A dzisiaj mój kolega wysłał mi artykuł z „Arab News”, że osobnicy nie posiadający Iqamy (w sensie oryginału) będą karani mandatami.
Za pierwszy raz 1000 SAR, za drugi promocja podwójna – 2000SAR, za trzeci – potrójna czyli 3000SAR.
Za pracę bez zezwolenia kobiet i dzieci przewidziane są takie same kary.
Ale problem leży w większości przypadków po stronie … urzędu, bo nie ma wystarczającej ilości „plastików” żeby wydrukować Iqamy.
Mnie mój dzielny HR do mojego skanu starej Iqamy dorzucił wydruk ze strony Jawazat czyli urzędu odpowiedzialnego za wydanie dokumentu.
Powiedziałem, że jak mnie zatrzymają to firma pokryje koszty mandatów, a jeżeli do końca przyszłego tygodnia nie dostanę papierów to przestaję przychodzić do roboty, a oni niech mi płacą.
To nie moja wina, że nie potrafią rozwiązać tego problemu.
Poczytajcie komentarze, jaka się jatka zrobiła.
http://www.arabnews.com/news/483756
Źródło |
Chyba lepszy artykul to ten:
OdpowiedzUsuńhttp://www.arabnews.com/news/482086
a zwlaszcza dyskusja nim wywolana.
Bardzo ciekawy artykuł, dyskusja również. Ale dotyczy to zupełnie nieznanej mi grupy ludzi, dlatego skupiłem się na tym ,co może dotyczyć tych, którzy tu przyjadą z Europy
UsuńBanda smutnych kretynów, zaiste. W sumie sluszny warunek postawiles. Pracodawca zawalil a karac beda pracownikow. JASNE.
OdpowiedzUsuńCo za j*ty kraj.
To jest jak zauważyłas szerszy problem. Bo oficjalnie - nie ma się czego przyczepić. Tak jak w Polsce za PRL obywatel miał obowiązek posiadać przy sobie dowód osobisty. Ale to,że brakuje samych dokumentów do wydania Iqamy i zrobiły się poważne zatory na ok. 2mln. egzemplarzy tego dokumentu, a za jego nie posiadanie mają posypać się kary dodatkowe (bo każda firma za przeterminowaną Iqamę swojego pracownika nawet o jeden dzień płaci karę 500 SAR od sztuki). Uważam, ze nie jest to najlepsze, co może zrobić MSW które będzie karać za.... własną nieudolność, bo zakładam że wydawanie tego typu dokumentów podlega finalnie MSW.
Usuń