3/18/2016

Dom z motoryzacyjnymi odniesieniami

Jak wiecie, mam dość specyficzne poczucie humoru oraz czasami zupełnie pojechane skojarzenia.
Dziś jest mój jedyny dzień, kiedy mogę myśleć o weekendzie oraz mieć świadomość, że nie tylko ja o tym myślę .
Jako, że jutro firma jest zamknięta na patyk i nikt nie kiwnie palcem w bucie, no chyba, że zdarzyłaby się jakaś spektakularna katastrofa, to mój domek dał znać o swoich potrzebach.
Czyli – skończyła mi się woda w kranie, a klima w sypialni zaczęła działać na pół, a właściwie ćwierć gwizdka.
Jednak mając już doświadczenie jak taki temat ogarnąć, zadzwoniłem gdzie trzeba oraz piętro wyżej niż trzeba.
W cudowny sposób pojawili się kolesie, którzy dowieźli beczkowozem wodę oraz Pan Naprawiacz wyperswadował klimie niestosowność jej zachowania.
Czytając to zastanawiacie się pewnie „a co to do cholery ma wspólnego z samochodami ???
Otóż w moim pokrętnym umyśle pojawiła się taka oto myśl - Qrva, ten dom jest jak Alfa Romeo.
Ładna, wygodna, mająca kupę udogodnień i mnóstwo różnych dziwnych lub zupełnie zbędnych rozwiązań oraz..........  ciągle się w niej coś dzieje. Jak nie urok to sraczka. Jak nie pada prąd, to za pomocą magicznego pstryczka pozbawiam się ciepłej wody . Jak włączę wodę to jej zabraknie w zbiorniku, a nie ma zasilania z sieci.
Jak nie wywali korków, to mnie zaleje deszcz przez nieszczelne drzwi i okna.
Kochani posiadacze Alfa Romeo – niczego Wam to nie przypomina ?-D

9 komentarzy:

  1. Ze niby sportowe wozy sa do bani?
    Zgadzam sie w calej rozciaglosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest raczej odniesienie do starego (ale ciagle aktualnego) powiedzenia "nie kupuj samochodow na F". Alfa Romeo nalezy do koncernu FIAT co wiele wyjasnia.

      Usuń
    2. Ktoś z Was miał Alfe?
      ja miałam
      I jeszcze sobie kupię :-)))

      Usuń
    3. Wystarczy ze mialem dwa francuskie i forda. Wystarczy.

      Usuń
    4. Nie wystarczy. Zaręczam.
      Dla mnie samochód to jest coś, co ma cztery koła, silnik i nie jest traktorem, Alfy nie chciałam sprzedać. Ale jeszcze sobie kupię :-)))

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam to niestety, choć plusów póki co jest więcej, nie wiem jak u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. FIAT - Fehler In Alle Teile ;-)
    PawelW

    OdpowiedzUsuń
  5. Pawełku, a Maserati to byś nie chciał?
    Też FIAT. Ja bym nie pogardziła, chociaż wsiadając do auta wolę się wspinać niż składać;-)

    Młody twierdzi, że Alfa psuła się znacznie mniej (i duużo mniej kosztownie) niż ponoć niezawodny SAAB.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych