4/28/2013

Sri Lanka - część druga fotorelacji. ..... ciąg dalszy niebawem :)

Drugą część fotorelacji zaczynamy od najlepiej zapamiętanych historyjek, do których udało się zrobić zdjęcia i kilku informacji na temat Sri Lanki

Jednym z największych bogactw Sri Lankakamienie szlachetne Kopalnie kamieni księżycowych to jedyne tego rodzaju miejsca na świecie. Legenda głosi, że kamienie księżycowe powstają dzięki specjalnemu oddziaływaniu magnetyzmu księżyca na miejsce, gdzie kopalnia jest usytuowana. Dowodem na to ma być fakt, że takich kamieni nie można znaleźć nawet w niewielkiej odległości od kopalni.
Postać widoczna na zdjęciu poniżej otrzymała od nas ksywę „Dziadek Żwirek”  Dlaczego?
Ano dlatego, że tak naprawdę, te kamienie wydobywa się z dużej głębokości i nikt ku uciesze gawiedzi, nie będzie przerywał pracy.
No więc sprytny właściciel kopalni zatrudnił „Dziadka Żwirka”
Na czym polegała jego praca?
Jedna osoba wypatrywała autobusu z turystami.
Kiedy się pojawiał takowy na horyzoncie – „Dziadek Żwirek” kopytkował do wykopu i na zamówienie wynurzał się z czeluści – pozując, a i owszem -  za dodatkową opłatą. Na oczach turystów fachowo (niczym na Dzikim Zachodzie) w płucze szukał kamieni - jak ich nie było, to „dyskretnie” je wyjmował z kieszeni i
wrzucał do płuczki.
Oczywiście – też były do kupienia jako „oryginalne, świeżo wypłukane” :D

















Łodzie, które widzicie, są darami ofiarowanymi bądź przez turystów bądź poprzez zbiórki w różnych krajach, które miały miejsce po tsunami. Ta, która jest na  pierwszym planie – była ofiarowana przez Niemców.

My też zorganizowaliśmy zbiórkę namawiąjąc do udziału poznanych na Lance Polaków. Kupiliśmy „poniemiecką” łódź (którą sprzedał nam poprzedni właściciel, mimo, że dostał ja w prezencie) i ….... przemalowaliśmy na biało-czerwono
Na zdjęciu Kalu ze swoją łodzią


To jest przedstawiciel najbardziej uzależnionego od gorzały gatunku zwierząt na Sri Lance :) Pozostawienie drinka bez opieki kończyło się ... brakiem drinka po kilku minutach. Ulubionym trunkiem tych małych opojów  jest...rum z colą

Księżniczka Dulmini z kuzynkami podczas ferii "zimowych"  :)










Metoda „mało mechanicznego" pozyskiwania włókna kokosowego ;)    Z włókien kokosowych produkuje się m.in. bardzo wytrzymałe liny używane do wyciągania sieci rybackich.






Colombo.
To właśnie ten "wesołek", kiedy zobaczył, że mu robię zdjęcia próbował mnie wystraszyć przeładowując  "kałacha"
Jak widać na załączonym obrazku - efekt odniósł mizerny :D


W Colombo obowiązuje całkowity zakaz palenia papierosów w miejscach publicznych. 

16 komentarzy:

  1. Znow rewelacyjne zdjecia :)! a inicjatywa z lodka fantastyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich "akcji" mamy na koncie więcej, ale skromność mi nie pozwala ich opisywać :)

      Usuń
  2. Musze poczytac wiecej, bo Sri Lanka jakos mi sie z niczym szczegolnym nie kojarzy. Coz to za ksiezniczka DUlmini?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie bardziej kojarzy Ci się jako Cejlon :)
      Księżniczka Dulmini to córka naszych przyjaciół, którymi się staramy opiekować w miarę naszych możliwości

      Usuń
    2. no kojarzy mi sie ...z herbata! ;)

      Usuń
    3. I bardzo dobrze Ci się kojarzy :) Ale mają jeszcze słonie, kobry i krokodyle oraz przepiękne plenery.

      Usuń
  3. jak mnie się już marzy taka daleka, egzotyczna podróż, pozazdrościć!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zrób tak jak w reklamie Nike - "Just do it".
      Jeżeli byłabyś zdecydowana, to podeślemy Ci kontakty :)

      Usuń
  4. Wow, ile ciekawych informacji, dawac jeszcze! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Ola zrobi remanent w fotkach, bo te, które publikowaliśmy wcześniej już się skończyły

      Usuń
  5. N i e s a m o w i t y blog! Jestem teraz w pracy i zamiast zając się tym co powinnam, to ja siedzę i czytam te wciągające mnie historie.. a o zdjęciach już nie wspomnę. Fantastyczne!
    Dzięki za chwile oderwania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezmiernie mi miło to czytać :)
      Tylko nie daj się złapać - niechciałbym, żebyś sobie przeze mnie kłopotów narobiła :D

      Usuń
  6. Nawet nie wiesz, jak za za Sri Lanką tęsknię. I właśnie tak sobie myślę, że może by tak spróbować w tym roku odwiedzić ją raz jeszcze....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My planujemy wypad w grudniu. Jakby się zgrać terminami to byłoby fajnie :)

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych