Mamy cudowną Koleżankę o nicku Lulu, która wielokrotnie ratowała nas przepisami na bardzo smaczne jedzonko.
Mamy też w Al-Khobar hipermarket, który nazywa się "Lulu"
"Lulu" - jest ogromny (oczywiście sklep, a nie Koleżanka) - dwa piętra - na parterze kosmetyki i chemia, artykuły kuchenne i oczywiście artykuły spożywcze w ogromnym wyborze.
Na pierwszym piętrze artykuły AGD i RTV oraz odzież.
Co piątek rano jeździmy do "Lulu" na nasze weekendowe zakupy. I generalnie rzecz biorąc bardzo lubiłabym te wyjazdy gdyby nie jedna, jedyna wada tego sklepu. Jeśli kupuję tam coś (z wyjątkiem artykułów spożywczych) to od razu muszę kupić potrzebną mi ilość np. food containerów, miseczek, kubeczków czy innego typu utensyliów kuchennych.
Nie mam czasu, żeby zastanowić się czy sprawdzić w domu, jak się dany produkt sprawuje w użyciu, bo po południu już go nie będzie.
Kupiliśmy super kubeczki ceramiczne, które można używać także w kuchenkach mikrofalowych - po południu chcieliśmy jeszcze kilka dokupić - oczywiście już nie było.
Kupiliśmy hot pot - food container - przetestowaliśmy go w domu, świetnie się sprawdził (utrzymuje ciepło ponad 6 godzin), więc wymyśliłam, że chcę mieć taki także w Polsce.
Pojechaliśmy dokupić drugi - akurat ten model został już wyprzedany.
Owszem były inne, ale nie ten, który chciałam :(
I tak jest niemal zawsze.
Niniejszym postulujemy - Lulu zwiększ zamówienia do swojego sklepu - nie chcmy się stresować za każdym razem, kiedy kupujemy coś do kuchni :P
Mamy też w Al-Khobar hipermarket, który nazywa się "Lulu"
"Lulu" - jest ogromny (oczywiście sklep, a nie Koleżanka) - dwa piętra - na parterze kosmetyki i chemia, artykuły kuchenne i oczywiście artykuły spożywcze w ogromnym wyborze.
Na pierwszym piętrze artykuły AGD i RTV oraz odzież.
Co piątek rano jeździmy do "Lulu" na nasze weekendowe zakupy. I generalnie rzecz biorąc bardzo lubiłabym te wyjazdy gdyby nie jedna, jedyna wada tego sklepu. Jeśli kupuję tam coś (z wyjątkiem artykułów spożywczych) to od razu muszę kupić potrzebną mi ilość np. food containerów, miseczek, kubeczków czy innego typu utensyliów kuchennych.
Nie mam czasu, żeby zastanowić się czy sprawdzić w domu, jak się dany produkt sprawuje w użyciu, bo po południu już go nie będzie.
Kupiliśmy super kubeczki ceramiczne, które można używać także w kuchenkach mikrofalowych - po południu chcieliśmy jeszcze kilka dokupić - oczywiście już nie było.
Kupiliśmy hot pot - food container - przetestowaliśmy go w domu, świetnie się sprawdził (utrzymuje ciepło ponad 6 godzin), więc wymyśliłam, że chcę mieć taki także w Polsce.
Pojechaliśmy dokupić drugi - akurat ten model został już wyprzedany.
Owszem były inne, ale nie ten, który chciałam :(
I tak jest niemal zawsze.
Niniejszym postulujemy - Lulu zwiększ zamówienia do swojego sklepu - nie chcmy się stresować za każdym razem, kiedy kupujemy coś do kuchni :P
Ola vel Wielbłądzica Domowa
Właśnie drugi taki sam food container chciałam dokupić, ale...... już nie było (zdjęcie ze strony producenta) |
WOW alez ladny, moj kolor i gust!
OdpowiedzUsuńJa to chyba bym kupila 2 od razu :) tak na wszelki wypadek, zawsze mozna kogos uszczesliwic ladnym prezentem gdyby sie nie chcialo tego drugiego :)
A tak w nawiasie... jakie duze jest to "naczynie"?
usciski
To, które Ola kupiła ma 2,5 litra pojemności, ale rano były i większe i mniejsze :)
UsuńAle super - też pewnie bym kupiła ze dwa takie . Ja pewnie też bym się wkurzyła,gdyby tak się działo,że coś co sie sprawdza nie pojawia się więcej w ofercie. Trzymam kciuki by się jeszcze udało taki zdobyć :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc wątpię, bo się rozeszły jak świeże bułeczki. Problem w tym, że ja tłumaczyłem Oli, że jak nie kupi od razu, to potem nie będzie, zwłaszcza, że za kilka dni zaczyna się Ramadan. I oczywiście nie było
UsuńRozumiem ,że nie maja nawyku sprowadzania raz jeszcze towaru,który dobrze się sprzedał. Może mają tendencję wykupywania u dostawców ostatnich sztuk ,bo taniej stąd nie ma nigdy powtórek?
UsuńTowar co tydzień maja nowy :-D
UsuńTutaj ludzie uwielbiają zakupy, bo jakoś innych rozrywek brak a do tego nie ma specjalnych kłopotów z tym, za co na te zakupy pojąc :-)
Ten pojemnik jest super, ale tego żaden facet nie zrozumie i pewnie osobą odpowiedzialną za zamówienia jest właśnie facet, bo gdyby to zamawiała kobieta, to wzięłaby większą partię tych pojemników, wiedząc, że i tak się sprzedadzą. Sama bym kilka kupiła na prezenty np. na gwiazdkę, zwłaszcza, że w Polsce takich nie widziałam, a pewnie niekosztował więcej niż 100 złotych ? Jak macie miejsce w walizkach i jeszcze gdzieś znajdziecie to kupcie tego więcej - to się przyda w każdym domu
OdpowiedzUsuńAniu, na pewno osobą odpowiedzialną za zamówienia jest kobieta- wiedziała, że i tak się sprzedadzą. No i się sprzedały.
UsuńMy facety nie takie ciemne, jak by wam się krynicom mądrości vel niewiastom, wydawało ;)
Moja kochana Małżonka na przykład, po kilkukrotnym doświadczeniu, jakie miała Ola, postanowiła, że nigdy więcej się nie zawaha. Pojemników na ciepłe jedzonko kupiłaby ze trzy, jak dobre, to super, jak mniej dobre, to są ludzie, którym jak się wmówi, ze dobre, to wezmą ;)
Olu, współczuję....Ja często się waham przy zakupach- zwłaszcza dla siebie- i kiedy już się zdecyduję, nieraz okazuje się że za późno bo tego co chciałam już nie ma. Wiem więc o czym piszesz. Więcej szczęscia następnym razem Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńKrysia - ale ja Olę wielokrotnie uprzedzałem, że jak rano nie kupi to po południu już nie będzie, bo wszystko sprzedadzą. Tak samo było z ręcznikami, kubkami i wieloma innymi artykułami i to nie tylko w LuLu, ale i w innych sklepach
UsuńPrzecież to ważne aby w kliencie wyrobić niedosyt ... wtedy kupi wszystko, dlatego są takie braki :)
OdpowiedzUsuńlulu :)
LuLu - Ty zwiększ zamówienia, jeśli nie chcesz Małżonki Mej Aleksandry do zawału doprowadzić :P
Usuń