Żołnierz Straży Granicznej ranny w ataku rakietowym przeprowadzonym z
terytorium Jemenu w Dhahran Al Janoub w prowincji Asir zmarł w sobotę wieczorem.
Mężczyzna, zidentyfikowany jako szer. Abdullah Abdullah
Al-Shahrani Hamoud, patrolował granicę w tym rejonie kiedy miał miejsce atak.
"Został męczennikiem" - powiedział
rzecznik MSW.
Jak widzicie, potwierdza się to co pisałem wcześniej
Nie ma żadnych artykułów dotyczących sukcesów armii
saudyjskiej oraz wojsk sojuszniczych w tym konflikcie, a ofiarami są bardzo
często ludzie znajdujący się po saudyjskiej stronie granicy.
Nie najlepiej to świadczy o możliwościach bojowych armii
koalicyjnej, a jej głównego komponentu w szczególności.
Dlatego deklaracja o gotowości do operacji lądowej w
Syrii, gdzie naprzeciw staną doskonale wyszkolone jednostki nie tyle Daesh co Hezbollahu, to nie będzie już tylko wojną w Kalifatem.
Saudyjczycy, póki co, nie są gotowi na współpracę z
Prezydentem Baszarem Al.- Asadem.
Bez udziału Prezydenta Syrii w koalicji anty- Daesh nie
ma szans na rozwiązanie problemu i wojska saudyjskie mogą się dodatkowo zderzyć
z lotnictwem rosyjskim, a to już jest przepis na solidny ból głowy.
źródło |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych