Po poście Jak się pozbyć.... chrapania pojawiły się pytania czy znamy jakieś inne ajurwedyjskie specyfiki i sposoby radzenia sobie z różnymi dolegliwościami. Za wiele ich nie znamy, ale kilka udało nam się od naszych zaprzyjaźnionych Hindusów już uzyskać. Dostaliśmy m.in. przepis na chukku kappi.
Składniki - na dwie porcje czyli na jeden dzień
Wszystkie składniki z wyjątkiem mielonej kawy zagotować w 500 ml wody. Dodać kawę i gotować jeszcze około 2 minut. Przecedzić i pić gorące dwa razy dziennie przy pierwszych objawach przeziębienia, gorączce lub niestrawności.
Można przygotować zapas chukku kappi i przechowywać w szczelnym szklanym słoiczku, ale wówczas cukier palmowy dodajemy dopiero podczas przygotowywania napoju.
*** W Indiach skąd pochodzi ten przepis używa się nieco innej odmiany bazyli a mianowicie ocimum sanctum (świeta bazylia) znanej też pod nazwami tulsi lub tulusi. My jednak przygotowywaliśmy chukku kappi ze zwykłej bazylii (Ocimum basilicum) i też podziałało.
W Polsce zarówno tulsi jak i pieprz długi można kupić w sklepach z przyprawami azjatyckimi.
W Arabii Saudyjskiej i wielu innych krajach napój ten jest znany pod nazwą ginger coffee i gotowe mieszanki można kupić w niemal każdym sklepie.
Z kawą - oprócz nazwy - niewiele ma to wspólnego. Przygotowana z tej mieszanki pseudokawa ma obrzydliwy, piekący smak, ale..... nie znam lepszego, opartego na naturalnych składnikach lekarstwa na przeziębienia, gorączkę i niestrawność
Z kawą - oprócz nazwy - niewiele ma to wspólnego. Przygotowana z tej mieszanki pseudokawa ma obrzydliwy, piekący smak, ale..... nie znam lepszego, opartego na naturalnych składnikach lekarstwa na przeziębienia, gorączkę i niestrawność
Ratowałam się tym po naszym zatruciu shawarmą i jak widać mam się dobrze :)
Na nic się jednak zdały próby poprawienia smaku tegoż panaceum poprzez dosładzanie czy dodawanie cynamonu. Smak ma wstrętny, ale...... kto powiedział, że lekarstwo musi być smaczne ?
Składniki - na dwie porcje czyli na jeden dzień
- 1/2 łyżeczki kawy mielonej
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- 1/2 łyżeczki lub więcej cukru palmowego (można zastąpić brązowym cukrem)
- 1/2 łyżeczki suszonej lub 6-7 całych liści świeżej bazylii***
- 1/2 łyżeczki grubo mielonego czarnego pieprzu lub 10-12 ziaren całego pieprzu
- 1/4 łyżeczki kuminu lub kminku
- 1/4 łyżeczki mielonej kolendry
- opcjonalnie 1/4 łyżeczki mielonego długiego pieprzu***
- opcjonalnie dla poprawienia smaku - po szczypcie mielonych goździków, kardamonu i cynamonu
Wszystkie składniki z wyjątkiem mielonej kawy zagotować w 500 ml wody. Dodać kawę i gotować jeszcze około 2 minut. Przecedzić i pić gorące dwa razy dziennie przy pierwszych objawach przeziębienia, gorączce lub niestrawności.
Można przygotować zapas chukku kappi i przechowywać w szczelnym szklanym słoiczku, ale wówczas cukier palmowy dodajemy dopiero podczas przygotowywania napoju.
*** W Indiach skąd pochodzi ten przepis używa się nieco innej odmiany bazyli a mianowicie ocimum sanctum (świeta bazylia) znanej też pod nazwami tulsi lub tulusi. My jednak przygotowywaliśmy chukku kappi ze zwykłej bazylii (Ocimum basilicum) i też podziałało.
W Polsce zarówno tulsi jak i pieprz długi można kupić w sklepach z przyprawami azjatyckimi.
Ola vel Gadzina vel Wielbłądzica Domowa
zdjęcie ze strony producenta |
Nie taki napitek straszny, sadzac po skladnikach. Na pewno przydalby mi sie teraz. Nie ma nic piekniejszego, niz przeziebienie w tropikach i klimatyzowane wnetrza ;)
OdpowiedzUsuńMedyk mi zaoferowal pseudoefydryne z kodeina i paracetamolem, jak go tu nie kochac :D
Czy cukier palmowy to to takie sprzedawane w krazkach? Jak hokejowe,tylko mniejsze?
Tak, cukier palmowy jest sprzedawany w różnych formach - krążki, bryłki, kostki oraz twardej pasty (zazwyczaj zawiera ona jakieś dodatki). Szukaj w sklepach pod nazwą "palm jaggery
UsuńNo jak widzę skład to już mi słabo-kolendra, kminek i pieprz ! Masakra jakaś :)
OdpowiedzUsuńBasia - ja to piłem, fakt, że najpierw po tej niby kawie czułem się lekko osłabiony, ale następnego dnia po przeziębieniu ani śladu
UsuńJa bym pewnie wymiotowała przez kolejny tydzień. Choć z drugiej strony skoro herbatka beduińska pomaga to czemu nie to cudaczne świństwo?
UsuńHejka! Smaczne, niesmaczne? Grunt, że działa.Nie pije się leków dla przyjemności, ale z konieczności. Pamiętam z dzieciństwa takie paskudztwa, że buzie wykręcało, ale działały!!! I to najważniejsze! Zdrówka i pomyślności! Jola z Mazowsza
OdpowiedzUsuń