7/28/2013

Ksary i kazby Maroka - Maroko część szósta

Jednym z celów naszego wyjazdu do Maroka było obejrzenie ksarów i kazb w tym najbardziej znanego  Ajt  Bin  Haddu,  ufortyfikowanej osady, wpisanej w 1987 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Położona w dolinie Ounila osada istniała już w XVI wieku i należała do rodu Haddou. Była też ważnym miastem handlowym na szklaku karawan zmierzających z Marrakeszu do Ouarzazate (Warzazat) i dalej do Timbuktu. Kres jej świetności położyli Francuzi, którzy wybudowali drogę przez położoną na wysokości 2260 m n.p.m. przełęcz Tizi n'Tiszka (najwyższą przełęcz Atlasu Wysokiego)
Ajt Bin Haddu
Ajt  Bin  Haddu  nadal mieszka kilka rodzin, choć obecnie ksar stanowi już przede wszystkim atrakcję turystyczną. Jest też często wykorzysywany jako plener filmowy. Kręcono tam między innymi sceny do takich filmów jak "Gladiator", "Mumia". "Klejnot Nilu" czy "Książę Persji".
Ajt Bin Haddu
Widok z Ajt Bin Haddu
 Przemierzając drogi i bezdroża Maroka nie sposób nie fotografować mniej znanych osad, położonych w dolinie rzeki  Draâ.

Ksar na przedgórzu Atlasu

Ksar na przedgórzu Atlasu
Kazba Taourit na przedmieściach Ouarzazate (Warzazat) -
jedna z największych tego typu budowli w Maroku

Pisząc o Maroku nie można także pominąć wpływu Almorawidów i Almohadów
dwóch berberskich dynastii panujących w latach 1056-1147 (Almorawidzi) i 1147-1269 (Almohadzi) w północno - zachodniej Afryce i muzułmańskiej części Hiszpanii. Kres dynastii Almohadów połozył sułtan Fezu zajmując w 1269 roku stolicę Almohadów - Marrakesz.

pozostałości twierdzy z czasów Almorawidów
osada na przedgórzu Atlasu


17 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia i kawał wciągającej historii...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za pochlebną opinię :)
      Zdjęcia - mojego autorstwa, tekst to w 100% Oli zasługa :)

      Usuń
  2. Przepiękne... i aż przyprawiają o dreszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To cieszę się, że się podoba :)

      ps. Tesia wracaj jak najszybciej !

      Usuń
    2. Niecnoto, miałeś wykasować!

      P.S. Już mnie korci, ale jeszcze chociaż parę dni. Jak wrócę, to się tak wykłócę jak nigdy ;-)

      Usuń
    3. Ręka by mi uschła, gdybym Twoje komentarze wykasował :P
      Już tęsknię za kłótnią z Tobą :D

      Usuń
  3. niesamowite widoki.

    pozdrawiam z Misiolandii, Miśki w Afryce jeszcze nie były!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam Afrykę Południową serdecznie.
      Szczególnie moje ukochane Western Cap, a Kapsztad to już obowiązkowo :)

      Usuń
  4. zawsze podobały mi się proste formy architektoniczne w surowym krajobrazie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to krajobraz oraz okoliczności i przeznaczenie budynków narzucały formę :D

      Usuń
  5. Maroko jest na mojej liście miejsc "to go" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dopisz jeszcze do tej listy Kubę - nie będziesz załować :)

      Usuń
  6. Atlas w kolorze ognia...:) Przepiękne ujęcia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyjemnie oglądać miejsca, w których kiedyś się było. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych