4/15/2013

„Przyszła wiosna, baronowo” czyli aż się boję pomyśleć co dalej

Pierwszy raz poczułem tutejszą „lampę”.
W  czasie „gospodarskiej wizyty” w Jubail nieopatrznie spojrzałem na termometr.
Wiedziałem, że chłody się już skończyły, ale to co ujrzałem ok. godziny 11:00 mnie lekko przytkało.
Na umieszczonym pod daszkiem termometrze  było ….+ 46 stopni.
Całe szczęście, że był wiaterek, ale już się zaczynam zastanawiać nad jakimś nakryciem głowy.
I pomysłów brak, bo czapeczka bejsbolowa do garnituru wygląda moim skromnym zdaniem kretyńsko a kapelusz skórzany, który kupiliśmy na Kubie ma logo „ Havana Club” co może nie być najlepiej widziane.
Poza tym, ja po prostu w czapkach wyglądam jak idiota.
Ma ktoś jakiś pomysł  ???


21 komentarzy:

  1. Ja bym na Twoim miejscu zastanowila sie nad zmiana calej garderoby na tradycyjna saudyjska:)
    A moze cos takiego? http://www.hats-plus.com/p-1131-bailey-salem-straw-fedora-hat.aspx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Praktycznie identyczny miałem na Kubie, to był pierwszy, który kupiliśmy:) Ale w skórzanym wyglądałem jak lekko spasione wcielenie Indiany Jonesa, co bardziej mi odpowiało (nie spasienie, a podobieństwo do Indiego )
      Lokalne touby są OK, ale niedopuszczalne na budowach :( To było pierwsze, o czym pomyślałem i takie odzienie sprawię sobie do biura :)

      Usuń
  2. poza tradycyjnym strojem też nic mi do głowy nie przychodzi niestety, co pasowałoby w dodatku do garnituru :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Poza tradycyjnym strojem też nic mi do głowy nie przychodzi, bo ten garnitur wszystko komplikuje :D

    aczkolwiek pan z White Collar w swoim kapelusiku całkiem nieźle się czasem prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale on jest młody i przystojny, a mnie tylko "i" zostało :D

      Usuń
  4. moze słomkowy kapelusz w stylu hawajskim ?

    O tym ze wyjechałeś dowiedziałam się dopiero niedawno na forum
    pozdrawiam Cię camelku, tęskinimy na FG za Tobą.

    K

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i koniecznie wstawiajcie z Olą jak najwięcej zdjęć. Z nikim nie "podróżuje" się fotograficznie tak dobrze jak z Wami. Czekam na nowe foty na FG

      K

      Usuń
    2. OK, tylko będzie problem z zakupem kapelusza:(
      Mam nadzieję, że tęsknotę wynagrodze, jak wreszcie przywiozę (lub kupię na miejscu) jakiś sprzęt do focenia. Problemem są tu tylko "obiekty" niezbędne do tej czynności. Wiesz, że najlepiej wychodzą mi ludzie, a tu po takiej akcji jak focenie ludzkości byłaby w akcji Policja

      Przyroda to jak Ola przyjedzie, bo to nie jest moja najmocniejsza strona. Czekam tylko na wakacje w jakimś kraju, gdzie focenie nie wywołuje "Misiów z lasu" a właściwie z "miśkowozu"

      Usuń
    3. Wiosna ma smak tęsknoty ... :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. do garnituru ???
      Będę prekursorem nowej mody :-DDD

      Usuń
    2. ktoś zawsze jest prekursorem, czemu by nie Ty? :D

      Usuń
    3. Może to i racja, tylko z zakupem bandanki może być problem. Mam takowe ustrojstwa w domu, to przywiozę i zobaczymy, jakie towarzystwo będzie miało miny

      Usuń
  6. A może czapeczką bejsbolową stworzysz nową modę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku nie byłbym prekursorem, bo już widziałem kilku kolesi w bejsbolówkach do garnituru i na tej podstawie twierdzę, że wygląda to jeżeli nie kretyńsko, to na pewno komicznie

      Usuń
  7. W takim razie borsalino, albo panama(niekoniecznie z czarną tasiemką, albo koniecznie bez czarnej tasiemki).
    Każdemu facetowi, w przeciwieństwie do czapki, w kapeluszu
    twarzowo. A jeszcze jak na mały bakier, to dopiero.
    Iszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Borsalino miałem do ślubu, więc przeszukam szafy w domu i taki oto kapelusz będę nosił. Pytanie, czy się sprawdzi w tych temperaturach :)

      Usuń
  8. +46C nieźle, tu na Cyprze to temperatura zeszłego lipca - podobno rekord od kilku lat. Tak zazwyczaj to nie przekracza +42 w cieniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to dopiero wiosna, Pani baronowo :)
      Latem będzie duuuuużo ciekawiej :D

      Usuń
    2. Bez tytułów szlacheckich proszę :P
      No ja myślę, że w lato macie tam pewnie z 50+ w cieniu. Mam znajoma w Sudanie, wcześniej mieszkała w Jeddah...trochę Wam współczuję jednak :D
      U mnie w mieszkaniu nie działa klima, a właściciel "sknerus anglik" nie chce wymienić na nową, bo drogo, więc się męczymy przy zwykłych wentylatorach, ale jakoś idzie wytrzymać. Dobrze, że wieje z gór, inaczej chyba byśmy plackiem na podłodze leżeli :P
      Dlatego podziwiam Was, że wytrzymujecie w takim "piekiełku".

      Usuń
    3. Witaj w klubie, mnie też wczoraj klima mi padła :) Zgłosiłem, a jakże usłysałem "OK,OK, boss" a jakże ......... klima jak nie działała, tak nie działa :D
      U mnie dziś nie jest źle - jakieś 35 stopni było w ciągu dnia, to jeszcze daje się żyć

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych