2/20/2016

Wizyta wiceministra transportu

Nie dalej jak przedwczoraj mieliśmy wizytę reprezentanta inwestora czyli Ministerstwa Transportu na bardzo wysokim szczeblu, bo w randze wiceministra z zawodu, a z racji urodzenia – Jego Książęca Mość.
To uruchomcie swoją wyobraźnię, co się działo przez ostatnie dwa dni :-D
Czekamy na dostojnego gościa w napięciu, a ja zaczynam się zastanawiać, jak wyglądają wizyty na tym szczeblu w Sułtanacie.
I znowu – uruchomcie wyobraźnię – kraj Zatoki Perskiej, monarchia, książę – minister.
To jak już macie wizje tej wizyty, to napisze Wam jak było w rzeczywistości.
Wiceminister przyjechał w asyście...... kierowcy i sekretarza.
Po czym wsiadł z jednym z naszych inżynierów do jego samochodu, a służbówka została na parkingu razem z kierowca.
Według relacji, często się zdarza tak, ze minister..... przyjeżdża sam – siedząc za fajerą.
Wytłumaczenie – Jego Wysokość Sułtan również dość często sam prowadzi samochód, a całego splendoru urzędu sułtańskiego używa tylko na okoliczność przybycia zagranicznych gości.
Generalnie porusza się z absolutnie minimalną eskortą.
Tak, jest władcą absolutnym. I wychodzi z założenia, ze szkoda mu kasy na splendory.
Ciekaw jestem co na to nasze, demokratycznie wybrane władze, w mimo wszystko nieco bezpieczniejszym zakątku świata i w kraju, który nie ma dość pokaźnych złóż ropy naftowej.
Szczególnie jeden poseł, którego ochrona kosztuje podatników (w oparciu o doniesienia mediów) ok. 1 mln. PLN rocznie.

a takie oto mosty pod przyszłą autostradę się tutaj buduje


Jego Książęca Mość - wiceminister transportu



7 komentarzy:

  1. Na mostach sue nie znam, ale Ksiaze ma suoer chusteczke na glowie:)
    I Ray ban'ki na oku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ameryka - ja tez się nie znam na mostach, ale wiem jedno. Ze jak ktoś nie będzie używał szelek bezpieczeństwa, to jak się wysunie poza obrys konstrukcji to w gore nie poleci :-) I to jest podstawowa sprawa w mojej branży :-D Poza tym - czy wszystkie dźwigi, suwnice są sprawne i mają przeglądy,czy ludzie nie pala fajek przy magazynku materiałów łatwopalnych. Takie drobiazgi, ale na 70 - 90 metrach to już jest wyzwanie. Właśnie się próbuję umówić na spotkanie z tutejszymi strażakami :-) A nakrycie głowy jest tradycyjne i wygląda obłędnie. Okularki - oczywiście, ze RayBany :-D

      Usuń
    2. Pochwalę się;-) Nabyłam podobną chustę w Omanie. Jest faktycznie cudna: cieniusieńka - prawie przezroczysta, z bardzo miękkiej wełny i bardzo ciepła. Ręcznie haftowana, duża (bok około metra).
      Jedynym "mankamentem" cena;-)

      Usuń
  2. Wysokość konstrukcji rzeczywiście przerażająca, a praca na niej to wymaga pewnie dodatkowo umiejętności kaskaderskich. Ale, że JW Książę tak bez sztabu agentów tamtejszego secret service wizytował....hehe, u nas nierealne raczej. Bo jak mówili kiedyś górale: "jakże to tak, do teatru bez lornetki, bez programu?"
    I mnie zżera babska ciekawość - nakrycie głowy księcia to chusta tak misternie ułożona?
    A krajobraz surowy i piękny. Prosimy o więcej zdjęć - w miarę możliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emka - może uda się załączyć jedno zdjęcie - gdzie zobaczysz, jak wyglądają ludzie przy tej konstrukcji. W tym otworze siedzi jakieś 20 osób a ich nie widać na tej fotce bez zbliżenia :-)
      Coz- niektórzy wolą iść do teatru niż ten teatr robić. Podobno Jego Wysokość Sułtan krótko trzyma swoich poddanych, najbliższej rodziny nie wyłączając i niechętnie patrzy na wszelkie zbędne, acz kosztowne ekstrawagancje.
      Jak skomentował sekretarz Jego Wysokości, kiedy zdziwiłem się brakiem przynajmniej podstawowych objawów pozycji jak choćby ze dwa radiowozy lokalnej Policji - ze "Jego Wysokość jest w pracy i taka demonstracja niczemu nie służy".

      Generalnie Omańczycy noszą takie czapeczki, dość wysokie, ale te zawoje to pewnie tylko dla klasy wyższej, zapytam Sulejmnana to będę wiedział na pewno. Kraj piękny, wszędzie góry i znalazłem śliczne miejscówki na zdjęcia. Tam jest w końcu zielono :-) W okolicach Muscatu są góry, które są autentycznie czerwone. Nie brązowe, ale uczciwie czerwone. Jak tylko znajdę chwilkę, to je sfoce.

      Usuń
  3. U nas to Jarosław Zawsze Dziewica przybyłby w asyście 20 ochroniarzy , Antoniego Brzozy Macierewicza oraz księdza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marecki - może dlatego, że Go tak wszyscy kochają i muszą Go chronić przed nadmiernym entuzjazmem tłumów.
      Choć Jego Wysokość Sułtan, co widziałem na zdjęciu sam prowadzi Mesia a dookoła jakichś pięciu policjantów czuwa nad bezpieczeństwem władcy.
      Taak, ale żeby prowadzić furę, trzeba mieć prawo jazdy, a nie każdy władca może się pochwalić posiadaniem takowego dokumentu :-D

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych