Nieważne kim jesteś w światowym biznesie, możesz być PepsiCo, czy Mondel International (to nowa nazwa Kraft Foods) i tak nie założysz firmy w Saudi bez lokalnego partnera.
Dodatkowo ten partner będzie miał z mocy prawa co najmniej 51% udziałów.
Nie podoba się ? To rób interesy gdzie indziej.
Aktywizacja zawodowa Saudyjczyków - czyli znana i lubiana saudyzacja, o której już wielokrotnie pisałem.
Nie podoba się ? To rób interesy gdzie indziej.
Ale najlepszym numerem, jaki zobaczyłem ostatnio, to sytuacja dotykająca bezpośrednio firmy w której pracuję.
Firmy 100% saudyjskiej, żeby nie było.
Od wielkiego, rządowego klienta nie wpłynęła ostatnia rata, już po zakończeniu kontraktu i usunięciu wszelkich usterek, jakie zauważył klient.
Co się okazało ? Ano nie został spełniony jeden warunek.
Firma nie zakupiła wymaganej kontraktem..... puli biletów lotniczych Saudi Airlines.
Bilety te można wykorzystać na przestrzeni roku na wszelkich trasach lokalnych i międzynarodowych.
I przychodzi mi do głowy jedno porównanie.
Komentarz dotyczący umowy pomiędzy Sejmem RP a LOT-em, o konieczności zakupu biletów na podrożę parlamentarzystów w tej właśnie firmie - "To się qrva, złodzieje dogadali"
I w ten oto sposób postrzegane jest wspieranie polskich firm choć w minimalnym zakresie przez zakup towarów lub usług przez organy państwa.
I dalej się wszyscy będą dziwić, ze nie nadążamy za innymi państwami UE.
Kiedy nie ma innej opcji, kiedy pojawiają się gdziekolwiek jakiekolwiek firmy niemieckie, francuskie czy austriackie to od razu pojawiają sie ich podwykonawcy, dostawcy i inni kontrahenci z..... Niemiec, Francji czy Austrii.
U nas, jakby się okazało, ze bilety np. Lufthansy byłyby tańsze o 50 groszy to jak nic znalazłby się jakiś krzykacz, który żądałby co najmniej komisji śledczej lub Trybunału Stanu.
I tak sie zastanawiam w czyim imieniu ci "patrioci" tak krzyczą. Bo mnie się nieodmiennie kojarzą z bohaterami książki Waldemara Łysiaka "Milczące psy" Serdecznie polecam lekturę.
Niezależnie od poglądów politycznych, jakie prezentujecie.
Dodatkowo ten partner będzie miał z mocy prawa co najmniej 51% udziałów.
Nie podoba się ? To rób interesy gdzie indziej.
Aktywizacja zawodowa Saudyjczyków - czyli znana i lubiana saudyzacja, o której już wielokrotnie pisałem.
Nie podoba się ? To rób interesy gdzie indziej.
Ale najlepszym numerem, jaki zobaczyłem ostatnio, to sytuacja dotykająca bezpośrednio firmy w której pracuję.
Firmy 100% saudyjskiej, żeby nie było.
Od wielkiego, rządowego klienta nie wpłynęła ostatnia rata, już po zakończeniu kontraktu i usunięciu wszelkich usterek, jakie zauważył klient.
Co się okazało ? Ano nie został spełniony jeden warunek.
Firma nie zakupiła wymaganej kontraktem..... puli biletów lotniczych Saudi Airlines.
Bilety te można wykorzystać na przestrzeni roku na wszelkich trasach lokalnych i międzynarodowych.
I przychodzi mi do głowy jedno porównanie.
Komentarz dotyczący umowy pomiędzy Sejmem RP a LOT-em, o konieczności zakupu biletów na podrożę parlamentarzystów w tej właśnie firmie - "To się qrva, złodzieje dogadali"
I w ten oto sposób postrzegane jest wspieranie polskich firm choć w minimalnym zakresie przez zakup towarów lub usług przez organy państwa.
I dalej się wszyscy będą dziwić, ze nie nadążamy za innymi państwami UE.
Kiedy nie ma innej opcji, kiedy pojawiają się gdziekolwiek jakiekolwiek firmy niemieckie, francuskie czy austriackie to od razu pojawiają sie ich podwykonawcy, dostawcy i inni kontrahenci z..... Niemiec, Francji czy Austrii.
U nas, jakby się okazało, ze bilety np. Lufthansy byłyby tańsze o 50 groszy to jak nic znalazłby się jakiś krzykacz, który żądałby co najmniej komisji śledczej lub Trybunału Stanu.
I tak sie zastanawiam w czyim imieniu ci "patrioci" tak krzyczą. Bo mnie się nieodmiennie kojarzą z bohaterami książki Waldemara Łysiaka "Milczące psy" Serdecznie polecam lekturę.
Niezależnie od poglądów politycznych, jakie prezentujecie.
 |
| źródło |
Posty
No to w 4 godziny nadrobiłem półroczne zaległości w czytaniu bloga :)
OdpowiedzUsuńKruku - gratulacje :-D
UsuńTylko martwi mnie to, ze czasu żeby nas odwiedzić przez pol roku nie miałeś :-(
Po co te wszystkie cyrki i wygibasy ? Ano po to żeby na siłę powiązać zachodni model pracy i gospodarowania z saudyjskim.Być może władze mają nadzieję ( moim zdaniem próżną ) że Saudi nauczą się dobrze i wydajnie pracować w powiązaniu z zachodnim partnerem.Nie nauczą, bo ich wyobraźnia nie sięga faktu że ropa może się skończyć i przyjdzie wrócić na pustynię do wielbłądów i kóz. To dla wszystkich Saudi niewyobrażalne. Agat
OdpowiedzUsuńAgat - A masz inną propozycję rozwiązania tego problemu ? W Polsce sprzedano większość firm, część upadla - rozmyślnie, bo stanowiła konkurencje dla firm - matek. Uważam, ze ten model jest o niebo lepszy. Owszem, spora część Saudi ma mentalność podobna do wyznawców jednej partii "bo im się należy" Jednak będąc na miejscu widzę coraz więcej młodych Saudi nieźle wykształconych i z chęcią do pracy. Bez tego niedoskonałego może narzędzia siedzieliby w domach i rożne głupie myśli chodziłyby im po głowach.
UsuńJest takie miasteczko pod Wawa - sliczne, czyste, super zadbane. Zastanawialam sie, czy tacy bogacze w nim mieszkaja i maja duze przychody z podatkow czy jak to sie dzieje. Spytalam kolege, ktory wlasnie z tej miesciny jest. Odpowiedzial, ze bogate nie jest, ale ma madrego wlodarza. Przetargi wygrywaja firmy okoliczne, wiec z jednej strony bezrobocie jest niskie a z drugiej buduja porzadnie, jak dla siebie, by potem wstydu nie bylo
OdpowiedzUsuńSaril- i mniej więcej o to mi chodziło. Są miejsca, gdzie utopisz miliardy i będzie wyglądać kiepsko. W innych - kasy może mniej, ale pomyślunku więcej i nie wiedzieć czemu - działa lepiej. Jest taka gmina pod Wrocławiem. Gość, ktory jest burmistrzem ściągnął inwestorów, zredukował bezrobocie itd. Efekt? miał z czego podnieść pensje nauczycielom i do szkół w tej gminie ludzie z Wrocka woza dzieci :-D Podobnie działał Stanisław Kracik w Niepołomicach.
Usuń