Egipt zamierza nazwać powstające w pobliżu Kairu
miasto o powierzchni ponad 10.000 akrów imieniem Strażnika Dwóch Świętych
Meczetów Króla Salmana.
Głównym tematem rozmów były sposoby rozwiązywania problemów napotykanych przez inwestorów w Egipcie.
Zdaniem Ministra Madbouli w Egipcie jest ogromne zapotrzebowanie na nowe inwestycje w sektorze nieruchomości mieszkalnych z powodu stale rosnącej populacji.
Ocenia się , że jest w tym roku chłonność rynku mieszkaniowego oscyluje w okolicach 600 tysięcy nowych domów.
Obecnie planowane jest wybudowanie 25 nowych miast na ponad 900.000 akrów.
To się nazywa rozmach :-)
Informacja ta została podana przez egipskiego Ministra
Budownictwa Mustafę Madbouli w poniedziałek podczas briefingu na temat
planowanego rozpoczęcia prac przy kilku dużych projektach, w tym nowej stolicy
administracyjnej o powierzchni powyżej 190.000 akrów.
Na spotkaniu, w którym uczestniczył Minister Mieszkalnictwa Majed Al-Hogail, określano możliwości inwestycyjne w sektorach budowlanym i rynku nieruchomości w Egipcie.Głównym tematem rozmów były sposoby rozwiązywania problemów napotykanych przez inwestorów w Egipcie.
Zdaniem Ministra Madbouli w Egipcie jest ogromne zapotrzebowanie na nowe inwestycje w sektorze nieruchomości mieszkalnych z powodu stale rosnącej populacji.
Ocenia się , że jest w tym roku chłonność rynku mieszkaniowego oscyluje w okolicach 600 tysięcy nowych domów.
Obecnie planowane jest wybudowanie 25 nowych miast na ponad 900.000 akrów.
To się nazywa rozmach :-)
Jestem skłonny uwierzyć, że jest takie
zapotrzebowanie i plany.
Natomiast plany to nie realizacja, a jeżeli chodzi o
piękne opowieści to współcześni Egipcjanie przebijają nawet Szeherezadę :-)
Nikt Ci tyle nie da, co Egipcjanin obieca :-D Natomiast nadanie imienia miastu
oczywiście jest nakierowane na uzyskanie finansowania tego projektu, najlepiej
w całości.
Za darmo to nikt tego nie robi.
Na przykład w Polsce, powstała w 1821 na gruntach wsi
Żabice Wielkie osada przemysłowa w 1824
otrzymała nazwę Konstantynów.
Wiecie jak i dlaczego? Dlatego, że konkurencyjna
miejscowość nadała swemu miasteczku (po otrzymaniu stosownej zgody z samego
Petersburga) nazwę ku czci ówcześnie panującego cara Rosji i tytularnego
króla Polski - Aleksandra I, co pomogło w uzyskaniu praw miejskich w 1822 r.
Carskie imię było już więc zajęte. Wtedy zmyślni mieszkańcy
napisali list do Konstantina Pawłowicza
Holstein-Gottorp-Romanowa z prośbą o
zgodę na nadanie ich miejscowości jego imienia.
Zgodę otrzymali. a w takim przypadku
otrzymanie praw miejskich było już proste :-D
źródło |
Rozumiem, że oni bawią się w takie Simcity i od podstaw budują miasto? :o
OdpowiedzUsuńBasia - mniej więcej :-) Chociaż jedno miasto - Al-Dżuna tak właśnie powstało. Gość zobaczył plażę i chciał tam postawić luksusowy kurort. I jak postanowił, tak zrobił. Owszem, Egipcjanin, ale Kopt. Za swoje i swojej rodziny pieniądze :-) Także cuda się tam zdarzają, ale jak to robi ktoś prywatnie, a nie państwowo :-D
Usuń