Dziś zamiast posta obiecany wczoraj filmik :)
Mamy nadzieję, że spodoba Wam się efekt pracy Szacownej Małżonki Mej Aleksandry.
Za wszelkie niedociągnięcia przepraszamy :)
Link do filmu Zabawy na pustyni czyli Arabia Saudyjska oczami Polaka
Mamy nadzieję, że spodoba Wam się efekt pracy Szacownej Małżonki Mej Aleksandry.
Za wszelkie niedociągnięcia przepraszamy :)
Link do filmu Zabawy na pustyni czyli Arabia Saudyjska oczami Polaka
Dla mnie rewelacja!
OdpowiedzUsuńKolejny przyklad na ewolucje.
Kiedys Beduini szarzowali na swoich Arabach...
My tez kiedyś brykaliśmy na arabach, na przykład Turków goniąc :-)
UsuńNie ma kin, kolacji , wernisaży , teatrów , dyskotek, randek, kawiarń, pozostaje szaleńcza jazda po wydmach. Gdzieś ci młodzi z testosteronem muszą się wyżyć. Dobrze że benzyna tania.A filmik owszem, owszem....Agat
OdpowiedzUsuńWernisaże są, kawiarnie i randki tez :-).
UsuńKolacje również jadają :-) Nigdy nie jest aż tak źle lub aż tak dobrze w krajach, które znasz tylko z relacji. Współczesna technologia ułatwia życie :-D
O tak. Co ulica w Saudii to kino, dyskoteka, randkujące pary czy inna grzeszna rozrywka. Byłem , widziałem....we śnie.
Usuń@anonimowy - nie wiem kiedy byles w KSA i jak dlugo, ale przynajmniej w Jeddah randki w kawiarniach sa na porzadku dziennym, tak samo jak numery telefonow i BB PIN na samochodach. Mlodziez zawsze znajdzie sposob, zeby sie spotkac :)
UsuńO dyskotekach i kinach Wielblad nie pisal
Super- też bym tak poszalała:)
OdpowiedzUsuńBasia -to jaki problem ? Od 1 stycznia możesz przylecieć do Bahrajnu i tam coś znajdziemy :-D
UsuńNo niby mogę....
UsuńAle jazda! Lux! Ale ja bym sie na to nie nadawała, ja tylko do oglądania. Film świetny. Oby tak dalej i o więcej prosimy. Pozdro. Jola z Mazowsza
OdpowiedzUsuńJola- ale to wystarczy tylko wsiąść do samochodu. Reszta się dzieje sama :-D Dzięki za uznanie - przekażę autorom i montażyście :-D
UsuńCieszy kolejny filmik, jak i to, że wpisy ponownie pojawiają się częściej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
AnkaW
czy jest już film z wczorajszej wyprawy na pustynię? :)
OdpowiedzUsuń