2/15/2016

Pierwsze pytanie w Omanie.... ?

"Masz dziubrówkę ?"
To było pierwsze pytanie jakie usłyszałem od mojego nowego kolegi, Turka, który przez dwa lata studiował w Polsce. Dziubrówki nie miałem, ale zatkało mnie całkiem na takie powitanie :)
Zacznijmy jednak od początku. Doleciałem, wylądowałem i o dziwo mój kierowca już na mnie czekał. Po około 40 minutach jazdy z przepisową prędkością 120 km/h dotarłem do domu.
Pierwszy szok – dom jest w pełni wyposażony – od pralki, dystrybutora na wodę, po nowiutkie garnki i patelnie, na pościeli i ręcznikach kończąc.
Otwieram lodówkę, żeby umieścić przywiezione wiktuały czyli kabanosy i krakowską, a lodówka….. zaprowiantowana – są owoce, woda mineralna, ser, masło itd. Jakbym chciał się do czegoś przyczepić to zabrakło tylko powitalnego szampana.
O czymś takim mogłem w Arabii Saudyjskiej tylko pomarzyć, ale to już nie jest wina kraju, a kultury firmy.
Dom jeszcze położony w szczerym polu, a właściwie w szczerej pustyni. Do najbliższej drogi asfaltowej mam jakieś 1,5 kilometra. Krajobraz iście księżycowy, wszędzie kamienista pustynia, a w tle góry. Wydostanie się stąd bez samochodu jest praktycznie niemożliwe, na szczęście obok mieszka omański taksówkarz. Zieleni, która tak pięknie wyglądała na zdjęciach ani śladu.
Wzbogaciłem się natomiast o kota. Nie mam pojęcia skąd się wziął, ale pewnie wyczuł, że Ola niebawem przyjedzie i będzie mógł nią rządzić po kociemu.

okolice Samail
Samail po deszczu

17 komentarzy:

  1. czekam z niecierpliwością na nowe opowieści. No i zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maja - wszystko dla ulubionych P.T Czytaczy. Zdjęcia prawie są, tylko muszę je wysłać do Oli żeby wstawiła

      Usuń
  2. No bo wielbłądy to z zasady na pustyni mieszkają. Może chociaż do pracy blisko? Fajnie, że Ola może tym razem szybko do Ciebie dołączyć. Kotek już jest, zwabiony pewnie wonią polskiej krakowskiej i kabanosków.
    I sąsiad taksówkarz - na plus bardzo. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emka - to zależy od kraju. w Polsce mieszkają w blokach, ale już na przykład w UAE kuzyni mają takie chaty, że nasi nowobogaccy wysiadają :-D
      Tu, w Omanie wszystko idzie jakoś szybciej i sprawniej. To po części to,że firma jest bardziej ludzka a i przepisy i podejście urzędników bardziej przyjazne.
      Kotek pojawił się tylko raz - rozpoznawczo, ale jak Ola przyjedzie to pewnie pojawi się na dłuższy pobyt, bo mamy całkiem spore podwórko. Już mam obiecaną "zieleninę" do domu, więc powinno być przyjemnie.

      Drugi sąsiad- też Omańczyk. Od obu mam już zaproszenie na kawę :-)

      Usuń
  3. Niecierpliwie czekam na kolejne relacje! :-) Proszę, wrzuć zdjęcie kota! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwór - ze zdjęciem kota to proszę poczekać na Olę. Mnie więcej nie ma jak jestem w domu to i kot się obraził i się nie pojawia.

      Usuń
  4. Powodzenia, czekam na opowiesci omanskie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga- dzięki - staram się jak mogę, a tematów raczej mi nie zabraknie, bo cały czas coś się dzieje :-)

      Usuń
  5. Ładnie to wygląda.
    Dołącz zdjęcia nowego miejsca zamieszkania
    Czy oman jest tak restrykcyjny jak Arabia Saudyjska jesli chodzi o procenty ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marecki - nie, tu jest jak UAE lub Bahrajnie. Dostanę kartki na gorzałę jak tylko będę miał ID.

      Usuń
  6. W Omanie bylam tylko raz, na kilkugodzinnej wycieczce.
    Te gory, czarne i ostre jak zeby wilkow robia wrazenie. I nic, absolutnie nic wiecej - no poza wyschnietymi wadi oraz ruinami jakichs bardzo biednych domkow. Czulam sie jak na innej planecie po prostu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Futrzaku - to albo byłaś bardzo dawno, albo ja mieszkam gdzie indziej. A mieszkam generalnie w okolicach małej miejscowości. Widziałem dom mojego zastępcy. Nie wygląda biednie. W garażu: Hummer H2, Hummer H3, Land Cruiser i Mustang :-D
      Generalnie skromnie, bez wybuchów, ale na pewno nie biednie. I czyściej niż w Berlinie :-)

      Usuń
    2. Omańczycy zamiast najwyższego budynku świata czy innych hiperinwestycji przyciągających uwagę świata wolą na przykład wybudować sieć świetnych dróg. Wiem co piszę - buduję właśnie, między innymi,najwyższy most drogowy w GCC :-D

      Usuń
  7. Miejsce bardzo ciekawe, więc czekam na więcej zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Digital - zdjęcia się robią się, tylko nie bardzo mam czas się nimi zająć :-(

      Usuń
  8. Wcześniej Oman znałem tylko z nazwy, jakoś nie miałem okazji oglądać zdjęć i powiem szczerze, że te 2 zdjęcia zrobiły na mnie wrażenie. Bardzo ładne i ciekawe miejsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bartek - moim skromnym zdaniem najciekawszy, bo taki pół-arabski i pół-perski i do tego najspokojniejszy kraj GCC. Nie mają ciśnień o byle co, kraj duży, to nie ma takiego zamieszania jak w Katarze czy Bahrajnie, a posiada wszystkie zalety wymienionych powyżej krajów :-D

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych