mieli świadomość wszystkich potencjalnych konsekwencji.
Usuń