4/09/2013

Przeprowadzka czyli podobno mnie przesiedlają

Jakieś półtora  tygodnia temu z "Działu Generowania Problemów"  (czyli mojego HR) dostałem maila, że mają dla mnie osobne mieszkanie  (tak właśnie to mieszkanie, o które wystąpiłem jakiś……miesiąc temu).
Ponieważ nikt nie podał mi detali.więc podszedłem to tematu z odpowiednim ... hmmmm……..tak, dystansem to dobre słowo (w końcu blog jest publiczny i niewinne dzieciątka pokalane by być mogły moim słownictwem, którego użyć chciałem :)
Dziś dostałem kolejnego maila, że mam się przeprowadzać już, zaraz, teraz i natychmiast.
Gdzie ?  - Do drugiego compaundu.
Więcej informacji ? - Niestety, pytanie o szczegóły zostało zbyte wymownym milczeniem.
Jeśli  komuś się wydaje, że zacznę się pakować na wariata, bo mi HR-owiec będzie stał nad głową to się pomylili.
Dałem już kilka próbek mojego "słowiańskiego temperamentu", ale widocznie była to za mała dawka.
No cóż  -  „Nasz klient, nasz pannnnn, nasz klient nasz pannnn” że tak zacytuję „Kabaret Ani Mru-Mru" – chcą więcej – nie ma sprawy :D


I kto to będzie nosił ??? 
Chyba starym polskim obyczajem zadam pytanie - 
Towarzyszki !!!
Towarzysze !!!
Pomożecie  ???



9 komentarzy:

  1. gratulacje! W Dżeddzie na miejsce w dobrym kampałndzie czeka się latami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie jest wyczyn w moim przypadku. Oba compaundy są własnością mojego Prezesa :D

      Usuń
  2. czy możesz coś zrobić aby dało się zaznaczyć i kopiować tekst &?&kropka inaczej program czytający nie radzi sobie i strona jest nieczytelna dla osób niewidomy i niedowidzących. Pozdrawiam, Arek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OK Arek - mówisz i masz :)
      Tylko będę ścigał za "naruszenie praw autorskich" ;D

      Usuń
    2. super, dzięki. Arek.

      Usuń
  3. pomożemy wsparciem duchowym ;) chyba, że nauczę się przenosić rzeczy myślami na odległość ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, wiedzę, że apel tow. Gierka podziałał :)
      Bardzo dziękuję w imieniu swoim i tony pierdół, które będę przenosił jeszcze 2 razy. To znaczy teraz i jak przyjedzie Ola, bo wtedy dostaniemy willę. Jak ja sie, murwa kać, nie znoszę przprowadzać :(

      Usuń
  4. tak, tak... wsparcie duchowe przesyłam :) teleportacji nie uprawiam jeszcze :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może przetrenuj telportację moich "gratów" - to by mi naprawdę pomogło:-)
      Wsparcie duchowe też mile widziane - lepsze takie, niż żadne czytaj takie, jakiego udzielił mi Dział Kreowania Problemów :)

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych