6/05/2013

Podatki w Arabii Saudyjskiej dla expatów..... ???

Marek podesłał mi wczoraj  link  do  artykułu (wielkie dzięki Marku ;D ) i myślę sobie, że to dobry materiał na posta :) 
Ciekaw jestem co będzie w zamian
Bo samo zbieranie podatków, to dla rządzących zawsze fajna sprawa, tylko jak to w tego typu bajkach bywa – nikt nie powie o drugiej stronie medalu czyli czego będą oczekiwać ci opodatkowani nierezydenci.
Bo nikt nie jest aż takim miłośnikiem opodatkowywania swoich dochodów, żeby przejść nad tym do porządku dziennego.
Jeżeli będą wzrastać koszty pracy, jakimi zostaną obłożeni obcokrajowcy, to jednak może się okazać, że cudzoziemcy zauważą „drobne  różnice" pomiędzy Wielką Brytanią i Królestwem Arabii Saudyjskiej, mimo, że i to królestwo i to królestwo oraz mimo pewnego podobieństwa- czyli dużej ilośći Hindusów i Pakistańczyków ;)
To na co stawiacie ?  - co expatom zostanie zaoferowane w zamian za podatki – oprócz „do  widzenia" na drogę rzecz jasna.


8 komentarzy:

  1. kubełek na buzie
    (kangur)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zamiast kagańca ?

      Usuń
    2. Nie , chyba z jedzeniem :P czasem im sie zaklada worki lub kubelki z zarciem na pyszczaka i tak przezuwaja sobie w spokoju :P

      Usuń
    3. Nie sądzę, że takie kubełki nałożą :( Nie po to chcą zabrać, żeby cos dawać. Pytanie tylko czy ktoś się zastanowił nad jedną kwesitą - że owszem, wjeżdzają pieniądze o wartości 30% budzetu, ale ile do budżetu z pracy expatów trafia ? Bo nie sądzę, aby większość tego co zostaje generowali Saudi i rezydenci :-DDDD

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Zbyt ponuro i za zimno dla nas :(

      Usuń
    2. Ale za to zielono :P a poza tym to jakie ponuro? Polska wódka jest!

      Usuń
    3. Zielono ? Niech Ci będzie. Ale nie mogę codziennie na ciężkiej bani do roboty chodzić, tylko żeby depresję wiosenno-letnio-jesienno-zimową zwalczyć :P
      Byłem w Anglii w Bournmouth przez klka tygodni najpiękniejszego lata od lat wielu. Jak już dwa dni nie padało, to wszyscy jeździli kabrioletami. Ale jak wszedłem to morza, to mi się wakacji odechciało. A ja na Bałtyk narzekałem :(

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych