8/14/2014

Czas powrotu

Walizki spakowane, zakupy porobione - właśnie lecimy
Z pewnych względów zdrowotnych były to najgorsze wakacje od lat.
Ale cóż -  taki lajf.
Najważniejsze, że już to, co najgorsze za nami (oby) i czas powrotów nastał.
Choć bociany jeszcze w kraju ojczystym my wracamy do Saudi.
Pozytywnym aspektem (dla Was, mam nadzieję) jest to, że będę pisać bardziej regularnie.
Do zobaczenia - na blogu w czwartek, w Polsce -  za jakiś czas.

źródło

2 komentarze:

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych