Jak podają media zbrojna grupa zaatakowała hotel Radisson
w Bamako, stolicy Mali.
Na razie wiadomo tylko tyle, że zginęło tam co najmniej dziewięć osób a
w środku znajdują się delegacje wojskowych z kilku państw.
Wygląda na to, że Al-Kaida Islamskiego Maghrebu, Ruch na
Rzecz Jedności i Dżihadu w Afryce Zachodniej i Ansar ad-Din, którym armia
francuska popędziła kota w Azawadzie chce wziąć odwet. Jest też inna opcja -
ktoś inny próbuje do czegoś Francuzów przekonać lub od czegoś odwieść.
Swoją drogą to ciekawi mnie dlaczego akurat Francja została wzięta na celownik. Dotychczasowe zaangażowanie Francji w walce z islamistami było, umówmy się, raczej symboliczne.
Swoją drogą to ciekawi mnie dlaczego akurat Francja została wzięta na celownik. Dotychczasowe zaangażowanie Francji w walce z islamistami było, umówmy się, raczej symboliczne.
źródło |
W mojej opinii ISIS było stworzone przez służby i ciągle jest ich narzędziem. Gdyby tak nie było to ISIS juz by nie istniało. Ze swojej perspektywy jednak nie jestem w stanie dostrzec interesów które dzieją się pod przykryciem.
OdpowiedzUsuńZ doniesień czytałem że w tym hotelu znajdował się w tym czasie najbogatszy człowiek w Afryce i jeden z najbogatszych na świecie.
I chociaż nic nie usprawiedliwia czynów ISIS to trzeba przyznać że od pokoleń byli oni świadkami i przedmiotem gwałtów, grabieży, morderstw i obojętności całego świata. I to też trudno mi usprawiedliwić. I myślę że dzisiaj powstańców Warszawy tez nazwano by terrorystami...
Szczepan - trudno się nie zgodzić z Twoją opinią. Przy wydatkach na zwalczanie terroryzmu rzędu ok 100 mld.$ to Daesh powinno zostać wciągnięte nosem po dwóch tygodniach, a tak się nie dzieje. Ergo - ktoś lub ktosie mają w tym biznes. Dodatkowo taką samą opinię słyszałem od moich bliskich znajomych z Syrii, także coś jest na rzeczy.
Usuń