Z tego ,co czytałem jeszcze przed Świętami powstała „nowa świecka tradycja” (albo mieszana – świecko- epidiaskopowa) – czyli polowanie na Dżendersmoka :)
Najkomiczniejsze jest to, że obie strony owego konfliktu są dla mnie kompletnie niewiarygodne.
To mi się chyba pierwszy raz zdarza, gdy w sprawie gdzie są skrajnie spolaryzowane opinie żadna ze stron nie jest zdolna mnie do siebie przekonać.
Poniżej – niezrównany wiersz z „Alicji w Krainie Dragów, tfu Czarów” w nowej, aktualniejszej wersji :D
DŻENDERSMOK
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
Ach, Dżendersmoka strzeż się, strzeż!
Szponów jak kły i tnących szczęk!
Drżyj, gdy nadpełga Banderzwierz
Lub Dżubdżub ptakojęk!
W dłoń ujął migbłystalny miecz,
Za swym pogromnym wrogiem mknie…
Stłumiwszy gniew, wśród Tumtum drzew
W zadumie ukrył się.
Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżendersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
Raz-dwa! Raz-dwa! I ciach! I ciach!
Miecz migbłystalny świstotnie!
Łeb uciął mu, wziął i co tchu
Galumfująco mknie.
Cudobry mój; uściśnij mnie,
Gdy Dżendersmoka ściął twój cios!
O wielny dniu! Kalej! Kalu!
Śmieselił się rad w głos.
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
Najkomiczniejsze jest to, że obie strony owego konfliktu są dla mnie kompletnie niewiarygodne.
To mi się chyba pierwszy raz zdarza, gdy w sprawie gdzie są skrajnie spolaryzowane opinie żadna ze stron nie jest zdolna mnie do siebie przekonać.
Poniżej – niezrównany wiersz z „Alicji w Krainie Dragów, tfu Czarów” w nowej, aktualniejszej wersji :D
DŻENDERSMOK
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
Ach, Dżendersmoka strzeż się, strzeż!
Szponów jak kły i tnących szczęk!
Drżyj, gdy nadpełga Banderzwierz
Lub Dżubdżub ptakojęk!
W dłoń ujął migbłystalny miecz,
Za swym pogromnym wrogiem mknie…
Stłumiwszy gniew, wśród Tumtum drzew
W zadumie ukrył się.
Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżendersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
Raz-dwa! Raz-dwa! I ciach! I ciach!
Miecz migbłystalny świstotnie!
Łeb uciął mu, wziął i co tchu
Galumfująco mknie.
Cudobry mój; uściśnij mnie,
Gdy Dżendersmoka ściął twój cios!
O wielny dniu! Kalej! Kalu!
Śmieselił się rad w głos.
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
źródło |
To co cytujesz to Jabberwocky przyzwoity angielski smok a nie jakis Dzendersmok. Czy widziales film Jabberwocky? Pozdrowienia z Filipin.
OdpowiedzUsuńPewnie,że widziałem :)
UsuńAle wolę "Żywot Briana" i "Złodziei czasu"
Always look for the right side of life :D
Biszkopty z epidiaskopu chcę przykryć pedofilię gadając o gender
OdpowiedzUsuńJa nie wierzę facetom co chodzą w różowych kieckach
Marek
Mam to samo wrażenie, że chłopaki nie do końca rozumieją, co do nich mówi Papa Franciszek.
UsuńTo prawda. Argumenty obydwu stron są dla mnie nie przekonywujące. A episkopat powinien zająć się swoimi problemami, bo ma ich całkiem sporo. Mówienie o "wielkim zagrożeniu" jest śmieszne.
OdpowiedzUsuńNajwiększy problem bedą mieli, kiedy doszczętnie wkurzą rozsądny laikat. Bo na nim opiera się współczesny kościół w Europie, a nie na rozhisteryzowanych obrządkowcach.
UsuńJak to się nazywa? Bicie piany? W każdym razie ten proces, w którym rozdmuchuje się jakiś temat, żeby nim przykryć inny, mniej wygodny :))))
OdpowiedzUsuńBicie piany też brzmi ładnie :) Ale Dżeńder brzmi zdecydowanie bardziej tajemniczo. Pamiętam z książki Barbary Tuchman "Szaleństwa władzy" o tym, jak zaraz przed wojną kolonii amerykańskich z Macierzą murzyński niewolnik nie chciał wychodzic po zmroku. Zapytany "dlczego ?" odpowiedział "Bo boję się Ustawy Stemplowej" ( ustawa z1765 parlamentu brytyjskiego, nakładająca na brytyjskie kolonie w Ameryce Północnej obowiązek opłat stemplowych od gazet, publikacji i dokumentów prawnych. Ostro krytykowana z racji złamania praw podatkowych kolonii)
Usuńz Dżendersmokiem jest podobnie :D
Och ten straszliwy dżęęęder, gotów ukąsić purpurowe sukienki! :D
OdpowiedzUsuńI chyba się domyślam w co :D
UsuńMożna się śmiać, ale gdy synkowi w przedszkolu każą się przebrać w dziewczęce fatałaszki to uśmiech pewnie zamiera... Nawiasem mówiąc w Królestwie z pewnością nie ma mowy o tym problemie gdyż wszelkie próby wprowadzania takich praktyk byłyby na gardle karane.
OdpowiedzUsuńDlatego obie strony mnie nie przekonują. Cały czas jest mowa o jakiś dziwnych kwestiach, a podobno chodzi o równouprawnienie płci. Tylko nie bardzo łapię jak przebranie się w sukienkę ma na to wpłynąć. Podobnie jak zabawki genderowe - bez podziału na płeć. Moja siostra, jak miała jakieś 5-6 lat miała warkoczyki, torebkę a w torebce mój korkowiec :) I nie była Jej do tego potrzebna edukacja gender- chciała mieć pistolet na korki to go miała i tyle. A było to jakieś 30 lat temu.
UsuńTo wprost straszna i gwałtowna bieda,
OdpowiedzUsuńgdy poglądy własne od epidiskopowych odróżnić pilnie trzeba.
Niech lud w Internecie pewnym być może
że do biszkopta Wielbłąd tylko z nożem!
"Dziś dobry jest gender,
kobiety z wąsami.
Jeśli biszkopt jest przeciw,
to ja dzisiaj z wami!"
Co z ust biszkopta
to mowa zjadliwa,
bo biszkopt pod sukienką
tylko grzechy swe skrywa.
Po biszkoptach wnet tylko okruchy zostaną,
i świat zapomni o tej małej wpadce.
Wiebłąd zaczai się na babę rano
i wąsy jej zgoli i nałoży jej czador.
Zapomniałam dodać: ";-)"
UsuńWielbłąd biszkopty jada,
UsuńGdyż „tyrajmisiu” są składnikiem
Ciasta, za którym przepada.
Bab z wąsami nie tyka,
Bo wąsy ma własne,
A i poglądy na potrzeby ich – ciasne.
W czador ich nie odzieje,
Choć chętkę ma wielką
Kiedy twarz niewiasty kojarzy się z brukselką.
Rymów częstochowskich
Już chyba dostatek –
Genderowi – feministkę
Biszkoptowi - opłatek
Czy poglądy szerokie, czy ciasne
OdpowiedzUsuńto do osądu sprawa trudna .
Ale zawsze dobre własne,
niezależne od Gazety i telewizyjnego pudła.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńGospodarza rola złości.
UsuńJak pilnować swoich gości?
Co powiedzą w domu jego
przyjąć musi bez "ten tego".
Taki grzeczny, ugodowy
odpowiada za rozmowy.
Cięgi zbiera bez potrzeby
za gościnność i zabiegi.
Jaki morał płynie z tego?
Zawsze trafi Garbatego.
No i wyrzut mam sumienia,
że Wielbłąda nie doceniam.
Ale hybryd uskrzydlony
nie jest wcale urażony (?)
Gospodarza rola prosta
UsuńNajpierw musi spłodzić posta,
Czytać musi wypowiedzi,
Czasem się nad swoją biedzi,
Lecz gościnność nie doskwiera
Chociaż czasem sen odbiera
Jakaś Tesia utrapiona,
Co się czepi jak ogona
Rzep za słowa,
i się biedak trudzić musi,
Żeby Tesi nie udusić
Lecz to dziewczę dobre przecież
Wszyscy o tym dobrze wiecie
Telewizor po arabsku opowieści jakieś snuje
UsuńTo się niekumaty Wielbłąd
nimi nie sugeruje.
Gazety są również szlaczkami pisane
Tak więc własne poglądy będą używane.
Sprostowanie do wierszyka pierwszego -o biszkoptach. Ostatnie słowo zamienić na "podatek" :-D
UsuńTo sobie zapamiętaj ostatnie dwa wersy Twego pierwszego wierszyka :-D Przypomnę w odpowiednim momencie. A co to za podejrzane znaczki przy końcu utworu? U mnie wyświetlają się jako prostokąty z litero-cyframi. Czy to jakieś ukryte obelgi? ;-)
UsuńTak mnie wzruszyłeś opłatkiem, że aż wyrzuty sumienie poczułam, że Ciebie tak srogo potraktowałam, a serce masz przecież szczerozłote. Po erracie już nie mam. Uff, co za ulga ;-)
UsuńAaa, i z powodu gróźb karalnych - wybij sobie z głowy wszelkie Biedronki!!!
UsuńZapamiętałem i już się boję jak zostaną wykorzystane przeciwko mnie :-( Znaczki to są uśmieszki, ale się coś pomerdało :-( Serce to ja podobno mam, ale z czego wykonane- nie wiem. Wyjdzie w sekcji :-) To dobrze, że erratę popełniłem, bo jeszcze by się Tesia wyrzutami sumienia zadręczała, a komu to potrzebne jest? :-) To nie jest groźba, jeno poezja niskich lotów :-( A odmowa spotkania w Biedronce to jest groźba, tylko nie wiem jak za nią mogą ukarać :-(
UsuńGdybyś kiedyś miał się na mnie znowu rozzłościć (zwłaszcza do chęci uduszenia ;-) to przypomnę Ci Twoje mądre słowa :-D Nawet nie mów o tej sekcji! Możesz ukarać identyczną groźbą :-D
UsuńJa się ma Ciebie nie złoszczę, tylko nie lubię jak mam dobre intencje, ale niewłaściwie je sformułuję i już się Szacowna Tesia nade mną pastwi :(
UsuńDuszenie Tesi przez "podmiot liryczny" w grę nie wchodzi, bo duszona Tesia może nie być smaczna :) Masz rację - nie ma sensu mówić o sekcji - "Pił ? - Pił, Palił ? Palił, Źle się prowadził ? No jasne :D To dlatego umarł. Sekcja bez sensu :D"
Ani mi się śni, bo wtedy Tesia powie" jak nie to nie" i tyle. Groźba musi być groźna dla tego, komu się grozi a nie odwrotnie :P
To Ty się nade mną pastwisz, bo często odwracasz kota ogonem! I kłócisz się dla samej kłótni. No i czasem niczego nie rozumiesz tak jak należy. Czyli normalka, jak to z facetem.
UsuńTak, tak. Lepiej nawet nie próbować. Ani duszonej, ani bycia krojonym. Lubisz tkwić w szponach nałogów :-)
Ale rozpracowałeś teorię gróźb :-D
Nie odwracam kota ogonem, bom nie Jarosław i na takie zabawy jestem zbyt dużym tradycjonalistą :P
UsuńPewnie, ja się pastwie nad Tesią- niewinną owieczką :) Tylko jak się poczyta komentarze, to widać czarno na białym, kto kim pomiata i się pastwi :) Masz rację - lepiej :) Lubię ? Nie - ja uwielbiam szpony, pomalowane czerwonym lakierem...mogą należeć do nałogów, a co :)
A ja nie znam się na nawykach Jarosława, więc nie ustosunkuję się (aby nie wprawić Cię w euforię dodam, że na nawykach Donalda, ani żadnego innego, także się nie znam :-)
UsuńMoże urządzimy głosowanie? ;-) Bo ja obstaję przy swoim i podzielam pogląd o niewinnej owieczce.
Tak, czerwony jest ładny. Ale że facet zwraca uwagę na taki szczegół...
Tesiu- jak posłuchasz "PolskęZbawa" to się przekonasz, że ma rację. Ostatnio do 3 mln. mieszkań dorzucił bilion złotych na inwestycje, jak tylko wygra wybory. Taki hojne panisko :) Oczywiście "tfurca Zielonej Wyspy "też ma swoje za uszami (np. podatki 3x 15, JOW, itd.) Ale jedno ich różni - Donaldu Tusku nie szczuje ludzi na siebie, a PolskęZbaw tak. Jakie będą zasady głosowania i co ważniejsze - kto liczy głosy ? :D Czerwony jest ładny, fakt. Ja go uwielbiam w połączeniu z czernią :)
UsuńA gdzie ja ich mam posłuchać??? Jak w wiadomościach telewizyjnych - odpada. Ja dbam o stan moich włosów i nie oglądam takich programów. Gazet też nie czytam, bo jak już za coś mam płacić, to na pewno nie za głupoty. Tym sposobem żyję w krainie szczęśliwości :-) Ale przyznam Ci się, że Donaldu, to miałam okazję poznać wiele lat temu (dziecięciem będąc) i nie spodobał mi się. Wręcz przeciwnie - absolutnie nie mój typ. I tego wrażenia się do dziś się trzymam i ufam bardziej, niż wszystkim wystudiowanym pozom przygotowanym dla mediów. A temat tej naszej pogawędki wraz z Twoimi ulubionymi kolorami, to już faszyzmem zajechał ;-)
OdpowiedzUsuńTo masz ten luz, bo ja czytam w Internetach ,co w Ojczyźnie słychać. Nie miałąem okazji poznać Donaldu, ale znam kilku ludzi z Jego formacji.Częsć jest OK, część mniej, ale i tak PolskęZbawa polubić nie potrafie, mimo, że i tam mam jednego kumpla. Faszyzmem?? Raczej jeżeli już to ukraińskim nacjonalizmem, bo to ich barwy. Ja o połączeniu kolorów pisałem ale nie na flagach tylko generalnie. Co do Rodezji -to raczej też nie faszyzm, bo to byli uczciwi poddani Jej Królewskiej Mości a nie lewacy :P
Usuń