1/09/2014

Saudyzacja czyli niekończąca się opowieść

Temat saudyzacji poruszałem na blogu już wielokrotnie, ale po pierwsze – jest on ważny, a po drugie – jak mam nowe wieści to dodaję, bo ciekawe to wygląda, zwłaszcza z perspektywy obcokrajowca :)
Dziś dowiedziałem się kolejnej ciekawostki – dlaczego tak popularni są ostatnio (szczególnie firmach prywatnych) - saudyjscy inżynierowie.
Otóż, nie wynika to z tego, że są aż tak świetni (choć niektórzy faktycznie są nieźli) ale dlatego, że każdy zatrudniony inżynier - Saudyjczyk umożliwia pozyskanie dla firmy..…  4 dodatkowych wiz dla expatów.
A w celu podniesienia atrakcyjności  tutejszych architektów - do saudyjskiego architekta „dołączone” jest aż osiem wiz dla ekspatów :)

źródło

5 komentarzy:

  1. Oceniając na oko po jakości architektury wokół, do każdego miejscowego "architekta" powinno być doklejonych 20 obcokrajowców. Byle nie Amerykanów.

    Jak na razie, strach otwierać oczy;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, a czego się spodziewasz,jak większość to się tu stawia z "wielkiej płyty" ? :-) Tu sam Daniel Libeskind niewiele by zdziałał :-) Ale są chaty takie, że łeb urywa, żeby nie było.

      Usuń
  2. Czyli saudyjski architekt bierze pieniadze a expaci za...a. I wszyscy sa szczesliwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam jeszcze, ze nikt i nic nie jest w stanie zmusic Araba do pracy jesli nie chce tego robic. Kiedys mialem okazje rozmawiac z zolnierzem 2 Korpusu. Juz wtedy Polacy bedacy w Palestynie zaobserwowali, ze Arab, ktory znajdzie prace poszuka kogos, kto wykona te prace za polowe wynagrodzenia a Arab nic nie robiac bedzie mial tez polowe. Wystarczy ze znajdzie dwie takie "prace" i nie musi pracowac wogole.

      Usuń
    2. U nas o tym dobrze wiedzą i dlatego Urząd Pracy dość często robi kontrole :-) Opisywałem już jednych "operatywnych" :-D

      Usuń

Drogi Czytelniku - pisząc komentarz, zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych