11/20/2014

Koleją przez Arabię Saudyjską..... ?

No cóż, podróże koleją w Arabii Saudyjskiej to niestety nie jest codzienność. 
Linii kolejowych mamy aż..... jedną, ale za to łączącą....  cztery miasta - Dammam, Riyadh, Al-Hufuf i Abqaiq. 
Więcej możliwości podróży pociągami będzie w przyszłości, jak już wybudują infrastrukturę kolejową, Inshallah oczywiście.....
Trzeba jednak przyznać, że pociągi są nowoczesne i co najważniejsze mają (czasem działającą aż nazbyt dobrze) klimatyzację, co grozi zamarznięciem w czasie podróży :)
Miał okazję przekonać się o tym Mariusz w drodze do Riyadu.
Podobnie jak w Polsce, w pociągach saudyjskich można wybrać klasę przedziału, którym podróżujemy. W starszych typach pociągów do wyboru mamy w kolejności od najdroższej trzy klasy:
- Rehab
- Al-Taliaa
- Al-Kafela
W nowszych składach są tylko dwie klasy - First i Second.
Koszty przejazdu są nieco niższe niż w Polsce - bilet w najwyższej klasie (First lub Rehab w zależności od typu pociągu) z Dammam do Rijadu (odcinek długości prawie 500 kilometrów) kosztuje 130 SAR czyli około 115 złotych w jedną stronę lub 260 SAR w obie strony
W najniższej klasie za ten sam bilet zapłacimy  75 SAR (około 66 złotych) w jedną stronę lub 120 SAR (108 złotych) w obie strony
Czas przejazdu to niecałe 4,5 godziny.
W trakcie budowy są obecnie linie kolejowe o długości około 7000 km łączące region Zatoki Arabskiej z Północnym Królestwem oraz wybrzeże Morza Czerwonego ze stolicą i miastami nad Zatoką Arabską. Planowane jest też wybudowanie szybkiej kolei łączącej święte miasta Islamu Mekkę i Medynę z portem lotniczym w Jeddah. Nie chodzi tu jednak tylko i wyłącznie o wygodę pasażerów, ale głównie o choćby częściowe uniezależnienie Arabii Saudyjskiej od cen ropy. Na północy kraju znajdują się bowiem bogate złoża boksytów (11% zasobów światowych).
Przy budowie infrastruktury kolejowej znalazł się też polski akcent - niedawno podpisana została umowa w myśl której w ciągu najbliższych trzech lat w Polsce ma zostać wyprodukowanych 69 nowoczesnych pociągów Metropolis na potrzeby metra w Riyadzie :)
Strona kolei saudyjskich  

Dworzec kolejowy w Dammam

Dworzec kolejowy w Dammam
Wnętrze dworca w Dammam
Przed dworcem nie może zabraknąć taksówkarzy :)


z taksówkarzem z Dammam :)

7 komentarzy:

  1. Polskie kupili, nie Pendolino?? no patrzajcież narody :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz- tak się złożyło, ze dla Saudyjczyków wystarczająco dobre :-D To jest to czego się u nas nie docenia. Jak gdzieś wchodzi jakakolwiek firma niemiecka czy francuska to wszyscy podwykonawcy są z Niemiec lub Francji. U nas nikt nie wykorzystuje tego, ze mimo wszystko jeszcze jacyś dobrzy inżynierowie w kraju zostali i kupują Pierdolino, zamiast polskiego PESA z Bydgoszczy.

      Usuń
    2. Pawel:
      no coz, jesli decydenci sa podkupieni przez obce firmy... to takie sa efekty :-/
      Przypadek Pendolino to nie jedyna taka sprawa :-/

      Usuń
  2. Może w końcu ktoś doceni nasze polskości:) Ale trzeba im przyznać, że dworzec jest ładny i wygląda na czysty.Robi miłe wrażenie.Taksówkarze już niekoniecznie wszyscy.Ale ja chyba za dużo się naczytałam, naoglądałam i uprzedziłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Stare przysłowie pszczół mówi - "Cudze chwalicie swego nie znacie...." Znacie to? Znamy! I co z tego jak dalej jest tak samo i pociąg widmo się wciska ludziskom. Osiołki przyklaskują, cieszą się z zagrabanicznego- bo niby lepsze, a nasi polscy włodarze cieszą się, że głupi Polacy wszystko łykną i liczą ile im kasy wleci z takich umów. Żenada!!!!!! Jola z Mazowsza

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieki Wielbladzie za kolejna porcje ciekawych informacji o AS . Jak mozesz to wzbogac ten wpis zdjeciem pociagu :) - by wyrobic sobie pelniejszy obraz jak to tam w rzeczywistosci wyglada :)
    Pozdrawiam
    Gregor

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo proszę o pomoc, wystarczy mały gest Organizuję wysyłanie świątecznych kartek dla syna mojej znajomej chorej na raka. Ich sytuacja jest bardzo ciężka, a Mateuszek powoli zaczyna tracić wiarę w istnienie dobra na Świecie. Przez ogrom nieszczęść zamyka się w sobie, ostatnio mówi tylko o śmierci. Postanowiłam, że chce mu jakoś ulżyć. Jak każde dziecko lubi dostawać niespodzianki. Dlatego proszę tylko o kratkę, by wywołać chociaż przez chwilę na jego buzi uśmiech. https://www.facebook.com/events/820208444702828/?ref=48 Martyna Orkisz

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych