3/02/2016

Saudyjskie perypetie Mariusza czyli posąg by się vqrvił

Mariusz, którego pewnie pamiętacie z saudyjskiej części bloga, również zbiera się do powrotu w ojczyste strony.
Powodów jest kilka, jednym z nich jest sytuacja w mariuszowej firmie, drugim podwyżka cen w Saudi.
I o obu tych kwestiach Wam (za Jego aprobatą, oczywiście) napiszę.
Ceny - po podwyżce cen paliwa o 30% w kraju, w którym nawet prąd jest produkowany z ropy ceny poszybowały pod sufit, w przeciwieństwie do wynegocjowanych 2 lata temu pensji.
Przykład podwyżki ? Podam najbliższy memu sercu - otóż  zamówiłem u Mariusza Zippo z saudyjskim godłem
Za moich czasów w naszym zaprzyjaźnionym sklepie wspomniane Zippo kosztowało 50-55  SAR, w zależności od humoru właściciela.
Teraz, po pierwsze nie ma ich na stoku, a jak się pojawiły, to tylko 4 szt.
Cena za wszystkie ? Ano po.... 90 SAR za sztukę.
I tak jest praktycznie ze wszystkim -  albo nie ma albo kosztuje ze dwa razy drożej.
Drugi aspekt to sama firma, która mnie zadziwiała od początku, ale wtedy była jeszcze koniunktura, więc jakoś szło im przeżyć.
A teraz najlepsze :)
Pojechał sobie Mariusz, jak co rano, do roboty służbową furą.
Jako że samochody służbowe to z reguły drugie mieszkania, a nic z nich nie ginie, nawet jak zostają otwarte, to kupę różnych różności każdy w nich trzyma.
Wychodzi sobie nasz bohater po pracy a tu fury ni ma :-( 
Co jest do q.... nędzy ?
Ktoś podpieprzył ?
Może jakieś małolaty, żeby podriftować i porzucić, bo generalnie nikt samochodów nie kradnie.
Dzwonią na Policję. Policja odpowiada, że to ona zawinęła furę.
Dlaczego ? Ano na wniosek właściciela wypożyczalni z której samochód pochodzi, bo firma nie płaci za wynajem już od 5 miesięcy.
I Mariusz, z ciężkim vqrvem pojechał powyjmować swoje rzeczy z auta.
Taksówki podrożały monstrualnie, a tu jeszcze trzeba zrobić zakupy do domu.
Jak zadzwonił do Oli, to ta była w szoku, bo Mariusz klął dłużej i równie kwieciście jak ja, chociaż na co dzień jest wyjątkowo zrównoważonym i wyjątkowo odpornym na ludzką głupotę optymistą.

źródło

36 komentarzy:

  1. No tak było też byłam w szoku 😯😯😯 no ale oczywiście sluzylismy pomocą i mezulko pożyczył mu samochód. Naprawdę będę tęsknią za Wami wszystkimi 😐😐😐😐 .........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnes- Ja już Twojemu Szacownemu Małżonkowi przekazywałem zaproszenie do nas do Omanu.
      I teraz je powtarzam publicznie i spodziewam się Was w Samail wkrótce :-)

      Usuń
  2. Poczekajcie az wprowadza VAT za rozkazem z IMF :)

    E (K....r)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kangur- to jest możliwe, tylko nie wiem, czy teraz jest to w planach w GCC.
      Akurat VAT jest, w przeciwieństwie do progresywnego podatku dochodowego, podatkiem w miarę sprawiedliwym. Płacisz za coś, co faktycznie konsumujesz. Drugim pytaniem jest wysokość tego podatku.

      Usuń
    2. Vat ma jeszcze istotną "wadę ukrytą" - obniża jakość produktów.

      Usuń
    3. a dochodowy progresywny ją podnosi ? :-D

      Usuń
    4. UAE na wprowadzic VAT 5% na niektore produkty od 2018 roku
      Ale zywnosc i costam jeszcze ma byc spod tego wyjeta

      Usuń
  3. Wygląda to wszystko na zapowiedż destabilizacji, taki efekt domina w tamtym regionie - oby nie. Chociaż sojusznicy z Hameryki jakby mniej ostatnio zainteresowani sytuacją w Saudi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emka- Amerykanie zaczynają być eksporterem gazu, dlatego np. Katar jest w tym momencie postrzegany jako konkurent. Otwarcie na Iran zdecydowanie zmienia układ na lokalnej szachownicy. Dlatego Saudyjczycy są zaniepokojeni i próbują różnych wariantów zabezpieczenia swoich interesów. Pytanie, co z tego wyjdzie, ale perspektywy są średnie.

      Usuń
  4. Wojny kosztują a Saudia prowadzi ich dwie. W Jemenie i po cichu w Syrii. Czyżbym doczekał czasów że to królestwo rodem z 7 wieku największy eksporter terroryzmu na świecie, upadnie jeszcze za mojego życia ? Drozd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sln- to nie do końca prawda z tą większością szyicką w Prowincji Wschodniej. Są tam liczne skupiska szyitów, takie jak Qatif, gdzie faktycznie stanowią bezwzględną większość, czy Al- Hasa, gdzie są znaczącą, ale jednak mniejszością. To są tereny Al- Rashidów, którzy są sunnintami. Problem polega jeszcze na czymś innym. Arabia Saudyjska po połączenie ponad stu plemion. I jedynym spoiwem jest właśnie wahabizm i Dom Saudów.
      Przy osłabieniu wpływów przywódców religijnych Państwo może być poważnie zagrożone rozpadem.

      Drozd - Jak Saudyjczycy wspierali USA w wojnie z ZSRR w Afganistanie, czy wojnie ekonomicznej z Blokiem Wschodnim to wszyscy piali z zachwytu. Jak brali udział w I Wojnie w Zatoce też. A co do eksportera terroryzmu to akurat znam większego eksportera.
      Opowieści o królestwie z VII w. pozostaw dla tych, którzy tam nigdy nie byli. Owszem, są tam postacie pokroju doktorów Natanka czy Rydzyka, ale to nie jest jedyny kraj, gdzie takie osobistości występują i są podziwiane a czasami nawet finansowane przez Rząd.

      Usuń
    2. Oczekiwałbym większego obiektywizmu od prowadzącego tego bloga.Saudowie przede wszystkim popierają siebie, swoją władzę absolutną i swoja wielotysięczną rodzinę zwaną "królewską". Pierwsza wojna w Zatoce z Saddamem uświadomiła Saudom że ich los zależy tylko od USA, bez nim Saddam mógłby ich nakryć czapką w jeden dzień . I pewno by to zrobił. To co wyglądało jak przytarcie rogów Putinowi ,okazało się że jest próbą utrącenia amerykańskich łupków i obniżenie ceny ropy poniżej opłacalności amerykańskich nafciarzy , a więc doprowadzenie do bankructwa konkurencji. Nowoczesność w Saudi aż bije w oczy.Te publiczne rozrywki z obcinaniem głów na placach w obecności gawiedzi jest "ciekawsze " niż kino i teatr których tu nie ma. Nigdzie . Urozmaiceniem za to jest batożenie , też publiczna rozrywka , bywa że delikwent nie przeżywa tysięcy batów . Radzę więcej obiektywizmu w opisach tego świata , prawdziwa Saudia jest poza murami campusów dla ekspatów.Drozd

      Usuń
    3. Zastanawiam się, ile czasu tutaj spędziłeś skoro tak dobrze wiesz, jak wyglada prawdziwa Saudia ;-)
      Ja jestem tutaj już ponad siedem lat i nadal nie wiem...

      Cokolwiek Ameryka zrobiła, bardzo jej się to opłaciło, nie było za darmo. My, Europejczycy, myśląc o krajach tego regionu, popełniamy zasadniczy błąd: tu nie ma myślenia w kategoriach państwa, tutaj się myśli najpierw o swojej rodzinie, następnie o klanie i plemieniu. Coś, co my rozumiemy pod pojęciem "państwo" jest na szarym końcu. Taki jest model społeczeństwa - tak to tutaj funkcjonuje, na każdym poziomie. Nikt rozsądny też nie wymaga, żeby coś, co Europie zajęło wieki, załatwić w pokolenie.

      Saudia się modernizuje i bardzo zmienia, nie jest to łatwe, ale widać gołym okiem. Wynikają z tego rzeczy dobre i złe, ale nikt tego nie jest w stanie powstrzymać.

      Co do publicznych "rozrywek": w wielu krajach świata jest kara śmierci. Cokolwiek bym sobie o tym nie myślała, nie wiem, dlaczego nasz - europejski - system ma być lepszy, gdzie taki Breivik, który zamordował z zimną krwią 70 osób, ma teraz wszelkie dostępne wygody, kpi sobie ze społeczeństwa i rodzin ofiar. Za chwile wyjdzie i będzie wolnym człowiekiem. U nas system wymiaru sprawiedliwości nie ma żadnego wymiaru prewencyjnego a większe prawa ma morderca niż ofiara. Podoba Ci się to? Mnie nie...

      Co do cen ropy: na świecie jest kryzys, na skalę trudną do wyobrażenia; gospodarczy, społeczny, wartości. Popyt na ropę jest minimalny a dodatkowo w czasach rosnących cen ropy zdolności wydobywcze osiągnęły kuriozalne wymiary - wszystko sie opłacało, łupki, piaski bitumiczne... wszystko. Niewykluczone, że nie ma w tym żadnej teorii spiskowej, po prostu Arabom nawet przy tych cenach opłaca się pompować wiecej, bo i tak wychodzą na swoje a czymś muszą zapełnić niedobory w kasie, skoro ropa taka tania. OPEC prawdopodobnie już dawno stracił możliwość kontroli cen, tylko nikt do tej pory się nie zorientował.

      Usuń
    4. Drozd - rozumiem, ze wszyscy inni decydenci na świecie myślą o interesach innych.
      Czy armia Saddama dałaby rade armii saudyjskiej ? Nie wiem, nie jestem ekspertem wojskowym, ale skoro Ty przemawiasz z taka stanowczością, to na pewno znasz się na tym.

      Co do tego, że nie ma nigdzie kin ani teatrów - cóż, mam inną wiedzę na ten temat. O pokazie filmów w Rijadzie już pisałem, fakt, ze pierwszym ale jednak.
      Odnośnie publicznego ścinania głów i batów - baty, wymierzane publicznie maja miejsce również w innych krajach, a żeby było śmieszniej są pozostałością po Imperium Brytyjskim.
      Wyobraź sobie, ze sporo czasu spędzałem poza compoundem, i co nieco widziałem.
      A Ty ile czasu spędziłeś w Saudi? I jeżeli spędziłeś to po co, skoro aż tak Ci to nie odpowiada? Ktos Cie silą tam zaciągnął czy co? Zagrozili batami czy ścięciem głowy?

      Co do cen ropy i wynikających z tego konsekwencji - Churchill powiedział kiedyś, ze zanim gruby schudnie to chudy zdechnie. Jak na razie, to Saudyjczycy nieco chudną, ale do zgonu to im jeszcze daleko.

      Usuń
    5. Anonimowy - staralem sie rozgyzc Saudi przez dwa lata i jak juz myslalem, ze cos rozumiem to dzialo sie cos co dokumentnie moje zamozadowolenie z tego, ze wiem cos na pewno pryskalo jak mydlana banka :-)
      Pocieszylo mnie to, ze Tobie przy duzo dluzszym stazu zdarza sie to samo :-D

      Usuń
    6. Pawełku, ten Anonimowy to ja, tyle że nie zauważyłam, że mnie znowu wywaliło.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Czyli jednak królestwo dostaje w d* bardziej, niz przewidywali. No bo podwyzka cen ropy o 30% dla SWOICH, podczas gdy na rynkach swiatowych cena baryłki leży i kwiczy na dnie - to moze oznaczac tylko jedno. Kasa im sie konczy.

    Swoja droga, to niesamowite. Miec takie warunki dla OZE, kupe szmalu z eksportu ropy i nawet nie zabezpieczyc sobie podstawowych potrzeb energetycznych kraju na wypadek zalamki rynku ropy.
    Normalnie impressive.

    Zabawnie bedzie...
    A moze wrecz przeciwnie - region sie uspokoi, bo zrodelko pieniedzy podsycajace walki w Jemenie i Syrii podeschnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwyzka cen przetworzonej ropy na rynkach wewnetrznych GCC jest spodowodwana tym, ze ucinane są subwencje. UAE już w zeszlym roku calkowicie je wywaliło, w KSA obcięli ale nadal istnieją. Co to oznacza? Ze skarb panstwa nadal doklada do kazdego litra sprzedanej ropy/benzyny na terenie królestwa, bo paliwo jest sprzedawane ponizej kosztow wydobycie+przetworzenie+dystrybucja (niezły komunizm co - gdy cena baryłki była wysoka subwencje byly jeszcze duzo wyzsze - ot, takie dzielenie sie ze spoleczenstwem dochodami z exportu - dochody z exportu spadly to i subwencje spadly - wiec wbrew pierwszemu wrazeniu, jest to dosc logiczne)

      Usuń
    2. Futrzaku - to nie jest podwyżka cen, a obniżenie dotacji. Obecnie szukają gazu, w celu zastąpienia ropy naftowej do produkcji energii elektrycznej, proawadzone są badania nad energetyką solarną, do której faktycznie mają wymarzone warunki.
      Finansowanie wojny w Syrii i Iraku to płynie z dwóch innych krajów i nie mówię tu o Rosji :-D

      Usuń
    3. Z Królestwem jest taki problem, że jest to królestwo. Władza absolutna, tak jak jest w Saudi, ma znacznie większe możliwości manewru niż chora demokracja - tak jak u nas.

      Owszem Saudyjczycy przespali wysokie ceny ropy, ale trudno zmuszać społeczeństwo do wyrzeczeń, gdy wszyscy wiedzą, że kasa płynie wartkim strumieniem. Łatwo też niezadowolenie "zasypywać" kasą. Nikt o zdrowych zmysłach nie pójdzie do pracy za grosze, gdy socjal jest większy niz to, co można zarobić. Saudyjczyk bez kwalifikacji nie miał szans na znalezienie pracy, będąc absolutnie niekonkurencyjny w stosunku do przybysza z Indii, Pakistanu czy Egiptu, nawet jeżeli chciał pracować. Jak więc mógł zdobyć jakiekolwiek doświadczenie? Zresztą po co,skoro można nie pracować, bo się należy.

      Kraj pogrąża ogromny przyrost naturalny (średnio kobieta rodzi 5-7 dzieci!). Nie można wprawdzie ludzi zachęcać do ograniczenia liczby dzieci - to niezgodne z Koranem i tradycją, a to rzecz a Saudi święta, ale można sprawić (i to administracyjnie!), że część się zastanowi, czy czworo to nie aż nadto. Do niedawna były wysokie dodatki na dzieci i darmowa pomoc domowa z Indonezji, teraz to wszystko jest ograniczane. Trzeba mieć niezłe zarobki, żeby utrzymać jedną żonę z gromadką dzieci, na wielożeństwo i ogromne rodziny pozwalają sobie tylko albo bardzo bogaci, albo bardzo biedni.

      Wysokie ceny ropy w równym stopniu były błogosławieństwem jak i przekleństwem Saudi. Kraj było stać na sprowadzanie milionów nisko wykwalifikowanych pracowników, którzy nie wnosili żadnej wartości dodanej. ŻADNEJ!!! (O ich przydatności dla gospodarki nie chce nawet mówić, widząc jak pracują). Saudowie mieli przynajmniej tyle oleju w głowie, że nie pozwolili im się osiedlać (w przeciwieństwie do Niemców, Belgów czy Francuzów sprowadzających tanią siłę roboczą z Afryki i Azji) i sprowadzać rodzin. Brutalnie to zabrzmi, ale można się ich pozbyć, jakby co. Spróbuj za to pozbyć się z Europy Turków, Algierczyków czy Marokańczyków, którzy są drugim a nawet trzecim pokoleniem w Europie, mają obywatelstwo, ale nie mają chęci do pracy.

      Widziałam proces "wymiany" kadr w supermarketach. Nie wierzyłam, że to się uda, że król zagoni do pracy tradycyjnie niepracujące poza domem (w domu często też!) Saudyjki. Na poczatku było trudno, panie były wolne, niepozbierane, tworzyły się gigantyczne kolejki - do czasu. Teraz nie ma specjalnej różnicy.

      Zdaję sobie sprawę, że kasjera łatwo zastąpić, inzyniera trudniej, ale ten drugi coś wnosi do gospodarki. A co wnosi kasjer czy pakowacz (instytucja nieznana w Europie)? A pieniądze, które zarabia, bezpowrotnie z Saudi wypływają.
      Tak samo jest z pomocą domową; do niedawna to był standard, w sytuacji gdy matka nie pracuje. Teraz nawet dobrze zarabiający inżynierowie nie zatrudniają pomocy domowych. Nawet nie dlatego, że nie chcą, ale po prostu ich nie stać. Wprowadzono bariery utrudniające sponsoring służby domowej, niedługo beda sobie mogli na to pozwolić jedynie zamożni.


      Usuń
    4. Problemem jest nie tylko ogromny wypływ kasy w formie pensji, ale również fakt, że ogromna ilość produktów w Saudi jest dotowana. Oprócz benzyny (nadal!) państwo dotuje wodę (w znacznej części odsalaną), energie elektryczną (w całości z ropy - najdroższa na świecie), mąkę, olej i pierdyliard innych rzeczy. Każdy może to kupić - nie potrzeba dowodu osobistego, to są wymierne koszty funkcjonowania państwa. Moim zdaniem, z punktu widzenia państwa zupełnie niepotrzebne.

      Saudia sobie poradzi, jeżeli ograniczy korupcję i koszty wejścia na rynek. Z tym pierwszym będzie trudno (o ile w ogóle możliwe), a koszty wejścia - które generują koszmarną inflację, są barierą w dużej mierze administracyjną i to idzie zrobić. Na razie wszystko przywiezione do Saudi jest znacznie droższe niż gdziekolwiek, pomimo braku VAT. Gigantyczne ceny ropy i ogromna podaż pieniądza generowały im taką inflację, że ceny rosły w oczach. Mniej pieniądza na rynku może uspokoić nieco sytuację, ale na to też potrzeba zmian systemowych. Nie wiem czy są na to gotowi jako społeczeństwo?
      Na razie jedynymi rozrywkami są zakupy i żarcie; maja dzięki temu ogromne zadłużenie gospodarstw domowych i epidemię cukrzycy.

      Pawle, nie wiem, czy Ci pisałam, ale ogromnie zazdroszczę Ci tego Omanu:_)))

      Usuń
    5. Jola - moim zdaniem nic więcej mądrego do Twoich wypowiedzi nie mogę dodać.
      Myślę, ze rozwiewają wszelkie wątpliwości i pokrywają się w 100% z moimi obserwacjami.
      A do Omanu wpadajcie, kiedy chcecie :-) Zapraszam serdecznie.

      Usuń
    6. dzięki:-))
      Pamiętam, Pawle, zmianę terminu weekendu z czwartek-piątek na piątek-sobota. U nas by deliberowali dekadę. Tam też deliberowali aż Król się wkurzył i wprowadził dekretem, za tydzień.

      Zobacz koniecznie to:

      https://www.flickr.com/photos/tomaszka/11400056486/in/album-72157638725858574/
      i to :-)
      //www.flickr.com/photos/tomaszka/11400403785/in/album-72157638725858574/

      Usuń
    7. Za zaproszenie dziękuję serdecznie. Kiedyś się na pewno wybiorę.

      Usuń
    8. Jola- pamiętam, targi trwały bardzo długo, bo król Abdullach chciał wymusić na biznesie zwiększoną saudyzację.
      Tutaj faktycznie wszystko się odbywa zgodnie z wolą Jego Wysokości i nie musi On z nikim zbyt długo negocjować :-)

      Jola - to trzymam za słowo i czekamy.

      Usuń
  6. Finansowanie wojny w Syrii:

    "Jednak nie tylko ceny ropy wpływają na finanse tego kraju. Niezwykle kosztowna okazała się wojna w Syrii. Udział Saudów w koalicji przeciw ISIS w 2015 roku kosztował ich 5,3 mld dolarów. Z kolei wojna w Jemenie, jak podaje "Al-Monitor" - amerykańskie pismo internetowe, specjalizujące się w Bliskim Wschodzie - kosztuje Rijad 200 mln dol. dziennie - 6 mld dol. miesięcznie. Królestwo Saudyjskie wspiera też finansowo Bahrajn, Pakistan i Jordanię oraz Egipt."

    http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/krach-na-rynkach-ropy-naftowej-arabia,5,0,2031877.html?src01=6a4c8

    Oczywiscie, to sa liczby szacunkowe, boc przeciez dokladnych danych zdobyc nie spospb.
    Ale twierdzenie, ze nie lozyli tam pieniedzy to .. ja nawet nie wiem, jak to okreslic. Daleko posuniety dysonans poznawczy?

    Zreszta, teraz to oni sobie moga ze tak powiem gume strzelic. Musztarda po obiedzie, jak juz szukaja na gwalt pozyczek, zeby zamknac budzet z tego roku to ta, jaaaasssssne, "prowadzone sa badania".

    Pawel, obudz sie. KSA jest w wielkim g* i to na wlasne zyczenie. Miales chamie zloty rog - spali na kasie - i wyp* ja w kosmos ze tak powiem. Pol biedy, ze socjal, ale jak mowie, przez dlugie lata opierac WSZYSTKO na jednym zrodle dochodu - z ropy - to debilizm do kwadratu.

    Coz.
    Najprawdopodobniej beda mieli juz niedlugo wojne domowa u siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobieto, po co ta agresja? Lepiej się czujesz? Mądrzej?

      Arabia ma gigantyczne problemy, to wiadomo nie od dzisiaj i nikt temu nie zaprzecza. Jednak zapominasz o jednej podstawowej kwestii - nie ona jedna. I wcale nie największe.
      Przypominam, że zadłużenie Europy i Ameryki też do małych nie należy, a dziury budżetowe mają dzisiaj wszyscy za wyjątkiem Niemiec i może Szwajcarii. Nikt tego nie ma zamiaru nawet spłacać, a to są przecież nasze emerytury. Pamiętasz może, ile wynosi zadłużenie Polski? Jakie mamy rezerwy walutowe?

      Socjal w Europie jest rozdęty do granic absurdu a podatki szybują w kosmos. Wyobrażasz sobie rząd, który ograniczy europejski socjal w dowolnym kraju? I będzie skłaniał naród do oszczędzania? Ograniczy socjal!, nie postraszy i coś "kosmetycznie" podłubie. I czym to się skończy...
      A ile można jeszcze podnosić podatki?
      Czy wiesz jakie są podatki dla firm w Saudii?

      Czy wiesz, ile w Polsce powstało w ostatnim czasie dużych inwestycji, zwiększających moce wytwórcze w jakimś sensownym sektorze gospodarki? No ile???
      Ja wiem, że w tej chwili Facebook jest wyżej oceniane niż znakomita większość światowej gospodarki, ale masz pewność, że tak będzie za kilka lat?

      Bzdurą jest twierdzenie, jakoby Saudyjczycy wszystko przejedli - ogromne inwestycje w przemysł cementowy, wydobywczy (np. bardzo bogate i stosunkowo tanie w eksploatacji złoża złota) i przetwórczy ktoś finansował. Zgodnie z saudyjskim prawem każda firma działająca na terenie Arabii w 51% należy do podmiotu saudyjskiego, coca-Cola i Ikea też. Ile wielkich światowych firm operujących w Polsce należy do podmiotów polskich? I płaci tutaj podatki?

      >>>Pol biedy, ze socjal, ale jak mowie, przez dlugie lata opierac WSZYSTKO na jednym zrodle dochodu - z ropy - to debilizm do kwadratu.<<<

      Może wiesz, jak wygladała Saudia jeszcze w latach 60-70 XX w.?
      Czy wiesz, że pierwszą szkołę dla dziewcząt założono w 1964 r.? Pierwszy uniwersytet (tylko dla mężczyzn) pod koniec lat 50. Od czego ten kraj startował i jakie miał rezerwy kadrowe i finansowe skoro do lat 60. Amerykanie niechętnie dzielili się z Saudyjczykami wpływami z ropy. Ilu Saudyjczyków (i Saudyjek) kształci się na całym świecie? Arabia za wszelką cenę próbuje zdywersyfikować gospodarkę, ale gdyby to było takie proste to Norwegowie nie mieliby bardzo podobnej struktury dochodów budżetowych.


      Nabyłam ostatnio bardzo pouczającą lekturę: album ze zdjęciami Prowincji Wschodniej z lat 1937-1990? Nie poznaję żadnego z tych zdjęć. nie tylko ja, Przyjaciel, który Arabię zna doskonale był w szoku.

      Usuń
    2. Nie trzeba siegac az tak daleko wstecz. Pracowalem w Dubaju w latach 2000-2004. Pojechalem tam teraz i prawie nic nie poznawalem. To jest calkiem inne miasto. Pewnie Oman tez sie zmienil od mojego ostatniego pobytu w 2003r.
      Pozdrawiam, Wojtek

      Usuń
  7. Futrzak, kiedy ostatni raz byłas w Saudii?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jolanta:
    widzisz, roznica miedzy Saudii a zadluzonymi krajami EU jest taka, ze te ostatnie nie maja gospodarki opartej o eksport jednego surowca. A KSA tak. I dlatego KSA ma i miec bedzie o wiele wieksze problemy. Bo ropa przestaje byc jedynym i niezastepowalnym zrodlem energii na swiecie.

    BTW: argument ze "az wiesz ile w Polsce" jest coskolwiek zabawny, bo z gatunku "a u was murzynów biją". Tak, Polska tez ma problemy - ale co to ma do rzeczy?

    Piszesz "Wyobrażasz sobie rząd, który ograniczy europejski socjal w dowolnym kraju?" -- otoz nie musze sobie wyobrazac, bo rzad UK JUZ OGRANICZYL. Cuda, normalnie cuda.

    "Ja wiem, że w tej chwili Facebook jest wyżej oceniane niż znakomita większość światowej gospodarki, ale masz pewność, że tak będzie za kilka lat? "
    --- tylko wiesz, jak Facebook upadnie, to budzet USA sie nie zawali. Ba. Nadal beda mieli energie elektryczna, ludzie nadal beda chodzic do pracy....a jak z KSA wyjada cudzoziemcy - a wyjada, bo nikt za darmo nie bedzie robil i o tym jest powyzszy m. in. wpis - to im sie kompletnie wszystko zawali. Jakie z nich orly sokoly w temacie etyki pracy to nie raz Pawel pisal i nie tylko on.

    No, ale mnie to w zasadzie obojetne - co najwyzej przyniose sobie kubelek popcornu i bede obserwowac, jak sie sytuacja rozwija :)

    Co do norweskich dochodow budzetowych: cos ci sie pozajaczkowalo. Dochody Norwegii z tytulu eksportu ropy i gazu to jest dwadziescia kilka procent PKB. W Saudii - ponad 80%.
    Oprocz tego Norwegia :
    The most valuable minerals are calcium carbonate (limestone), building stone, nepheline syenite, olivine, iron, titanium, and nickel.

    Norway is also the world's 2nd-largest exporter of fish (in value, after China).It is the 6th-largest arms exporter in the world.Hydroelectric plants generate roughly 98–99% of Norway's electric power, more than any other country in the world.

    Zwracam zwlaszcza uwage na to ostatnie: 98% energii elektrycznej jest hydroelectric, czyli ze zrodel odnawialnych....jak jutro Norwegia przestanie eksportowac rope i gaz, to sobie poradzi. KSA nie bo nie ma innych alternatyw.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluje empatii.
      Z kubełkiem popcornu nie mam przyjemności patrzeć na żadne wojny, a tym bardziej domowe.
      Zdecydowanie nie miałabym przyjemności poznać bliżej poznać, niestety.

      Usuń
    2. ".... Bo ropa przestaje byc jedynym i niezastepowalnym zrodlem energii na swiecie. ...."

      A niby jaka inna energia bedzie zasilac swiat za nastepne 20 lat?
      Panele FV ? Akurat organoleptycznie cos o nich wiem i to jeszcze piesn przyszlosci tzn lata lata.
      Za 100 lat to moze cos wymysla ale najblizsze 20-40 lat to niestety dalej dominacja ropy. Niby kilka dni temu Tesla zapowiedziala auto elektryczne "dla mas" za cene lepszego Fiata albo sredniego BMW ale moim zdaniem straszenie odejsciem od ropy to strachy na lachy. Kazdy kto ma laptopa wie ze mimo ze baterie zrobily przez 20 lat kolosalne postepy (w drodze od olowianego akumulatora) do Litowych ogniw ale tez wiemy jak to dziala. 2 lata laptop i bateria starcza 20 min pracy. Podobnie chyba bedzie z autem Tesli do ktorego baterie beda kosztowaly 1/3 ceny auta. Z checia to odszczekam za kilka lat jak sie okarze ze te baterie naprawdę wytrzymuja 5-7 lat do 80% mocy tak jak zapewniaja managerowie Tesli.

      Mysle ze Saudia moze na razie spac spokojnie. Cena ropy mimo ze doluje to jak tylko skoczy to natychmiast znow bedzie powyzej 100$ poniewaz wszyscy inni nie tyle pozakrecali kurki co ich nie wstawiaja (nie wierca)

      Tylko ze niestety ten czas oczekiwania na wzrost moze potrwac na tyle dlugo ze Arabii ciezko bedzie przetrwac w sytuacji kiedy cale pokolenia nastawione byly dosc mocno na konsumpcje bez specjalnego wysilku.

      Pozdrawiam Wojtek

      Usuń
  9. @Jolanta
    Akurat z Norwegią to bardzo dobry przykład jak należy postępować z pieniędzmi z surowców, w całości je sanityzują. Zresztą robią to wszystkie normalnie zarządzane kraje, a nawet Rosja przez chwile to robiła. Otóż pieniądze z ropy W OGÓLE nie trafiają do norweskiej gospodarki. Skrajnie inaczej niż w Saudi. Wszystkie dochody z ropy trafiają do specjalnego funduszu, który inwestuje WYŁACZNIE poza krajem, aby ceny nie wywoływać inflacji i ceny ropy nie wpływają na stan gospodarki. Saudowie są na to albo zbyt skorumpowani, albo zbyt głupi, od rodziny królewskiej zaczynając.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z jednej strony cieżko krtykowac Arabie w poniedzialek a w piatek isc do arabskiego szefa po wytplate ale z drugiej strony nie wszystko tu jest normalne. Pracowałem juz w Kuwejcie, Omanie, Qatarze, Bahrainie ale Arabia Saudyjska to calkiem inny kraj niz sasiednie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z jednej strony cieżko krtykowac Arabie w poniedzialek a w piatek isc do arabskiego szefa po wytplate ale z drugiej strony nie wszystko tu jest normalne. Pracowałem juz w Kuwejcie, Omanie, Qatarze, Bahrainie ale Arabia Saudyjska to calkiem inny kraj niz sasiednie.
    Wojtek

    OdpowiedzUsuń
  12. "...proawadzone są badania nad energetyką solarną, do której faktycznie mają wymarzone warunki...."

    Gdyby tak bylo to pewnie mieliby juz panele na kazdym domu. Pokrycie 1% Sahary panelami wystarczyloby energii na cala kule ziemska na wszystko. Niestety po pierwsze Sahara jest dosc duza a po drugie wcale w Arabii nie jest tak dobrze z panelami. Obecna technologia nie sprawdza sie w wysokich temperaturach. Ten sam panel ustawiony w maju kiedy jest slonecznie ale chlodno da wiecej energii srednio z calego miesiaca (pomimo chmur) niz ustawiony w Arabii ktorego parametry mocno leca w dol przy kazdym st C a tych tu nie brakuje.
    Wojtek

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych