Jak doskonale wiecie, Arabia Saudyjska nie pobiera podatku dochodowego od osób fizycznych.
Od czasu do czasu pojawiają się pomysły opodatkowania expatów, ale pomysł jak się szybko pojawia, tak szybko umiera (na szczęście zresztą :D)
W saudyjskich firmach prywatnych nie ma jednak czegoś takiego jak ubezpieczenie emerytalne.
Oczywiście są wyjątki, ale takich firm jest niewiele.
Jednak przy zakończeniu pracy w firmach saudyjskich - po dłuższym okresie pracy należy się nam odprawa lub jak to zwał.
I tak: po pierwszych dwóch latach jest to wynagrodzenie miesięczne – po 15 dni za każdy przepracowany rok.
Ale już po przepracowaniu 5 lat i więcej należy się pracownikowi miesięczne wynagrodzenie za każdy przepracowany rok.
Co ciekawe - pierwsze dwa lata musicie przepracować do końca, bo jeżeli tego nie zrobicie to nie tylko nie otrzymacie odprawy, ale musicie też pokryć jakieś koszty poniesione przez pracodawcę (np. koszt wizy, biletów lotniczych itp.) Zdarza się także, że pracodawca nie da świadectwa pracy, które i tu jest niezbędne, jeżeli nie zwrócicie mu kosztów Iqamy, mimo, że po zdaniu Iqamy pracodawca dostaje zwrot kaucji.
Jest możliwe przejście z jednej firmy do drugiej, ale naprawdę rzadko która firma się na to zgadza.
Po okresie dwóch lat i przedłużeniu umowy – możecie złożyć wymówienie z terminem jednego miesiąca bez żadnych konsekwencji.
Od czasu do czasu pojawiają się pomysły opodatkowania expatów, ale pomysł jak się szybko pojawia, tak szybko umiera (na szczęście zresztą :D)
W saudyjskich firmach prywatnych nie ma jednak czegoś takiego jak ubezpieczenie emerytalne.
Oczywiście są wyjątki, ale takich firm jest niewiele.
Jednak przy zakończeniu pracy w firmach saudyjskich - po dłuższym okresie pracy należy się nam odprawa lub jak to zwał.
I tak: po pierwszych dwóch latach jest to wynagrodzenie miesięczne – po 15 dni za każdy przepracowany rok.
Ale już po przepracowaniu 5 lat i więcej należy się pracownikowi miesięczne wynagrodzenie za każdy przepracowany rok.
Co ciekawe - pierwsze dwa lata musicie przepracować do końca, bo jeżeli tego nie zrobicie to nie tylko nie otrzymacie odprawy, ale musicie też pokryć jakieś koszty poniesione przez pracodawcę (np. koszt wizy, biletów lotniczych itp.) Zdarza się także, że pracodawca nie da świadectwa pracy, które i tu jest niezbędne, jeżeli nie zwrócicie mu kosztów Iqamy, mimo, że po zdaniu Iqamy pracodawca dostaje zwrot kaucji.
Jest możliwe przejście z jednej firmy do drugiej, ale naprawdę rzadko która firma się na to zgadza.
Po okresie dwóch lat i przedłużeniu umowy – możecie złożyć wymówienie z terminem jednego miesiąca bez żadnych konsekwencji.
Źródło |
Dzięki obrazkowi na końcu uśmiałam się od rana :)
OdpowiedzUsuńTylko to niestety często nie jest żart :(
UsuńU nas jest system nazwany provident fund, czyli od miesiecznej wyplaty odcinaja mi okolo 60 euro a boss dodaje drugie 60e i to idzie na konto, gdzie sie zbiera i rosnie na procencie. Jezeli odejde z pracy przed ukonczeniem 4 lat to zabieram tylko to co ja wplacalam na provident fund, jezeli po 4 latach wzwyz opuszcze firme biore calosc. Jak dla mnie jest to niezly system oszczedzania, bo ja z natury jestem rozrzutna:)
OdpowiedzUsuńDobry system. Ja mam inny - wszystkie środki, poza takimi na przeżycie wysyłam Oli, która nimi dalej zarządza :)
UsuńJuż widzę co w Polsce by sie działo...
OdpowiedzUsuńAle ludzie mieliby jakiś wybór. Bo co z tego, że zabierają niemało, jak po kilkudziesięciu latach dostajesz jakiś komiczne grosze. To ja wolę tak.
UsuńJa tez wole zarabiac wiecej i SAMA decydowac o tym, w co te pieniadze pakowac i jak zaoszczedzic, zeby na emeryture bylo.
UsuńPanstwowe emerytury to jest smiech na sali.
1000% zgody. Jak się powalisz to sama. A nie jak ludzie, którzy mieli wypracowane emerytury, a później jakiś cwaniaczek z bąbką w nosie kładzie firmę, na której akcjach były ich emerytury oparte i nie mają nic.
UsuńO ZUS-ie to nawet nie wspomnę, bo się od razu robię nerwowy
Obrazek na końcu świetny :)
OdpowiedzUsuńTo Oli wybór :)
UsuńJasno ,zwięźle i na temat.Ja też wolałabym nie płacić podatku , a "emeryturę" zapewnić sobie sama mając możliwość odłożenia z comiesięcznej pensji choć jakąś małą jej część na konto.Tu we Włoszech niestety podatki są.I to dość spore, ostatnio nawet wzrosły. Za to z rozliczaniem się nie ma problemu- Ty decydujesz czy deklarować czy nie, zalega to potem na sumieniu obywateli. Za to umowy o prace niestety albo ich nie ma albo są szemrane.A ostatnich kilka lat nic tylko kryzys i kryzys.A jak się patrzy ile wydają na zakupach przez kilka dni pobytu na nartach i jakimi autami jeżdżą lub jak są ubrani to głowa boli.Kryzys...
OdpowiedzUsuńTen kryzys to bardzo dziwny jest- działa tylko na tą cześć, która cienko zarabia.Tutaj jakoś kryzysu nie widać, budują więcej niż w Berlinie po zjednoczeniu. W Indiach - boom budowlany. Ale podwyżki nie uświadczysz, bo kryzys i mnóstwo wykształconych Syryjczyków, pracujących za pół darmo ze względu na wojnę domową :(
UsuńSama nie wiem co o tym myśleć, te wszystkie krachy na giełdach, upadki systemów, niedociągnięcia , załamania gospadarki przywodzą mi na myśl świat tuż przed Drugą Wojną Światową- kraje prowadzą wojny poza własnym terytorium ,a od wnętrza nie ich kto ratować,do czego to wszystko zmierza? Kolejny upadek wieży Babel?
UsuńWojna światowa trwa w najlepsze, też w niej bierzemy udział. Ale pierwszy raz nie na swoim terytorium, to jest mniej odczuwalna. Upadek bloku wschodniego zaowocował potężnymi redukcjami w CIA. Nauczeni tym doświadczeniem obecnie mnożą różne agendy w celu "wprowadzania demokracji" oraz "obrony amerykańskiego stylu życia" ... podsłuchując m.in. Kanclerz Niemiec. Doszło do tego, że ludzie rezygnują z amerykańskich paszportów, bo nieważne gdzie pracuje obywatel USA musi płacić tam podatki. To jest nawet lepsze niż "VIncent" bo mnie to nie obowiązuje w myśl porozumienia pomiędzy Polską a Arabią Saudyjską. Ale jakby mnie próbowali opodatkować, to też zacząłbym intesywnie poszukiwania nowej "ojczyzny"
UsuńNie.
UsuńJest limit - jesli zarabiasz rocznie ponizej pewnej kwoty (teraz to chyba cos 115 000 USD/rocznie), to nie musisz od nadwyzki tejze kwoty placic podatku Wujowi Samowi.
Mozliwosc weryfikacji twoich zarobkow tez jest srednia - no chyba ze jestes wlascicielem miedzynarodowej korporacji albo masz biznesy na ogromna skale.
W kazdym innym wypadku IRS nie zawraca sobie d. jakimis tam plotkami - o ile skladasz corocznie deklaracje podatkowa.
Ja na przyklad teraz gdybym ze swoja obecna pensja miala wybierac - gdzie placic podatki: w USA czy w Polsce, to oczywiscie ze placilabym w USA. W Polsce od tej samej kwoty dopieprzyliby mi jakis zupelnie chory podatek, wiekszy o kilkadziesiat procent no i jeszcze jakies ZUSy srusy bym musiala placic :-/
BTW: obywatelstwa USA mozna sie pozbyc. Polskiego nie :-/
Aha, nie wiem czy napisalam wystarczajaco jasno:
UsuńObywatel USA musi placic podatek Wujowi Samowi tylko jesli przekroczy zarobkami ustalony limit. Jesli go nie przekroczy to moze placic albo w kraju rezydencji albo w USA.
Mały problem - Amerykanie zmuszają banki innych krajów do przekazywania informacji o przepływach finansowych swoich obywateli. Także mają dokładne dane co do Twoich zarobków, nawet jak nie masz międzynarodowego holdingu. Umówmy się, że przekroczenie dochodów 115k $ to nie jest jakaś sztuka, która udaje się tylko Billowi Gatesowi.
UsuńCo do ubezpieczeń emerytalnych... hmm, nie mam zdania, co jest gorsze - ZUS czy system, gdzie jak dupnęła jedna firma ludzie potracili emerytury do zera.
Nie wiedziałem, że nie można zrzec się polskiego obywatelstwa.Całe życie się człowiek uczy.
Oczywiscie mozna sie zrzec polskiego obywatelstwa.
UsuńNa jakiej podstawie piszecie ze sie nie da?
To państwo samo nie może odebrać obywatelstwa jednostce. To jest duza roznica.
pozdrowienia ze Sztokholmu
Ania
haha! zdjęcie na końcu rządzi xD
OdpowiedzUsuńDaria
Dzięki w imieniu Oli :)
UsuńW Polsce na razie za wcześnie na ten typ emerytury.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wpis: http://tandmpodrozniczo.blogspot.com/
Dlaczego? Podobno się skończył socjalizm i ludzie sami mogą decydować.Ale w takim przypadku skąd brać tłuste synekurki dla znajomych w ZUS-ie. Nie mówię tu o szeregowych pracownikach, bo ci zarabiają grosze. Ale siedziby budują takie, jakby byli najlepiej zarządzającą pieniędzmi swoich inwestorów firmą ubezpieczeniową w znanym a nawet nieznanym wszechświecie. A jadą na komercyjnych kredytach :(
UsuńPawel czy te odprawy dla pracownikow po przepracowaniu okreslonego okresu czasu dotycza tylko pracownikow zatrudnionych bezposrednio u saudyjskiego pracodawcy czy rowniez pracownikow kontraktowych zatrudnioncyh w zagranicznej firmie ktora wykonuje w Arabii konkretne zlecenie?
OdpowiedzUsuńZ tego, co wiem dotyczy to tylko ludzi pracujących bezpośrednio w firmach saudyjskich na kontraktach wieloletnich.
UsuńDziekuje .Znalazlam taka strone http://portal.mol.gov.sa/en/Pages/LaborLaw.aspx
OdpowiedzUsuńi tutaj o tym pisza Ł http://portal.mol.gov.sa/en/Documents/LaborLawPart5.pdf na str 15 i 16 .
Biedronka