5/22/2013

Zauważone w firmowym barze czyli ..... jednak można :)

Z racji przedłużającego się remontu wnętrza mojego tureckiego baru zawitałem do firmowej jadłodajni.
Co mnie zaskoczyło ? - Dziś w menu była zmiana.
Pojawiła się fasolka z mięsem.
Jakby dobrze oko zmrużyć, to mogła uchodzić za fasolkę po bretońsku.
To się skusiłem.
Ale za smak to nawet w przydrożnym „Barze u Ziutka” klienci mogliby Panu Kucharzowi mordę obić :(
Ale nie o tym w temacie było.
Zobaczyłem tam niewiastę odzianą w……  spodnie, żakiet i jakąś bluzeczkę w kolorze écru (ha, zna się te języki obce, i nawet wie, że taki kolor jest :-DDDD )
Miała na głowie chustę, ale jakoś tak figlarnie zawiązaną, że co chwilę jej się zsuwała.
I kompletnie nikt  ne zwrócił Jej uwagi, że jest niestosownie ubrana (ale uwagę na Nią zwracali wszyscy, bo atrakcyjna była nad wyraz).
I co ???   Można ???
Można się ubrać nieco inaczej i nikt tu głowy nie urwie.

Fasolka po bretońsku 
wolałem podpisać, bo niewiele miała wspólnego w smaku z tym do czego przywykłem :( 

26 komentarzy:

  1. Ciekawe, skad ona sie wziela. Bo oczywiscie ze mozna inaczej - np w firmach bedacych wlasnoscia rodziny rzadzacej to i kobieta moze byc pilotem odrzutowcow pasazerskich (jedyna saudyjka co ma taka licencje), inne moga bez abai poruszac sie po firmie i tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojecia nie mam - w Holdingu jest 21 firm :) Masz rację, są firmy zdecydowanie mniej restrykcyjnie podchodzące do formalnego stroju - u mnie np. cześć dziewczyn nie ma zasłoniętych twarzy. Tak jak pisałem wcześniej - KSA bardzo szybko sie zmienia. Zmiany moim zdaniem nabiorą jeszcze większego tempa ze wzgledu na to, że kobiety zaczęły pracować. Co zmienia ich rolę i znaczenie w społeczeństwie. Już zaczynają się co raz głośniej dopominac większych praw.

      Usuń
  2. No proszę. Spodnie i żakiet. U nas zrobiło się upalnie więc spodnie i żakiety poszły precz na rzecz mini i ramiączek LOL. No, ale co tu porównywać.... ;).

    A co tej fasolce brakowało, że taka bleee? Zapewne nie było w niej wieprzowej wędzonki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim PRZYPRAW :( Bo jak dobrze przyprawione i z odpowiednią ilością pomidorów i dobrą miękką wołowiną jest naprawdę OK.
      Faktycznie stroje trudno porównac, ale tutaj w upały poruszasz się kilmatyzowanym samochodem do klimatyzowanego malla to taki strój nie jest przeszkodą :)

      Usuń
  3. Z wygladu ta fasolka przypomina twor, ktory kiedys probowalam w USA. Skladala sie z fasolki oraz z czegos, co smakiem przypominalo nieslodki kisiel z jakimi blizej niesprecyzowanymi elementami miesnymi. OCHYDA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, a czego się spodziewałaś po kuchni Nowego Wielkiego Brata ? Blinów z kawiorem ? :)
      To poprzedni Wielki Brat ma doskonałą kuchnię. Ten obecny próbuje wykończyć resztę świata jakimiś mocno podejrzanymi wynalazkami, to i fasola z kiślem jest "trendy" :-DDDD

      Usuń
  4. jestem pod wrażeniem... ecru :) brawo ;) :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem - jak na daltonistę to rewelacyjnie nawet bym rzekł :)

      Usuń
  5. Ja tam bym wolała zamiast fotki fasolki widok tak pięknie opisanej kobiety. Szkoda, że ani nie można, ani nie wypada :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypadać to może by i wypadało (bo dziewczę wyglądało na rezolutne) ale nie można ... robić zdjęcia komórką :-DDDDD

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Czy wielce nietaktownym nietaktem było by pytanie o powód zmiany nicka ?

      Usuń
    2. Bo piękna kobieta powinna być sfotografowana porządnie a nie komórką :) A tak naprawdę to mógłby mi mordę obić jakiś ojciec, mąż lub brat czy inny kuzyn, jakbym się takiej poufałości dopuścił

      Usuń
    3. Zmieniłam dla porządku. A co, paskudny jakiś?


      Usuń
    4. Absolutnie nie - to znaczy AWANS ???

      Usuń
    5. Z takiego powodu nie zmieniałabym tożsamości :-) Zmienił się adres bloga, to i nick uaktualniłam.

      Usuń
    6. Podrążmy w takim razie - to co sprawiło, że adres bloga się zmienił ???

      Usuń
    7. Powodów było kilka (jak zwykle w przypadku ważnych decyzji ;-) A chodzi Ci o coś konkretnego?

      Usuń
    8. Pewnie tak, skoro zmieniłaś nicka i tytuł bloga

      Usuń
    9. Najprościej rzecz ujmując: stary blog został zamknięty i pod tym adresem nie mogłam prowadzić nowego. Dlatego troszkę uaktualniłam nazwę, dbając o to, aby była podobna do poprzedniej (gdyby jakieś osoby miały ochotę utrzymywać kontakt, łatwo by mnie namierzyły). Oto cała tajemnica :-)

      Usuń
    10. OK, wiem że powodów zdradzić nie zamierzasz :P
      Bo sie grzeczinie pytam, DLACZEGO zmieniłas nick z TYLKO na NIE TYLKO bo jakoś nie mogę uwierzyć, że tylko z powodu zamknięcia porzedniego bloga. Jakbym zamknął z jakiś powodów ten blog, tobym nie zmieniał jego nazwy tylko z tego powodu. Musiałbym wyjechać np. do Kataru i byłby na przykład blog pt. "Zakatarzony na pustyni" czy jakoś tak :D

      Usuń
  7. Moja koleżanka od dawna porusza się w przestrzeni publicznej bez abaji, jedynie w dzinasach i tunice. Przynajmniej kilka razy byłysmy razem w Dhahran Mallu.



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego, co słyszałem to Muttawa i w Dhahran Mallu i Al- Rashid Mallu nie jest specjalnie "czepliwa". Jak jest wszystko zakryte, jak należy, to nie robią problemów.

      Usuń
    2. W Dhahran Mallu muttawę widziałam max dwa razy. A czasmi tam bywam. Tak, że masz 100% racji :-)
      Ponoć nie chcą się gorszyć zdemoralizowanymi Białymi:-)

      Usuń
  8. ja tez jestem pod wrazeniem ecru.. czytalam ze mezczyzni znaja tylko trzy kolory: fajny, pedalski i ch...wy ;)
    b fajny blog, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cos w tym jest, ale ja odebrałem dość staranne wykształcenie w tym kierunku, bo rodzice mojego przyjaciela mają Muzeum Książki Artystycznej i drukanię to się z kolorami zdążyłem zapoznac, a nawet znam część ich nazw :-DDDD.
      Ale w rozmowach z kumplami, któzy nie przeszli takiego treningu faktycznie używam tych trzech kolorów :-DDDD

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych