Światowa Organizacja Zdrowia przestrzega, żeby w ramach zapobiegania
rozprzestrzenianiu się MERS nie pić mleka i moczu wielbłądów. Wbrew
pozorom to żaden absurd.
Choć
pozornie zalecenie powstrzymywania się od picia wielbłądziego moczu
brzmi absurdalnie, w rzeczywistości chodzi o poważne zagrożenie. W
niektórych rejonach Bliskiego Wschodu taka praktyka nie należy do
rzadkości. Jak przypomina "Foreign Policy", mieszkańcy części Półwyspu
Arabskiego wierzą, że mocz wielbłąda ma lecznicze właściwości.
Przekonują, że prorok Mahomet radził swoim zwolennikom picie niezwykłego
specyfiku w przypadku niektórych chorób.
W sierpniu 2013 r. dziennikarz kanadyjskiego magazynu "Vice" spróbował tego niekonwencjonalnego "leku" w Jemenie, gdzie - jak zauważa - choć brakuje statystyk, zawsze można spotkać ludzi, którzy "piją to jako lekarstwo na wszelkie dolegliwości". Dodaje, że salony piękności używają go jako leku na wypadanie włosów, bywa nawet, że jest przepisywany przez lekarzy. Także w Arabii Saudyjskiej informacje o cudownych właściwościach wielbłądziego moczu traktowane są zupełnie poważnie - w 2013 r. saudyjscy naukowcy z uniwersytetu w Dżeddzie ogłosili, że jeden z jego składników może pomóc w leczeniu raka.
Reporter "Vice" tak opisywał własne doświadczenia z tym specyfikiem:
Źródło
"W celu uniknięcia zakażenia wirusem należy przestrzegać podstawowych zasad higieny. Ludzie powinni unikać picia surowego mleka wielbłądów i wielbłądziego moczu, a także nie spożywać mięsa, które nie zostało właściwie ugotowane" - czytamy w zaleceniach opublikowanych na stronie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
W sierpniu 2013 r. dziennikarz kanadyjskiego magazynu "Vice" spróbował tego niekonwencjonalnego "leku" w Jemenie, gdzie - jak zauważa - choć brakuje statystyk, zawsze można spotkać ludzi, którzy "piją to jako lekarstwo na wszelkie dolegliwości". Dodaje, że salony piękności używają go jako leku na wypadanie włosów, bywa nawet, że jest przepisywany przez lekarzy. Także w Arabii Saudyjskiej informacje o cudownych właściwościach wielbłądziego moczu traktowane są zupełnie poważnie - w 2013 r. saudyjscy naukowcy z uniwersytetu w Dżeddzie ogłosili, że jeden z jego składników może pomóc w leczeniu raka.
Reporter "Vice" tak opisywał własne doświadczenia z tym specyfikiem:
"Smak ciepłego moczu jest - jak należałoby się spodziewać - obrzydliwy. Jednak zmieszany z wielbłądzim mlekiem - jak mają tu w zwyczaju robić - jest jeszcze gorszy. Pozbycie się z ust piżmowego posmaku, rozprzestrzeniającego się od pierwszego łyku, jest po prostu niemożliwe".Źródło
Źródło
źródło |
Ten mocz to chyba nie jest to, co najbardziej lubię.
OdpowiedzUsuńlulu
Ja wolę Twoją karpatkę :D
UsuńA gdybym ją przyprawiła wspomnianym moczem ????????
OdpowiedzUsuńlulu
Nie sikam do swojego jedzenia :P
UsuńPicie wielbłądziego moczu to dla mnie nowość. Serio, nigdy o tym nie słyszałam! :o
OdpowiedzUsuńjak widać..... "dziwny jest ten świat", że tak zacytuję klasyka
Usuń