5/28/2014

Kolejna przeprowadzka - tym razem biurowa.

Po 16 miesiącach z mojego "tymczasowego" biura przeniosłem się 3 pietra wyżej.
Teraz mam normalne biuro, zamiast "akwarium".
Cisza, spokój, tylko 3 działy razem, także da się wytrzymać.
Problemem do rozwiązania jest brak teaboya oraz jakiejkolwiek infrastruktury umożliwiającej zrobienie kawy samemu.
A bez porannej kawy mój mózg funkcjonuje bardzo opornie - mówię oczywiście o drugiej kawie, bo pierwszą wypijam w domu z Szacowną  Małżonką Mą Aleksandra, żeby w ogóle do pracy dotrzeć :-)


12 komentarzy:

  1. Proponuję robić w termos ( kawę) i zabierać do pracy. :P :) to tyle z innowacyjnych pomysłow na dzień dzisiejszy. Ale mam tez pytanie do Oli. Co powoduje , że jak piszesz we wcześniejszym "majtkowym" poście coraz lepiej się czujesz w KSA ( oczywiście poza obecnością jednego szczególnego Wielbłąda) :) podziel się proszę odczuciami i refleksjami. :)

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest rewelacyjny pomysł. Ale żebym nie stracił poczucia własnej jakże niesamowitej ważności i wyjątkowości to będę wzywał teaboya, żeby mi jej nalał do kubka :-P

      Usuń
    2. Oj Ci mężczyźni..ciągle trzeba ich zapewniać o ich wyjątkowych ...rozmiarach :) :) :) dobrego dnia

      Usuń
    3. To prawda, a i ego mam niemałe :-P

      Usuń
  2. U mnie sprawdza sie kubek termiczny - kiedy docieram do pracy, herbata jest akurat do picia.
    Kizia
    P.S. Jest logiczna i gramatyczna roznica miedzy "takze" (tez, rowniez), a "tak ze" (wiec) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kizia - kubek termiczny jest słuszną koncepcją tylko czy znajdę taki duży, jak lubię, oto jest pytanie. PS. Masz 100% racji - mea maxima culpa. Sypię popiół na łeb za ten błąd logiczno-gramatyczny :-(

      Usuń
    2. TO moze wiaderko termiczne? I wtedy teaboy sie przyda do nalewania?
      Juz mnie z termosem ubiegli...:( w pomyslach:)
      Pozdrowionka.
      A swoja droga to do Was pokoj sniadanowy/lunchowy sam przychodzi w osobie teaboya. Ciekawe...Musze zglosisc u siebie ten pomysl racjonalizatorski!

      Usuń
  3. dla mnie kawa z rana = trzęsienie się rąk przez 8 godzin :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to na mnie tak działa brak kawy z rana :D

      Usuń
    2. A ta trzesawka to po kawie? Czy aby na pewno?
      Magnez polecam, bo kawa go wyplukuje z miesni i kosci, stad ta delirka. W Waszym klimacie jakos alkoholowej nie podejrzewam...

      Usuń
  4. Ja bym sobie przyniosla czajnik elektryczny oraz wlasny kubek. Problem rozwiazany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no można i tak, ale prestiż Mojej Ważnej Osoby ucierpi na tym okrutnie :-D

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych