3/12/2014

Zarobki w Arabii Saudyjskiej najwyższe w regionie....

Poniżej lista najlepiej opłacanych stanowisk w Arabii Saudyjskiej.
Mnie nie ma na tej liście, ale koniecznie muszę ją pokazać swojemu Bossowi – pewnie się ucieszy, jak się dowie, ile "zarabia" jako CEO :)
Nie wiem skąd są wzięte te zarobki, ale poza jedną firmą, która rzeczywiście oferuje zbliżony poziom wynagrodzeń, są one ostro zawyżone.
Jeżeli byłyby to kwoty w rialach saudyjskich to zgoda, ale średnia w USD  albo jest wzięta z Księżyca, albo część moich kumpli zarabia na Maybacha dziennie, tylko się do tego nie przyznaje i chowa kasę do skarpety  :D

1. CEO/MD, multinational company – $31,615
2. CEO/MD, local company – $22,737
3. Banking, treasury manager – $15,010
4. Construction, project manager – $14,375
5. Information Technology, manager – $12,329
6. Real estate, manager – $12,305
7. Healthcare, general practitioner/ manager–$11,700
8. Banking, branch manager – $11,504
9. Legal, lawyer marketer/manager– $11,071
10. Human Resources manager – $11,012

27 komentarzy:

  1. Rozumiem ,że to jest za godzinę ?? :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten przecinek to po tysiącach jest :) Ale patrząc, że to jest średnia to cześć zarabia tyle dziennie, ale niestety - ja zaniżam, żeby oni mogli mieć tyle :(

      Usuń
  2. Mnie w zupełności wystarczą zarobki z 10 pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja powinienem być na 4 :(
      Chlip, a nawet nie jestem na ostatnim, a i do 10 mi duuuużo brakuje :(

      Usuń
    2. Lepiej sie przyznaj. OHS manager to pewnie 11 miejsce i 11,011 USD, he he he :)

      Usuń
    3. Chyba w SAR :(
      No, może troszkę przesadzam, ale nie za bardzo :)

      Usuń
  3. Ja też mogłabym mieć zarobki z pozycji 10. :)
    Nie jestem aż tak wymagająca.

    OdpowiedzUsuń
  4. zaraz, to sa zarobki w USD za jaka jednostke czasu? Miesiac?
    Huh. Wynika z nich ze zarabialabym ponad 12 tys USD/miesiac czyli jakies 144 000 USD/rok.
    To sa stawki z Silly Valley z duzej corpo. Tylko, ze jakby mi sie udalo tak platna robote znalezc, to jednak wolalabym po stokroc Kalifornie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a odjęłaś od tego:
      - kalifornijskie podatki?
      - FED podatki?
      - wynajem pow mieszkalnej?
      - kupno samochodu?
      - ubezpieczenie samochodu?
      - koszty paliwa?


      E (K....r)

      Usuń
    2. Futrzaku - tylko czy zwóciłaś uwagęna to, że jest to net ? Oraz mieszkanie, samochód i paliwo masz praktycznie za darmo ?
      Zobacz, co Ci Kangur napisął. Chłopaki stąd, którzy mają obywatelstwo USA płaca te podatki u siebie i uwerz - nie sa szczęśliwi, a to oni zawyżają znacząco ta medianę :D

      Usuń
    3. Ok, no to juz jest lepiej. (btw: obywatele USA placa podatek tylko jak przekrocza pewna granice, cos kolo 100 000 USD/rocznie i placa od tego co powyzej, wiec oni albo sa idiotami albo juz w tylkach sie im poprzewracalo).

      Aczkolwiek wiesz ja i tak wolalabym Kalifornie - jestem kobieta. Co mi z samochodu jak nie moge prowadzic? Musialaym do kosztow doliczyc sobie codziennie taksowke przy byle pierdołach (boc tam nie ma transportu publicznego, albo kierowce) oraz zycie w zamknietym compoundzie i obracanie sie miedzy praca a compoundem. Te o 100 000 rocznie wiecej uwazam nie jest tego warte...aczkolwiek jakbym miala dwadziescia pare lat i parcie na zaoszczedzenie kasy na inne zycie, to kto wie czy nie zdecydowalabym sie.

      Usuń
    4. Jeden lubi ogórki - drugi ogrodnika córki :) Rozumiem argument, że kobieta ma więcej praw niż tutaj, bo tam ja bym miał duuużo mniej praw jako chłopiec do bicia - czyli biały,heteroseksualny facet. Jak to Łysiak napisał "że najwięcej praw w USA ma czarna lesbijka o nazwisku Fernandez - punkt za płeć, dwa punkty za pochodzenie i kolejny za orientację seksualną :-D
      To wolę tutaj mimo, że 20 lat to skończyłem ponad dwadzieścia lat temu :(
      A i hipokryzja tutaj jakby mniejsza, niż w USA :)
      Taksówka to nie jest koszt, podobnie jak kierowca - kosztowałby Cię jakieś 2000 -2500 SAR miesięcznie ze wszystkim.

      Usuń
    5. I tu sie Pawle mylisz.
      Łysiak niestety p* od rzeczy - kiedys jak mieszkalam jeszcze w Polsce, to myslalam ze faktycznie jest w USA tak, jak on mowi. Ale po 13 latach w tym kraju wiem, ze p* on od rzeczy i tyle.
      Troche przykre, ze powtarzasz takie opinie. Bo owszem, rasizm w USA nadal istnieje. I nadal najlepiej sie maja WASPy, a nie czarne lesbijki, czarni mężczyźni, mniejszości latynoskie czy native americans.
      No ale jak ktos tylko telewizję Fox ogląda to moze odnieśc takie wrazenie :-/

      Usuń
    6. Oczywiście tylko WASP-y dostają darmowe telefony z opłaconymi abonamentami. Nie -WASP-om zabrania się pracować, zmuszając do pobierania zasiłków. Znany WASP z Nowej Anglii jest już drugą kadencję prezydentem. Przepuszczenie kobiety w drzwiach jest w dobrym tonie i absolutnie nie skutkuje możliwością pozwu o molestowanie seksualne lub poniżenie. Punkty za pochodzenia na studiach też mają biali.

      Usuń
    7. Pawel, nie wiesz o czym mowisz, powtarzasz za glupia prasa.
      Jak wyglada szukanie pracy przez czarna kobiete i na co moze liczyc:
      http://futrzak.wordpress.com/2014/01/09/bo-dyskryminacja-to-wymysl-feministek/

      -- podsumowalam w tym wpisie.
      Odnosnie akcji afirmatywnej na studiach tu jest dosc rozsadnie podsumowane:
      http://chronicle.com/article/I-Wish-I-Were-Black-and/142561/

      Ja sama dodam, ze system szkolny w USA promuje dzieci z bogatych rodzin. Bo jest rejonizacja, i bogate dzielnice maja lepsze szkoly. Jak ktos sie urodzil i mieszka w Harlemie czy innym Oakland, to szanse na ukonczenie collegu ma zadne - bo obowiazuje konkurs swiadectw i nikt nie chce brac zadnych uczniow z nędznych dysktryktow szkolnych. Gdyby nie akcja afirmatywna, zaden czarny nigdy by chyba collegu nie skonczyl :-/

      Ale oczywiscie w Polsce wyciaga sie jakies kuriozalne przypadki, ktore opisala jakas durna gazeta - jak to wlasnie ktos pozwal o molestowanie seksualne niby za przepuszczenie w drzwiach. Szkoda, ze potem nie wspominaja, jak skonczyl sie proces i jakie byly szczegoly :-/
      Ale coz, urban legend rosnie :-/

      I przywiele czarnych. Szkoda, ze nie slyszales o akcji policji pt. screening w NYC. Gdzie czarnych i kolorowych zatrzymywano i legitymowano na ulicach BEZ POWODU kilkaset razy czesciej niz bialych.
      No, to sie nazywa przywilej! Albo to, ze goscia zamkneli w pierdlu na 4 lata BEZ PROCESU a tylko na podstawie podejrzenia sasiada, ktory zeznal, ze widzial jak jakis carny rabuje sklep obok. A ten nastolatek mial pecha, bo akurat wracal tamtedy z imprezy i byl czarny.
      Takich przypadkow sa tysiace kazdego roku - ale oczywiscie czarni sa uprzywilejowani.
      Chyba do siedzenia w wiezieniu :-/

      Usuń
    8. A ci czarni w więzieniach to się skąd biorą ? Siedzą w zastępstwie białych albo sędziowie są z Ku-Klux -Klanu ,ani chybi ? A może ta policyjna akcja wzięła się z tego, że za dużo białych siedzi w amerykańskich więzieniach i dla wyrównania poziomu oraz demokratyzacji trzeba było jakiś czarnych zamknąć.
      Ciekawe dlaczego w dzielnicach "czarnych braci" są takie słabe szkoły Czyżby ci z akcji afiliacyjnych nie wracali aby ich uczyć? A może zwyczajnie się boją ? Lub wolą nie mieszkać w dzielnicach czarnych. Ciekawe dlaczego ?
      Pewnie i sprawa O.J Sipsona została tak przedstawiona przez "durne gazety", że mimo dowodów na zamordowanie żony i jej kochanka został w roku 1994 uniewinniony z zarzutu podwójnego morderstwa przez ławę przysięgłych w 1995 i nie miało na to wpływu grożenie przez jego adwokata rozruchami na tle rasowym ?
      W roku 1997 sąd cywilny zasądził od Simpsona odszkodowanie w wysokości 33,5 miliona dolarów dla rodzin zmarłych przyjmując, że Simpson pozbawił ich życia. Zgodnie z prawem stanu Kalifornia sąd cywilny nie był związany wyrokiem sądu karnego.

      W 2007 roku, 15 września został aresztowany w Las Vegas w związku z włamaniem do pokoju hotelowego. Sportowiec twierdził, że chciał tylko odebrać swą własność - pamiątki po sławnych sportowcach, również Simpsona. Groziła mu kara pozbawienia wolności na czas od 30 do 106 lat.

      4 października 2008 roku O.J. Simpson został uznany za winnego wszystkich 12 zarzutów związanych z napadem z bronią w ręku w Las Vegas oraz porwaniem.

      5 grudnia 2008 Simpson został skazany za zbrojny napad i porwanie. Amerykanin został skazany na 33 lata więzienia z możliwością warunkowego zwolnienia po odbyciu co najmniej 9 lat orzeczonej kary. Ale sie ci biali na niewinnego sportowca uparli :(

      Usuń
    9. Pawel, gdyby policja chciala tak czesto patrolowac campusy uniwersyteckie i robic naloty na akademiki, jak to robi w czarnych dzielnicach, to w pierdlu siedzieliby biali. Podobnie gdyby takie naloty robili na bogate dzielnice WASPow.

      Jak sie przejdziesz na kampus ktorejs ze slawnych uczelni Ivy league, to zapach ziola czuc wszedzie. Ale tam policja nie wchodzi.
      Podobnie z establishmentem i celebrytami - ćpają na potęge, kokaina to w tym biznesie jest chleb powszedni - ale ich nikt sie nie tyka.
      To przynaja wszyscy, wlacznie z emerytowanymi policjantami, to jest tajemnica poliszynela, ale jakos w polskich mediach nie dotarla ani sie nie przyjela.
      Moze dlatego, ze polscy dziennikarze, piszacy o USA zwykle jada d Waszyngtonu i pojecia nie maja jak wyglada zycie w innych czesciach kraju, o slumsach juz nie wspominajac...

      Simpson zas wyszedl z zadymy calo nie dlatego, ze byl czarny, ale przede wszystkim dlatego, ze mial kupe szmalu.

      To jest jeszcze jedna plaszczyzna dyskryminacji w systemie prawnym USA - biedni versus bogaci. Czesciowo pokrywa sie z dyskryminacja na tle rasowym, bo net worth czarnych i latynosow w USA jest kilka razy nizszy niz bialych.

      Poslugujesz sie przykladami jednostkowymi - prosze bardzo. Calkiem niedawno z wiezienia wyszedl jeden afroamerykanin - ktory byl trzymany na death row przez 25 lat za morderstwo. Skazano go na kare smierci mimo licznych uchybien w samej rozprawie, braku dowodow, oraz zeznania naocznego swiadka ktore brzmialo mniej wiecej tak "bylo ciemno, nie jestem w stanie z cala pewnoscia stwierdzic, ze to oskarzony, nie wiem nawet, jakiej rasy byl napastnik".

      Ale coz, ten facet byl biednym murzynem, pracowal dla zamordowanej jakis czas i mial pecha bo nie mogl udowodnic swojego alibi. A - i jeszcze drobiazg - wyrok wydala ława przysiegłych skladajaca sie calkowicie z bialych (co notabene samo w sobie jest skandalem, bo sa bardzo konkretne wytyczne co do wybierania lawy przysieglych i tutaj je ewidentie pogwalcono.

      Oczywiscie ja nie twierdze, ze kolorowi przestepstw nie popelniaja - bo to nieprawda. Twierdze tylko, ze profilowanie rasowe wsrod policji, wymiaru sprawiedliwosci i na rynku pracy istnieje.
      Gdyby policja z rowna gorliwoscia scigala za narkotyki bialych z klasy sredniej, jak sciga czarnych ze slumsow, to proporcje w wiezieniu wygladalyby zupelnie inaczej.

      Usuń
    10. Aha, jeszcze jedno: kiepskie szkoly sa nie tylko w dzielnicach "czarnych braci" ale w jakichkolwiek dykstryktach szkolnych, gdzie mieszkaja biedni ludzie. Bo szkoly sa w lwiej czesci oplacane z lokalnych podatkow.

      Znow, nie jest zadna tajemnica, ze rodzice, ktorych stac, specjalnie przeprowadzaja sie do lepszej dzielnicy po to, zeby ich dzieci mialy jakis start zapewniony, a przynaleznosc do okreslonego dysktryktu szkolnego to drugi-trzeci czynnik decydujacy o cenie nieruchomosci .
      Kolko sie zamyka.
      W USA masz przesrane zycie jesli pochodzisz z biednej rodziny mieszkajacej w gownianej dzielnicy, ale masz jeszcze bardziej przesrane, jesli do kompletu jestes czarny, kolorowy albo nie daj boze native american.
      W zasadzie "sciezki kariery" dla czarnego dzieciaka ze slumsow sa trzy (z grubsza rzecz biorac):
      - pojsc do armii - bo armia potem weteranom funduje (niestety juz nie w calosci) colleg tuition;
      - wykazac sie w sportach - bo renomowane college i uniwerki daja stypendia dobrym sportowcom poniewaz to takie prestizowe jest miec dobra druzyne baseballa czy koszykowki (wada: niestety liczba tych stypendiow jest bardzo ograniczona)
      - zejsc na droge przestepstwa.
      Niektorzy, dysponujacy nieprzecietnym talentem byc moe zalapia sie na stypendia z planu afirmacyjnego - ale teraz tego tez coraz mniej.

      Usuń
    11. Futrzak - może dlatego, że żeby zapalić zioło, czy się nasnifać koksu biali nie wychodzą na ulicę żeby kogoś skroić czy napaść na sklep z giwerą ? Dlatego pewnie na to Policja przymyka oczy - taki maja klimat. Co do hipokryzji amerykańskiej - pełna zgoda. Tylko adwokat O.J groził rozruchami na tle rasowym. Kryteria rasowe przy wyborach do ławy przysięgłych.
      A ja mysłałem naiwnie, że tam walczą z rasizmem i ważne jest, żeby ława przysięgłych była uczciwa a nie z klucza rasowego :D Generalnie, jak się gdziekolwiek rodzisz w biedej rodzinie to masz przesrane, to nie jest tylko problem najlepszej demokracji świata, tylko oni twierdzą że jest inaczej.

      Usuń
  5. Stracilabym tam jakies $30-40K rocznie. Pierdziele, nie jade.
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak po odliczeniu kosztów byłbyś w plecy, to się chyba Dr Jan nazywasz :P

      Usuń
  6. czytam i czytam i cholera nic nie wiem.

    co to za stawki ?? miesięczne ? dzienne? netto brutto ??

    Gdzie można znaleźć jakieś oficjalne dane nt zarobków w Arabii Saudyjskiej

    OdpowiedzUsuń
  7. Pracuje jako Project Eng i z tych zarobkow to sie chyba wpasowalem dobrze bo miedzy 1 a 2 miejscem bym sie znalazl.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej,
    Trochę odświeżam temat, bo właśnie dostałem ofertę współpracy z przedstawicielami Rządu Arabii Saudyjskiej przy budowie programu e-transformacji w AS (yesser.gov.pl). Oferta nie zawiera stawek ale jest to dosyć duża praca w obszarze IT. Czy jest szansa na info o REALNYCH średnich stawkach :)
    od czegoś muszę zacząć negocjacje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze to: czas pracy (5 czy 6 dni w tyg.) urlop, family status - y/n, compound (adres, bo trzeba sprawdzić co to za cudo) mieszkanie czy dom, samochód, premie i dodatki, jaki typ wizy.
      Zarobki oo jest dość złożona sprawa.
      Sama pensja zależy od: pozycji, paszportu, wykształcenia oraz zakresu obowiązków.

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych