1/03/2014

Tytułomania czyli oficjalna korespondencja

Musiałem w końcu pisemnie ustawić do pionu jednego gościa, bo przyjacielskie zwracanie uwagi nie przynosiło oczekiwanego efektu.
To moi chłopcy wysmażyli epistołę na odpowiednim formularzu i poszło.
Dostaję odpowiedź – nie oczywiście, że nie na temat tego, co miał zrobić.
Tylko z uwagą, że mimo że bardzo się cieszy, że jesteśmy kolegami i w ogóle to w oficjalnej korespondencji muszę go tytułować inżynierem.
To Mu odpisałem -  „oczywiście inż. M......., zastosuję się do Twej prośby"
PS. Moje tytuły zawodowe to:…..
i wstawiłem całą listę łącznie z Instruktorem Pierwszej Pomocy Przedmedycznej :D
Za chwilę zwrotka - „To jak mam się zwracać w oficjalnej korespondencji ??? "
Moja odpowiedź - „Tak jak do tej pory, bo ja nie mam na tym tle kompleksów" :D

Tłumaczenie tytułu inżynier - człowiek, który rozwiązuje problemy o których nie wiesz, metodami których nie rozumiesz 

źródło

18 komentarzy:

  1. ... i którego wprost rozpiera duma ;-) Ale duma to nic złego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pismo mówi, że duma kroczy przed upadkiem :)

      Usuń
    2. Może Pismo "miało na myśli" wywyższanie się?

      Usuń
    3. Niestety, nie jestem biegły w Piśmie :(

      Usuń
    4. Ja też nie :-( Ale skoro tam mowa o pysze, to sprawa jest chyba wyjaśniona :-)

      Usuń
    5. Skoro tak uważasz, to nie wypada mi się nie zgodzić. Bo znowu mi gdzieś znikniesz na dłuuugo. To profilaktycznie się zgadzam :D

      Usuń
    6. Umiesz postępować z kobietami :-D

      Usuń
    7. To są lata praktyki, dłuuugie lata. Ale i tak Was nie rozumiem. Ci, co Was rozumieją, to się z Wami nie zadają :D

      Usuń
    8. No to w sumie nieźle się złożyło, że większość taka niekumata ;-)

      Usuń
    9. Ja uważam akurat odwrotnie- mniejsza konkurencja- większe szanse :)
      Spodziewam się złośliwego komentarza, bo wiem, co sam bym napisał w odpowiedzi na takie dictum :D

      Usuń
    10. A jaki byś napisał?

      Usuń
    11. Just do it:-) Przyłącz się do 10% -będziesz miał większe szanse :-D

      Usuń
    12. Nie jestem pewna, czy dobrze Ciebie zrozumiałam. Czy te 10% to jakaś sugestia o rozważanej zmianie preferencji? :-(

      Usuń
  2. Bardzo trafna definicja. :)
    Kłania się dr inż. Joanna z Halika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szacowna Pani Doktor i to w dodatku inżynier, fiu, fiu... :)
      Ja jestem tylko prosty mgr inż. co się tłumaczy" możesz gówno robić i nieźle żyć"

      Usuń
    2. PS. Zazdroszcze siły do napisania doktoratu - ja się już za to zabieram 5 albo i 6 rok z rzędu :(

      Usuń
  3. Spróbuj na uniwerku w Polszy do dr. hab. zwrócić się "doktorze" a nie "profesorze" a będziesz mieć problemy przy kolejnym kole :)
    Pozdrawia lek. wet. Saril - ha, ha, mam więcej literek i kropek w swoim tytule niż wy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to było jeszcze bardziej skomplikowane :)
      Bo wymyśl, czy woli po stopniu czy po tytule naukowym :D.
      Ja mam jeszcze Ed.S i MEDFAI :D.

      PS. literek to masz tyle samo :P Oj, nie chodziło się na matmę, nie chodziło :)
      O kropkę masz więcej, Med.Wet(cie) jeden :)

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych