"…Każda ręka podniesiona na Kościół to ręka podniesiona na Polskę…".Pan Prezes Kaczyński obecnie pełniący funkcję nadpremiera i nadprezydenta podczas obchodów okrągłej 24 rocznicy powstania Radyja był uprzejmy wypowiedzieć te słowa.
Skojarzenie tego cytatu z innym, dla każdego, kto tylko co nieco liznął powojennej historii Polski jest dość jednoznaczne.
„…Każdemu, kto podniesie rękę przeciw władzy ludowej, władza tą rękę odrąbie…” - tak w Poznaniu 29 czerwca 1956 roku powiedział Józef Cyrankiewicz.To jak cytować, to cytować
„…Podobieństwo Kaczyńskiego do Gomułki jest uderzające: niechęć do inteligencji, wiara w przemoc, szkodliwe pomysły na zawłaszczanie państwa i przeświadczenie o spisku, które zagraża ich władzy…” – to już Stefan Niesiołowski.Widać, że fascynacje włodarzami PRL nie są chwilowe.
Jedyne, co jeszcze daje nadzieję na to, że są w naszym pięknym Kraju ludzie po prostu przyzwoici, którzy mimo, że dla mnie są całkowicie z innej bajki, budzą mój najgłębszy szacunek. Przeczytajcie, proszę, wypowiedź o. Tomasza Dostatniego OP na temat ostatnich działań zdominowanego przez prawych i sprawiedliwych Parlamentu oraz Pana Prezydenta.
Władysław Gomułka i Józef Cyrankiewicz pod Grunwaldem w 1960 r. - źródło |
Masz namiastkę Saudi w Polsce - Kaczyński jako monarcha teokratyczny - jest jakaś nowość :)
OdpowiedzUsuńAleż drogi sln - jest drobna różnica !
UsuńTam Jego Wysokość bierze pełną odpowiedzialność, za wszelkie decyzje oraz działania państwa. Natomiast nasz umiłowany Wódz, udaje, że go nie ma
Zastanawiam się, w którym kraju poprosić o azyl. I wcale mi nie jest do śmiechu.
UsuńTo mówię ja, katoliczka praktykująca nieokazjonalnie.
Jola - jeżeli już nawet Ty się zastanawiasz (ja mam zdecydowanie mniejszą tolerancję na ekstrawagancje personelu naziemnego Pana B.) to znaczy, że źle się dzieje w państwie bynajmniej nie duńskim :-(
UsuńPawle, moja tolerancja na wyczyny kleru jest zerowa - nie identyfikuje Boga z jego personelem naziemnym. W kazdym razie nie jego dowodztwem politycznym. W Kosciele jest wielu wspanialych ludzi, na pewno jako instytucja ma on ogromne zaslugi w podtrzymaniu polskosci i dazen niepodleglosciowych narodu, ale teraz jest jak jest. Dla mnie niezglebiona zagadka jest system awansow.
UsuńNie wiem, co kaczynski myslal, mowiac te slowa - zastanawiam sie, czy on w ogole mysli, czy juz tylko kombinuje - ale za to zaplaci w konsekwencji kosciol. I za wszystkie bledy jego ekipy.
Jola -pełna zgoda, mimo tego, ze patrzymy na te sytuacje z dwóch róznych stron. Wiem, że i w tej instytucji jest masa uczciwych i porządnych ludzi, których powołania nie budzą żadnej wątpliwości nawet u osób o moich poglądach.
UsuńTylko z personelem naziemnym jest jak z innymi zawodami "zaufania społecznego" - wykonując je jest się bardziej na cenzurowanym.
Pawle, i tak powinno byc. Od strażników moralności należy wymagać najwięcej. Trudno, taki się wybrało zawód. Księdzem czy tym bardziej biskupem nie robią na przymus.
UsuńMoja babcia mawiała, że ksiądz grzeszy podwójnie i tak zostanie osadzony. Ale mnie to już niewystarcza. Mnie jest normalnie wstyd.
Jola - Tylko to nie Tobie powinno być wstyd. Wiem,są takie sytuacje, kiedy ktoś ma przypał, a Ty tylko dlatego, że jesteś gościa kumplem się wstydzisz. Tutaj tak nie ma - tutaj jaja robi sobie instytucja hierarchiczna, która zapomniała po co została powołana. Ba, lokalni szefowie tej firmy mają w d...pie zalecenia własnego Szefa z Centrali. To już jest hucpa na całego.
UsuńMoim zdaniem cały PIS powinien znaleśc się w psychiatryku ( Sobieskiego Tworki Drewnica Nowowiejska )
OdpowiedzUsuńTo co oni wyprawiaja to skandal
A co do kościoła i ich urzędników to maja dużo a chcą jeszcze więcej nieroby jedne
Marecki - ktoś ich jednak wybrał - nawet mam dwóch kumpli, którzy się do tego przyznają.
UsuńNiemniej jednak - ja wolę w MON psychiatrę od niezdiagnozowanego :-)
To ja juz wole moj cyrk:)
OdpowiedzUsuńCholera, szach - mat. Tego się nie spodziewałem, że to kiedyś powiem :-(
UsuńTeż mi się nie podoba to co zrobił Prezydent i nie chcę aby to napiszę zabrzmiało jako obrona PISu, ale prawda jest taka, że media pro-PO ukrywały takie same przekręty poprzedniej władzy. Wtedy była cisza, teraz jest wielkie larum. Zachowajmy rosądek. Ani wtedy nie było tak dobrze jak mówili, ani teraz nie jest tak źle. Po prostu następuje wymiana ludzi na stanowiskach, każda partia posiadająca większość by tak postąpiła. Obecnie w TK mamy 10 sędziów PO/PSL i 5 PIS. Gdzie tu zamach? :)
OdpowiedzUsuńMarcin - powołali 2 z 5 niezgodnie z Konstytucją, fakt. PIS z tym nic wtedy nie zrobił, bo nie zgłosił tego do TK. I teraz jest problem, bo jest o 3 sędziów za dużo. A wystarczyło poczekać do wyroku Trybunału.
UsuńCo do reszty - patrząc na tempo podejmowanych decyzji personalnych w różnych resortach wygląda to na realizację starego dobrego TKM - to też cytat z Prezesa Tysiąclecia tylko kilkanaście lat wcześniej
Marcin. Mają większość Sejmu , Senatu, służb specjalnych , pozostało tylko ubezwłasnowolnić TK co Maliniak z pałacu skutecznie robi. Co im teraz przeszkodzi zmienić konstytucję i...władza absolutna stoi otworem przed Kaczyńskim.Media też będą merdać ogonem przed nowym panem. Nawet brata już nie potrzebuje , wystarczą mu te marionetki na stanowiskach i Kukiz - pajac . A odpowiedzialności żadnej, za to władza dozgonna . A czemu nie ? Agat
UsuńAgat - przeraża mnie Twoja wizja, ale trudno się nie zgodzić obserwując ostatnie wydarzenia.
UsuńPawle, wczoraj mialam przydluga rozmowe z pozornie rozgarnietym ogolnie i dobrze wyksztalconym czlowiekiem, ktory wyglaszal herezje podobne do Marcina, zalozyciela tego watku.
UsuńPezyznam, ze oniemalam. Wyznawcy PiS-u to sekta, ktora wszystko tlumaczy spiskiem. Wszystko!!!
Jestem przekanana, ze w razie kleski tego rzadu i kolejnych (czego z calego serca nie zycze), wszystko da sie zrzucic na dzialanie sil wyzszych, ktore po wymianie sejmu, senatu, TK, TS, prokuratora naczelnego, szefow wszystkich firm i personelu do rangi sprzataczki, zadekowaly sie w jakichs ciemnym zaulkach i szkodza PiS. A kto szkodzi PiS, szkodzi Polsce.
I jakos temu calkiem nieglupiemu facetowi nie przyjdzie do glowy, ze jestesmy na najlepszej drodze do powtorzenia scenariusza niemieckiego z 33 roku. Chwalic Boga jestesmy na to za slabi i za glupi.
Jola - to miałaś prawdziwego pecha. Mnie z kolei jeden koleś za ten post nazwał "lemingiem z pustynnych piasków" :-D Uważam to za całkiem fajny nick i pewnie zacznę go używać :-D
UsuńNick rewelacyjny:-)))
UsuńChyba założę bloga;-)
Pawle, ja tego kolegę naprawdę bardzo lubię, ogólnie fajny facet. I dlatego nie za bardzo kumam, o co chodzi. Rozumiem, że można bardzo identyfikować się z wyznawana partia, ale żeby do tego stopnia??.
Nieprzemakalny na wszelkie argumenty i fakty. Nie pojmuje, jak na wszystko można mieć jedna odpowiedz: PiS musi mieć pełnię wladzy, żeby rozwalić "uklad". Jakoś nie widzi, że ta pełnię władzy ma. I może rozwala ten "uklad" do woli a pewne instytucje są po ta, żeby przy okazji nie rozwalił państwa.
Właściwe pytanie jest takie, co ostatnia władza zrobiła przez ostatnie 8 lat abyście wrócili do Polski? Mnie utrudniła bo podnieśli daniny i podatki. Nowa władza kontynuuje ten program. Dlatego szansa na to że wrócę są minimalne.
UsuńNo i oczywiście żadnego zamachu na demokrację nie będzie, to są niepotrzebne obawy, TK będzie miał 5 sędziów PIS, 10 PO :) Zachowajmy rozsądek.
Marcinie, na wyjazd zdecydowaliśmy się jeszcze podczas poprzednich rządów PiS:-)) I o ile na tę decyzje władza miała ogromny wpływ (co chyba oczywiste), o tyle na to, że nie mamy zamiaru wracać, każdy następny rząd ma minimalny.
UsuńJuż wyjaśniam dlaczego: człowiek, który przez lata był przyzwyczajony do telefonów o każdej porze (w sprawach kuriozalnych), do tego, że wzięcie dwóch tygodni urlopu w kupie jest nierealne, i że szef związków zawodowych (15 lat wykształcenia mniej niż Ty) nie dość, że decyduje o Twoich zarobkach, to jeszcze podważa Twoje kompetencje, po tym jak zobaczy, że może być inaczej, nie pali się do powrotu. Wisienką na torcie jest traktowanie Cię jako specjalisty, skoro na takie stanowisko Cię zatrudnili. Oznacza to, że nie musisz przed każdym dupkiem z awansu społecznego tłumaczyć się z praw fizyki. Pieniądze po pewnym czasie są sprawą drugorzędną.
Istotną sprawą jest oczywiście również i to, że po prostu nie mamy do czego wracać. Dwadzieścia kilka lat rządów w firmie jednej ekipy (niezależnie od koniunktury na rynku, w firmie zawsze było bardziej lub mniej źle), skończyło się tym, że nowy prezes ma teraz uratować co się da z aktywów (jeżeli w ogóle cokolwiek jeszcze jest) i zlikwidować interes. Tak czy inaczej czeka nas emigracja.
Co do zamachu na demokrację: z zasady rządy fundamentalistów i nacjonalistów wykluczają demokrację, niezależnie od tego, jakiego boga mają na sztandarach. Bardziej istotne jest to, że prezydent łamie konstytucję, na którą przysięgał. Przyzwyczailiśmy się, że w sejmie jest cyrk a wszyscy nasi prezydenci byli łagodnie mówiąc mocno ułomni, ale żaden z nich tak jawnie nie łamał konstytucji. I to jest problem, a nie to, ilu w Trybunale ma PiS a ilu PO. (W ciągu najbliższych dwóch lat - zgodnie z twoim tokiem rozumowania – większość będzie miał PiS :-)).
Przeraża mnie, że PiS zniszczył ostatnią instytucję w tym kraju, która miała jeszcze niepodważalny autorytet.
Popatrz, co się dzieje. Sejm od dawna nie ma żadnego poważania, tak samo jak politycy. Prezydentów (wszystkich!!) mieliśmy beznadziejnych, więc szacunek żaden. Wymiar sprawiedliwości jest postrzegany bardzo negatywnie (ciężko na to pracuje), tak samo jak policja i wojsko. Kościół niszczy się sam. PiS kwestionując uczciwość wyborów, podważył państwo prawa i legalność władzy, każdej! A teraz jeszcze kolejna awantura. To nie może się dobrze skończyć.
Marcin - ja jestem liberałem klasycznym - od Państwa oczekuję tylko tego, żeby było "nocnym stróżem majątku obywateli" i niczym więcej.
UsuńObecna władza, podobnie jak władze w PRL chcą decydować o wszystkim. Tylko w schyłkowym PRL-u była większa swoboda gospodarcza - popatrz na ustawy min. Wilczka.
Podważanie autorytetu TK jest podcinaniem gałęzi, na której się siedzi. Bo zawsze może się zjawić większy oszołom, który skorzysta z przetartych szlaków. A kiedyś ludzie narzekali na "falandyzację" prawa. Tylko wtedy to było robione w sposób inteligentny a obecnie na chama, zgodnie z filozofią "po nas choćby potop"
Jola - po powrocie zastanawiałem się, jak będę się odnajdywał na rynku pracy w Polsce.
Już wiem. I chcę jak najszybciej wracać do KSA :-D
Taki cyrk,że teraz już nie mam argumentów, by w ogóle myśleć o powrocie, a co dopiero namówić moją drugą połówkę:( Smutek i żal mnie ogarnia jak to wszystko czytam:(
OdpowiedzUsuńBasia - warto poczekać co z tego wyjdzie. Ja osobiście wolałbym to oglądać z dalekiej perspektywy, więc na razie to sobie tam siedź i knuj :-D
Usuń