Jakiś czas temu dostałem od Małżonki Mej Aleksandry bojowe zadanie - zdobyć roślinkę o nazwie fagonia cretica.
Zielsko to rośnie w Indiach i Pakistanie, jest wykorzystywane w medycynie ayurvedyjskiej i podobno ma działanie antynowotworowe.
Potuptałem grzecznie do Dinesha i Hafiza i mówię w czym problem.
Dinesh podrapał się po głowie i stwierdził, że czegoś takiego to on nie zna i żeby mu podać nazwę w urdu albo w hindi, a najlepiej to w malayalam, to zapyta swoją Żonę i Mamę.
Masz babo placek - nie znam ani urdu ani hindi, ani żadnych lokalnych języków. Odesłałem więc zapytanie do Małżonki Mej Aleksandry i..... już po dwóch godzinach dostałem tłumaczenie na....... kilka języków z arabskim włącznie :)
Arabic - Shokat-Ah-E-Albeefa
Hindi - ustarkhar, dhanvyaas
Malayalam (język ojczysty Dinesha i urzędowy język Kerali) - kodittuva
Marathi - Dhamaasaa
Punjabi - Dama, Dhamah, Dhamaha
Oriya - dusparsa
Telugu - chitikara, cittigara
Urdu - badawarde, badawand, badaward
Unani - Dhamaasaa Powder
Podobno to cudo jest też dostępne w kropelkach, ale jeszcze nie znalazłem. Jak Ola przyjedzie to pojedziemy z Dineshem do Jego zaprzyjaźnionego ayurvedyjskiego sklepu, a później musimy rozwiązać problem, jak to przetransportować do Oli psiapsióki w Polsce :)
Szukając informacji o tym zielsku trafiłem jeszcze na stronę, która zawiera trochę informacji o fagonia cretica - może komuś się przyda link
Zielsko to rośnie w Indiach i Pakistanie, jest wykorzystywane w medycynie ayurvedyjskiej i podobno ma działanie antynowotworowe.
Potuptałem grzecznie do Dinesha i Hafiza i mówię w czym problem.
Dinesh podrapał się po głowie i stwierdził, że czegoś takiego to on nie zna i żeby mu podać nazwę w urdu albo w hindi, a najlepiej to w malayalam, to zapyta swoją Żonę i Mamę.
Masz babo placek - nie znam ani urdu ani hindi, ani żadnych lokalnych języków. Odesłałem więc zapytanie do Małżonki Mej Aleksandry i..... już po dwóch godzinach dostałem tłumaczenie na....... kilka języków z arabskim włącznie :)
Arabic - Shokat-Ah-E-Albeefa
Hindi - ustarkhar, dhanvyaas
Malayalam (język ojczysty Dinesha i urzędowy język Kerali) - kodittuva
Marathi - Dhamaasaa
Punjabi - Dama, Dhamah, Dhamaha
Oriya - dusparsa
Telugu - chitikara, cittigara
Urdu - badawarde, badawand, badaward
Unani - Dhamaasaa Powder
Podobno to cudo jest też dostępne w kropelkach, ale jeszcze nie znalazłem. Jak Ola przyjedzie to pojedziemy z Dineshem do Jego zaprzyjaźnionego ayurvedyjskiego sklepu, a później musimy rozwiązać problem, jak to przetransportować do Oli psiapsióki w Polsce :)
Szukając informacji o tym zielsku trafiłem jeszcze na stronę, która zawiera trochę informacji o fagonia cretica - może komuś się przyda link
A tak to zielsko wygląda (źródło) |
No to teraz zielnik, lupa i marsz na pustynie, he , he, he :))
OdpowiedzUsuńRaczej małe szanse, autor napisał że zielsko to rośnie w Indiach i Pakistanie.
UsuńZartowalem. Zdaje sie, ze w Indiach i Pakistanie mozna to dostac w formie suszu.
UsuńCiekawy artykul na ten temat:
http://www.plosone.org/article/info%3Adoi%2F10.1371%2Fjournal.pone.0040152
Oj nie znam się na tym...
OdpowiedzUsuńMoże na poważnie importem się zajmijcie...
Witam. A mógłbyś zidentyfikować na tych zdjęciach ze szkolenia z gaśnicami Dinesha i Hafiza. Nie wiem dlaczego, ale jakoś tak obstawiam że Dinesh to ten po prawej stronie na drugim zdjęciu.
OdpowiedzUsuńJuz sie chcialam wyrywac z tlumaczeniem na malayalam...a Ty masz:)
OdpowiedzUsuńJa jestem przekonana,że skoro natura sprowadza na ludzi choroby, to również w naturze znajdziemy na nie leki. Nic w naturze nie ginie bowiem,a skora ma dwoistą naturę to równowaga musi być? I zamiast manipulować przy chemicznych świństwach w poszukiwaniu leku na raka, HIV i inne choroby, może powinniśmy urządzić sobie spacer po łąkach na przykład?
OdpowiedzUsuńA co do transportu tego -hmm jako zasuszone kwiatki w książkach?
Basia z tymi chorobami to masz racje
UsuńNa wszystko jest lekarstwo tylko ludzie na to jeszcze nie wpadli
Jakiś osiemnastolatek z Polski wynalazł lek na Alzheimera (niby) kiedys gadali chyba w TVN Fakty
A jeśli te kwiatki po zasuszeniu stracą swoje właściwości
Może trzeba w doniczkach je przetransportować
Marek
Z tego co się orientuję większość roślin wykorzystuje się po zasuszeniu jako napary i nie tracą one właściwości.Bowiem świeże zjada się raczej owoce czy warzywa , wszelkiego rodzaju roślinki się głównie suszy-patrz rumianek, mięta a nawet koperek czy pietruszka i nie traca one właściwości- przeciwnie właśnie zasuszenie je potem z nich wydobywa.Prawdopodobnie tak jest też i z tą roślinką.Ale oczywiście najlepiej dopytać się u źródła:)
Usuńa moze chodzi o fagonię india? ta rośnie w Pakistanie http://www.efloras.org/florataxon.aspx?flora_id=5&taxon_id=250064435
OdpowiedzUsuńa eagonia cretica wg wiki w Hiszpanii i na Balearach http://en.wikipedia.org/wiki/Fagonia_cretica
http://fagoniacreticatea.org/About_Fagonia_Cretica.aspx
http://www.herbcyclopedia.com/index.php/tag/natural-news/FAGONIA-CRETICA
Czytam, że to wspomaga leczenie raka piersi, wybadaj co polecają na to arjuwedyjscy specjaliści, bo sama jestem ciekawa. (z ciekawości, nie konieczności). W ogóle czym leczą nowotwory.
Karola
Kto stosowal prosze o opinie
OdpowiedzUsuń