Od zawsze mam taki zwyczaj, że w pierwszy dzień weekendu wstaję wcześnie rano i idę lub jadę na zakupy, aby po obudzeniu Małżonka Ma Aleksandra smakowite śniadanko spożyć mogła.
Jest świeżutki chleb, jakieś wędliny, serki różnego autoramentu – słowem wzorowy początek dnia.
Tutaj robiłem podobnie, mimo braku Małżonki Mej Aleksandry, ale przyzwyczajenie pozostało.
I do zmian dni weekendowych z czwartku i piątku na piątek i sobotę ta metoda działała.
Wstawałem nieco później niż w Polsce, ale już o 9:00 byłem przed sklepem i do max. 11:00 było po zawodach, bo zaliczałem i delikatesy Danube i HiperPandę w tym czasie.
Teraz nie :(
Danube otwierają na szczęście po staremu (albo pół godziny później), ale HiperPanda jest czynna dopiero od…. 12:30
Ale to jeszcze nic w porównaniu z innymi sklepami.
Teraz w Arabii Saudyjskiej większość sklepów w piątek jest otwierana o godzinie… 16:00
Także totalnie rozwala mi to mój plan dnia i bardzo często po prostu daję sobie siana z innymi zakupami.
Albo je zrobię następnego dnia, albo jak będę miał po drodze, albo olewam i nie robię wcale bo mi się „feeling" w międzyczasie zmieni.
Jest świeżutki chleb, jakieś wędliny, serki różnego autoramentu – słowem wzorowy początek dnia.
Tutaj robiłem podobnie, mimo braku Małżonki Mej Aleksandry, ale przyzwyczajenie pozostało.
I do zmian dni weekendowych z czwartku i piątku na piątek i sobotę ta metoda działała.
Wstawałem nieco później niż w Polsce, ale już o 9:00 byłem przed sklepem i do max. 11:00 było po zawodach, bo zaliczałem i delikatesy Danube i HiperPandę w tym czasie.
Teraz nie :(
Danube otwierają na szczęście po staremu (albo pół godziny później), ale HiperPanda jest czynna dopiero od…. 12:30
Ale to jeszcze nic w porównaniu z innymi sklepami.
Teraz w Arabii Saudyjskiej większość sklepów w piątek jest otwierana o godzinie… 16:00
Także totalnie rozwala mi to mój plan dnia i bardzo często po prostu daję sobie siana z innymi zakupami.
Albo je zrobię następnego dnia, albo jak będę miał po drodze, albo olewam i nie robię wcale bo mi się „feeling" w międzyczasie zmieni.
O, jakby mi się podobało, gdyby mój chłop miał taki sympatyczny zwyczaj! :))) Gdyby codziennie budził mnie zapach świeżych bułeczek, od razu dostawałabym większego powera. Ale w naszym przypadku od dawna to ja wstaję dużo wcześniej i zasiadam do pracy głodna - wszystko ważniejsze od jedzenia plus stosowanie zasady "zjesz, kiedy skończysz" :)
OdpowiedzUsuńJak mieszkamy razem (tak, czasami się nam to udaje :D) to Ola robi mi kawę znakomitą i wraca spać, a jak kopytkuję po spożywcze smakołyki. Kiedyś moje śniadania ograniczały się do kawy i papierosa. Teraz wzbogaciłem dietę o jogurt przed :)
UsuńWadą weekendu jest to,ze trwa za krótko, a ja jak myślę o zakupach to mi skóra cierpnie, wiec podziwiam:)
OdpowiedzUsuńSpożywkę lubię kupować, ciuchy mniej, ale tutaj są dwa sklepy, gdzie ma bardzo małym obszarze jest wszystko, co mnie interesuje. Co do weekendu - pełna zgoda :)
UsuńJa lubię robić zakupy ale pod warunkiem iż wszystkie kasy są otwarte
OdpowiedzUsuńReal Janki parokrotnie sobie poleciał w kulki i otworzył 2-3 kasy z około 30!!!
I co gorsze nie ma kasy samoobsługowej która jest w Real Okęcie
Czekam kiedy zrobią jakąs promocje filmów na dvd
A nóż widelec trafi się jakiś rarytas
W CH Janki jest Cropp Town fajne ciuchy tylko ciasno
Reserved też ma niezły asortyment ale nie pasują mi rózowe podkoszulki dla facetów
Lubię zaglądać do Sklepu nie dla idiotów czyli Media Markt Okęcie czasem trafi się fajny film
Ostatnio trafiłem indonezyjski film Raid-kino akcji.Ekipa komandosów robi wjazd do 16 piętrowego bloku.Trup ściele sie gęsto
Wczoraj oglądałem też Operacje Sofia sensacja z Christianem Slaterem
Da się oglądać
Co do weekendu to między sobotą a niedziela powinien byc jeszcze jeden dzień
Mam pytanko czy w saudyjskich marketach też są kosze z filmami czy raczej osobny sklep??
Marek
Marek - co do sklepów od tamtej strony Warszawy nie mam doświadczenia, poza MM i Saturnami (ale to ze względów zawodowych) :D)
UsuńAle otwieranie w weekendy kilku kas i zdziwienie, że są duże kolejki to chyba norma :)
Co do filmów - tu nie ma kin, i szczerze mówiąc nie zauważyłem w żadnym sklepie stoisk z płytami DVD. Ale żeby być pewnym wejdę do lokalnego odpowiednika MM czyli Extra i sprawdzę, ale to dopiero w piątek i zdam relację.
Ja ciuchowe zzakupy robie tylko w Polsce, albo podczas wizyt w Turcji. Tu nie kupuje bo cena jest 3-5 razy wyzsza niz w Polsce i Turcji. Dlatego obkupuję sie na zapas - takze w buty!
OdpowiedzUsuńNiestety spożywcze musze kupować na co dzień no i tu nawet łatwo i fajnie idzie. Nie mamy centrów handlowych w ogóle tylko supermarkety jest jeden hipermarket. Nie ma tu jednak firmowych - kraj ktory nie istnieje, wiec takie Real, Auchan, Tesco czy Carrefour nawet jakby chcialy to nie moga nic otworzyc bo byloby to uznane za nie legalne...
A wiec mamy lokalne otwarte nawet w nedziele. Mniejsze skl;epiki, markeciki niektore otwarte 24h/7 nie mozna narzekac, a przeciez tu tez jest islam. Jednak nikt sobie nic z religii nie robi. Gdyby nie emczety i spiewajacy imam nie wiedzialoby sie, ze mieszkaja tu sami prawie muzułmanie.
W każdym razie jest jeden jedyny problem z ..pieczywem. Owszem rozne rodzaje, a jakże, nawet chleb jakby takie prawie jak polski chlebek można utrafic, chlebek z serem owczym, z oliwkami etc Jednak tak na prawde nie wiadomo kiedy przyjsc do sklepu, zeby kupic swieze jeszcze cieple, czy rano, czy po poludniu.
Ostatnio polowalismy na ciepla ramazanową pide i co? i dupa...zimna, stara, czerstwa. W sklepie powiedziano Nam, zeby przyjsc o 15, bo wtedy dostawa i tylko raz dziennie :/ porazka...a to wszystko dlatego, ze nikomu nie chce sie pracowac w piekarni i piec pide, na ramazanowa kolacje o godzinie 18-20. W Turcji takie cos byloby nie do pomyslenia i wsciekli ludzie zlinczowaliby takiego piekarza, a tu olewka..
to samo tyczy sie pieczywa, bardzo rzadko udaje sie wylapac swieze i chrupiace. Jak pojde po 17tej to nie ma juz w ogole chleba na polkach w supermarkecie...
Do piekarni-cukierni mam najblizszej 24 km...
Licze ze sie rpzeprowadze do miasta i moze wszystko sie poprawi i bede miec siweze buleczki na sniadanie cieple...
Ciuchowe zakupy - tak jak Ty - robię raczej w Polsce, ale tu trafiłem buty Cat'a, których w Polsce nie znalazłem. Sklep Catepillara jest tutaj ogromny, nie tak jak u nas, że masz jedną czy dwie półeczki i finito :)
UsuńSklep sportowy z North Face, też jest, to sobie jakąś czapkę albo koszulę kupię. Pieczywo - to już pisałem - dramat w ciapki. I dlatego ta piekarnia, mimo,że jakieś 30 km stąd jest dla mnie jedynym źródłem jadalnego chleba innego niż z dostaw z Polski