Po 16 miesiącach z mojego "tymczasowego" biura przeniosłem się 3 pietra wyżej.
Teraz mam normalne biuro, zamiast "akwarium".
Cisza, spokój, tylko 3 działy razem, także da się wytrzymać.
Problemem do rozwiązania jest brak teaboya oraz jakiejkolwiek infrastruktury umożliwiającej zrobienie kawy samemu.
A bez porannej kawy mój mózg funkcjonuje bardzo opornie - mówię oczywiście o drugiej kawie, bo pierwszą wypijam w domu z Szacowną Małżonką Mą Aleksandra, żeby w ogóle do pracy dotrzeć :-)
Teraz mam normalne biuro, zamiast "akwarium".
Cisza, spokój, tylko 3 działy razem, także da się wytrzymać.
Problemem do rozwiązania jest brak teaboya oraz jakiejkolwiek infrastruktury umożliwiającej zrobienie kawy samemu.
A bez porannej kawy mój mózg funkcjonuje bardzo opornie - mówię oczywiście o drugiej kawie, bo pierwszą wypijam w domu z Szacowną Małżonką Mą Aleksandra, żeby w ogóle do pracy dotrzeć :-)
Proponuję robić w termos ( kawę) i zabierać do pracy. :P :) to tyle z innowacyjnych pomysłow na dzień dzisiejszy. Ale mam tez pytanie do Oli. Co powoduje , że jak piszesz we wcześniejszym "majtkowym" poście coraz lepiej się czujesz w KSA ( oczywiście poza obecnością jednego szczególnego Wielbłąda) :) podziel się proszę odczuciami i refleksjami. :)
OdpowiedzUsuńIwona
To jest rewelacyjny pomysł. Ale żebym nie stracił poczucia własnej jakże niesamowitej ważności i wyjątkowości to będę wzywał teaboya, żeby mi jej nalał do kubka :-P
UsuńOj Ci mężczyźni..ciągle trzeba ich zapewniać o ich wyjątkowych ...rozmiarach :) :) :) dobrego dnia
UsuńTo prawda, a i ego mam niemałe :-P
UsuńU mnie sprawdza sie kubek termiczny - kiedy docieram do pracy, herbata jest akurat do picia.
OdpowiedzUsuńKizia
P.S. Jest logiczna i gramatyczna roznica miedzy "takze" (tez, rowniez), a "tak ze" (wiec) :)
Kizia - kubek termiczny jest słuszną koncepcją tylko czy znajdę taki duży, jak lubię, oto jest pytanie. PS. Masz 100% racji - mea maxima culpa. Sypię popiół na łeb za ten błąd logiczno-gramatyczny :-(
UsuńTO moze wiaderko termiczne? I wtedy teaboy sie przyda do nalewania?
UsuńJuz mnie z termosem ubiegli...:( w pomyslach:)
Pozdrowionka.
A swoja droga to do Was pokoj sniadanowy/lunchowy sam przychodzi w osobie teaboya. Ciekawe...Musze zglosisc u siebie ten pomysl racjonalizatorski!
dla mnie kawa z rana = trzęsienie się rąk przez 8 godzin :D
OdpowiedzUsuńto na mnie tak działa brak kawy z rana :D
UsuńA ta trzesawka to po kawie? Czy aby na pewno?
UsuńMagnez polecam, bo kawa go wyplukuje z miesni i kosci, stad ta delirka. W Waszym klimacie jakos alkoholowej nie podejrzewam...
Ja bym sobie przyniosla czajnik elektryczny oraz wlasny kubek. Problem rozwiazany :)
OdpowiedzUsuńno można i tak, ale prestiż Mojej Ważnej Osoby ucierpi na tym okrutnie :-D
Usuń