Podejrzewam, że jest do tego potrzebny trening równie solidny, jak do wiązania krawata, bo kilku moich Kolegów, kiedy poprawia nakrycie głowy robi to z dużym zaangażowaniem i powagą na twarzy.
I od razu miałem skojarzenie z jednym polskim filmem - z Markiem Kondratem i Miśkiem Koterskim w rolach głównych :-D
Ciekawostka - chyba najbardziej rozpoznawalnym Europejczykiem, który nosił ghutrę (lub kefiję - bo z tego co wiem, nazwa zależy od regionu) był Thomas Edward Lawrence - znany pewnie wszytkim jako Lawrence z Arabii propagator powstania samodzielnego państwa arabskiego.
Postać niezwykle barwa i z pewnością nietuzinkowa - brytyjski ofcer, archeolog, podróżnik - poliglota (znał m.in. arabski i grekę) w jednej osobie. Autor książki "Siedem filarów mądrości"
W latach 1916-1918 walczył wraz z arabskimi powstańcami przeciwko armii tureckiej m.in. na terenach obecnej Arabii Saudyjskiej. Miał wówczas 28-30 lat.
Nie jest jednak do końca jasne co nim kierowało. Czy rzeczywiście chciał pomóc w utworzeniu państwa arabskiego, czy też dbał jedynie o interesy Wielkiej Brytanii na Bliskim Wschodzie.
ps. Znawcom tematu nakryć głowy w krajach arabskich będę wdzięczny za informacje, jak się one nazywają w poszczególnych krajach i czym oprócz koloru i sposobu noszenia się różnią.
Portret namalowany przez Augustusa Edwina Johna w 1919 roku. Na tym portrecie ghutra (lub kefija) nie ma uformowanego "dzióbka" |
Thomas Edward Lawrence - zdjęcie z 1917 r. zrobione na terenach Arabii Saudyjskiej ok. 150 km od Jeddah |
Ładne obrazy i zdjęcia
OdpowiedzUsuńPodziękował :)
UsuńNiezwykle ciekawy post:) a ty potrafisz zrobić taki dzióbek?
OdpowiedzUsuńNie, bo jeszcze nie trenowałem :)
UsuńAle jak już nabędę komplentego thoba z chustą to się będę musiał naumieć.
Lawrence z Arabii- jest taki film
OdpowiedzUsuńMam pytanko: Ci Arabowie mówią jak widzą białego w takim wdzianku???
Ze małpuje lub szanuje ich tradycje???
Pozdrawiam Marek
To zależy od kraju. Tutaj na przykład jest to mile widziane i jest traktowane jako szacunek dla kraju gospodarzy. Ale już w Katarze można dostać w...ucho za podszywanie się.
UsuńW Emiratach też jest to niemile widziane ale jedyne na co się ewentualnie tutaj narazimy to ciekawskie spojrzenia. Każdy lokal szybko zauważy "przebierańca", m.in. po tym jak wiąże/zakłada chustę (ponoć trzeba to robić od dziecka). Ale to pewnie dlatego że Emiratczyków czy wspomnianych Katarczyków jest malutko i może chcą zachowac swoją wyjątkowość. Tu każdy dobrze wie kto jest rdzennym Emiratczykiem a kto np z Jemenu i nieważne że ma obywatelstwo i mieszka tutaj od pokoleń.
UsuńCo do dziubka to jest :) kiedyś chciałam to wyprasować :) Jeszcze podobno strój formalny powinien być z luźno puszczoną chustą i tym czarnym pierścieniem. Wiązanie w turbanik jest na normalne wyjścia. PS U kobiet abaya i chusta są bardzo mile widziane. Magda
Jest ich mało, to starają się zachować odrębność przynajmniej stroju. Saudyjczyków jest dużo, dlatego nie mają "syndromu oblężonej twerzy" i jest to przez Nich traktowane z dużym uznaniem i życzliwością. To czarne kółko służyło do zakładania wielbłądom na...kolano (wiem, bo zapytałem, jak takim małym pstryczkiem spętać wiebłada). Teraz sie śmieją, że powinni nsic kuczyki od samochodów lub blokadę na koła :)
UsuńAle byłoby to raczej niepraktyczne :-DDDD
Tu wspomnialam o chustach w ZEA ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.kasianarozdrozach.com/2012/06/czy-wiesz-ze.html
Dzięki za uzupełnienie wiedzy - będę nosił czerwono-białą :)
UsuńPoprosze o zdjecia pogladowe ;)
UsuńOK, zapraszam na sesję, jak wrócę z chustą do Polski :-DDD
Usuń@Kasia - W ramch opłaty za pokaz i modelowanie - poproszę o serek i czekoladę mleczną ze Szwajcarii :)
UsuńA czy mógłbyś zrobić osobny wpis o tej chuście , z czego ona jest, jakie ma wymiary, jak to się wiąże i po co? czy nie jest w takiej chuście za gorąco, czy faktycznie Arabowie noszą ja dlatego, aby chronić swoją głowę do słońca, czy jednak ma to jakieś inne znaczenie np tradycyjne, religijne, społeczne, klasowe??
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, bo w Turcji chusty noszą tylko kobiety z wyboru, większość pod wpływem polityki chyba, niż religii co jest smutne, gdyż tym samym zaprzeczają temu o co tak walczył Ataturk, ale to już temat na inny post/komentarz.
OK, spróbję się jutro czegoś dowiedzieć i napiszę co ustaliłem
UsuńI ciekawostka odnośnie Turcji!
Heh, a zatem wiesz co miałam na myśli pisząc, że "zaprzeczają temu o co tak walczył Ataturk"...swoją droga zły wujek Erdogan, zwany przebiegłym i chytrym lisem znowu działa...nie tak dawno chciał wymusić na tutejszym rządzie wprowadzenie nakazu czytania Koranu w szkołach, ale Cypryjczycy nie wyrazili zgody - dzięki Bogu/Allahowi.
UsuńA u Nas alkohol o połowę tańszy niż w Turcji i bez akcyzy :D ciekawe kiedy wprowadzą zakaz importu alkoholu z zewnątrz? :P
Coś mi się zdaje, że wyspę odwiedzać będzie coraz więcej turków z Turcji :D
Noszenie chusty przez mężczyzn to przywiązanie jak i wyraz szacunku dla tradycji,element lokalnego stroju,który początkowo służył za ochronę przed palącym słońcem (jak i nadal pełni taką funkcję). Lokalny strój kandura czy też inaczej dziszdasza plus ghutra wyróżnia lokalnych mieszkańców Bliskiego Wschodu tzw.Halidż spośród napływowych Arabów pracujących w Zatoce.
Usuń@Ingalill - Wymusza również ograniczenia w sprzedaży alkoholu, twierdząc, że nie raki, ale ajran jest odwiecznym napojem Turków. To mu wydrukowali zdjęcie Ojca Turków ze... szklaneczką raki w ręku :)))
Usuń@AbuDhabi - Dzięki za uzupełnienie wiedzy. Zacząłem nosić czapkę, ale jest mi w łeb gorąco, więc czas zakupu chusty zbliża sie wielkimi krokami
ja oczywiście miałam skojarzenia fotograficzne po przeczytaniu tytułu... dzióbek modelkowy :P
OdpowiedzUsuńTaki co go panienki robią podczas autoportretowania w sesji w toalecie ? :)
UsuńTak, dokładnie ten i w sumie, też w pierwszym rzucie również dzióbek z tym mi się skojarzył dopiero potem przed oczami stanął mi sp. Jasyr Arafat ze swoją chusta, na której ów dzióbek moja wyobraźnia zlokalizowała :P
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja znam inną nazwę na chustę i to też w saudi dialekcie: 'shemgah' ( czyt.szumah :)
OdpowiedzUsuńTo skoryguję swoją wiedzę i błysnę jutro :)
UsuńA ja poproszę o instrukcję składania i noszenia tych chust
OdpowiedzUsuńSesja po powrocie do kraju :)
UsuńKilka słów o ubiorze...
OdpowiedzUsuńWyjściowym męskim strojem jest thob - biała sukienka o prostym kroju z długimi rękawami, a pod nim białe spodnie i biały podkoszulek, zazwyczaj z krótkim rękawkiem (podkoszulki na ramiączkach pod thobami są wykluczone) i sandały.
Na głowę zakładają czapeczkę kufija lub tagija, na nią nakładają chustę - czerwono-biała to szimagh, a biała to ghutra, które przytrzymuje iqal (ikal).
Kobiety okrywają się abają, to taki płaszcz wierzchni.
Są dwa rodzaje abaji. Pierwszy, które noszą tylko Saudyjki - abaje ras, czyli abaje zaczynające się na głowie, spływające po ramionach do samej ziemi. Drugi rodzaj, abaje ketef, zaczynają się od ramion. Te abaje noszą Syryjki, Jordanki, Egipcjanki i inne cudzoziemki.
I chusta, szal którym zasłania sie włosy, szyję to khimar (chimar) lub shayla, inaczej nazywana tarha.
To tak w skrócie... ;)
Mam nadzieję, że już teraz wszyscy sa usatysfakcjonowani wyczerpującymi informacjami o tym co jest czym :) Teraz tylko poszukam infromacji "dlaczego" bo i to pytanie padło. Dzięki Iwonko za pomoc :)
UsuńZapomniałeś dodać ze mister L z A lubił chłopców :)
OdpowiedzUsuńE
Nie zapomniałem tylko nie wiedziałem :)
Usuń